Koniec "beki" z mamuś na Facebooku

2020-05-26 22:00:28(ost. akt: 2020-05-26 15:30:05)
Joanna Murzyn z mężem Damianem oraz dziećmi: Luizą i Beniaminem

Joanna Murzyn z mężem Damianem oraz dziećmi: Luizą i Beniaminem

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Za sprawą społecznych animozji, internetowe matki mają wizerunek roszczeniowych i żyjących z zasiłków. Internauci robią więc sobie z nich „bekę”, czyli żarty. Słusznie? Pytamy o to Joannę Murzyn, założycielkę facebookowej grupy „Pozytywne Mamuśki Olsztyn”.
Lista zarzutów wobec mam udzielających się w internecie jest długa. Przykład pierwszy z brzegu? Kombinują tak, żeby nie pracować, tylko żyć z rozmaitych świadczeń, a symboliczne „500 plus” wydają, oczywiście, na paznokcie. Stereotyp drugi? Wszczynają awantury, są zazdrosne i gotowe, by kilkoma niewybrednymi zdaniami sprawić przykrość innej internautce. Kolejny: są roszczeniowe (tak, tak, to te wszystkie historie o załatwianiu sobie różnych gratisów na argument „dej, mam horom curke”). A skoro „o horych curkach” mowa, to warto dodać, że gdyby prześledzić to, co o matkach (a właściwie „madkach”, bo tak w sieci mówi się o stereotypowych mamuśkach) piszą internauci, to można byłoby uwierzyć, że wszystkie skończyły najwyżej trzy klasy podstawówki. Albo że wraz z urodzeniem dziecka straciły około połowę swojej inteligencji.

Jeszcze inny zarzut? Internetowa matka unika jak ognia lekarzy, za to chętnie dzieli się na forach zdjęciami kupek swoich dzieci, by z lubością pytać o to, jaką opinię o nich mają inne użytkowniczki.

Te wszystkie stereotypy i zarzuty bardzo różnią się od wizerunku matki, który ma w głowie założycielka facebookowej grupy społecznościowej dla mam z Olsztyna.

To jest fragment artykułu. Cały tekst można przeczytać we wtorkowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


We wtorkowym (26 maja) wydaniu m.in.


Wodomierz policzy opłatę za śmieci
Jeśli radni się zgodzą, to Olsztyn czeka rewolucja w naliczaniu opłat za śmieci, za które będziemy płacić w zależności od zużytej wody. Robi tak coraz więcej samorządów, bo ludzie migają się od płacenia za wywóz odpadów.

Joanna Murzyn z mężem Damianem oraz dziećmi: Luizą i Beniaminem Koniec beki z mamuś na Facebooku
Za sprawą społecznych animozji, internetowe matki mają wizerunek roszczeniowych i żyjących z zasiłków. Internauci robią więc sobie z nich „bekę”, czyli żarty. Słusznie? Pytamy o to Joannę Murzyn, założycielkę facebookowej grupy „Pozytywne Mamuśki Olsztyn”.

Bogumiła z ŁataczówPo kądzieli historia pisana
Dzień Matki, święto matki każdego z pokoleń, które dawniej żyło. Tak przynajmniej jest w moim domu, w którym rodzinną historię matek dokumentują zdjęcia i wspomnienia. To okazja do wspomnienia i babci, i prababci, i praprababci.



Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. odpowiadam #2926540 | 89.228.*.* 28 maj 2020 11:24

    na pytanie ze wstępu. Tak, słusznie, długo na to pracowały.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Monika #2926193 | 5.173.*.* 27 maj 2020 15:20

    Kurcze, mamy z Olsztyna są tak pozytywne, że aż same napisały o sobie artykuł 'koniec beki' xD

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. big #2926134 | 79.190.*.* 27 maj 2020 12:53

    PRZEPRASZAM CIĘ MAMO za WiscoPolo i inne polo. Mój koncert jest gorszy niż Twój.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Hekta #2926125 | 83.9.*.* 27 maj 2020 12:21

    "Te wszystkie stereotypy i zarzuty bardzo różnią się od wizerunku matki, który ma w głowie założycielka facebookowej grupy społecznościowej dla mam z Olsztyna" Czyli po prostu różnica doświadczeń? Bo ma inny wizerunek w głowie, znaczy madki nie występują w przyrodzie? Nigdy nie spotkałem księdza pedofila więc pewnie nie istnieją, a to co piszą w sieci to jakieś wyssane z palca historie?

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. Elwirka #2926081 | 31.0.*.* 27 maj 2020 10:57

    Chodzi o to że Mamuśki naprawdę na tej stoję pytają o takie głupie rzeczy że aż ręce opadają jak się czyta. Traktują tę grupę jak jakiś informator „który sklep jest otwarty”

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (14)