Fotografie z wnętrza wyszły na zewnątrz. W Olsztynie pojawiła się nietypowa wystawa [ZDJĘCIA]
2020-05-21 12:20:00(ost. akt: 2020-05-21 19:12:20)
Na słupach i wiatach przystankowych w Olsztynie pojawiły się czarno-białe fotografie. Emilia Konwerska, pomysłodawczyni akcji sygnowanej logo Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie, mówi, że są one zaproszeniem do intymnego świata bohaterów zdjęć Zofii Rydet. Świata, którego już nie ma.
Emilia Konwerska, kuratorka Galerii Dobro w Olsztynie, przyznaje, że moment prezentacji fotografii Zofii Rydet, artystki zainteresowanej próbą stworzenia obrazu społeczeństwa, jest nieprzypadkowy.
— Czas izolacji, moment zamknięcia, którego wszyscy teraz doświadczamy, spowodował, że „Zapis socjologiczny” Zofii Rydet stał się dziś jeszcze bardziej poruszający i żywy — przekonuje Konwerska.
I tłumaczy: — Kiedy snujemy się po naszych wnętrzach, nieustannie przyglądając się tym samym przedmiotom, widzimy coś więcej niż rzeczy. Widzimy czas, w którym żyjemy, nasze wartości, status społeczny, marzenia. Widzimy nas samych.
„Zapis socjologiczny” to cykl „niemający odpowiednika w polskiej fotografii, gigantycznych rozmiarów portret ludzkiej rodziny we wnętrzu”. Rydet „Kontynuowała go wszędzie, gdzie się znalazła, przełamując własną słabość. „Zapis” to kilkanaście tysięcy negatywów, w olbrzymiej części niewykorzystanych, bo nie starczyło życia na pracę” — piszą na prowadzonej przez siebie stronie organizatorzy wirtualnego archiwum „Zapisu socjologicznego”.
W rozmowie z Krystyną Łyczywek Zofia Rydet opowiadała o tym, jak wygląda jej wizyta w prywatnych domach, do których udawała się, by zrobić zdjęcie: „Pukam do drzwi, mówię „dzień dobry” i podaję rękę. Wchodząc do mieszkania, bacznie rozglądam się i od razu widzę coś pięknego, coś szczególnego i to chwalę. Właściciel jest tym ujęty, że mnie się to podoba, ja wtedy robię pierwsze zdjęcie”.
Artystka zdradzała także, jak wyglądają kolejne chwile jej pracy: „Proszę, by usiedli (bardzo często są to małżeństwa) przed główną ścianą, tą najciekawszą, najbardziej zdobioną obrazami, makatkami... I fotografuję. Punktem centralnym w wiejskiej chacie jest telewizor, który chodzi przez cały dzień. Książek przeważnie brak. Na telewizorze stawiają to, co dla nich najdroższe, najczęściej portret Ojca Świętego Jana Pawła II. Tych zdjęć z Papieżem w różnym otoczeniu mam już tysiące” — przyznawała Rydet w wywiadzie udzielonym autorce książki „Rozmowy o fotografii 1970-1990”.
Prace Zofii Rydet będzie można oglądać w Olsztynie do 10 czerwca.
Daria Bruszewska-Przytuła
Daria Bruszewska-Przytuła
Urodziła się 5 maja 1911 w Stanisławowie, zmarła 24 sierpnia 1997 w Gliwicach; artystka fotografka, zdobywczyni prestiżowych nagród. Na projekt „Zapis socjologiczny”, nad którym Rydet pracowała przez kilkanaście lat, złożył się nie tylko cykl fotografii przedstawiających ludzi we wnętrzach, ale i podzbiory: „Obecność”, „Mit fotografii”, „Kobiety na progach” oraz „Zawody”. Znalazły się w nim również m.in. zdjęcia domów fotografowanych z zewnątrz czy fotografie uroczystości. Zanim całkowicie poświęciła się fotografii, prowadziła sklepy z asortymentem papierniczo-zabawkarskim.
Więcej zdjęć artystki można znaleźć na >>>stronie internetowej
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W czwartkowym (21 maja) wydaniu m.in.
Koniec taniej benzyny
Paliwo nadal jest sporo tańsze niż przed pandemią, ale eksperci przewidują stopniowy wzrost cen na stacjach, co zresztą już widać.
Koronalojalki coraz bliżej Olsztyna
Oświadczenia mają zmienioną formę, bo podpisywać je będą nie tylko wychowawcy, ale i rodzice. Poza tym konsultacje ogłoszone przez MEN mają być nielegalne, a nauczyciele nie dostaliby za nie pieniędzy. Co dalej z chaosem w szkołach?
Rejestruj się online
Zakazy związane ze stanem pandemii niejednemu zabrały pracę. W Olsztynie ponad 500 osób trafiło na bruk. Kiedy idą do pośredniaka, trafiają na zamknięte drzwi. Sprawdziliśmy, co ma robić bezrobotny, żeby zarejestrować się w Urzędzie Pracy.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez