Wspierając bohaterów, sami się nimi stają. Inspirująca akcja w SP 13 w Olsztynie
2020-05-03 09:30:34(ost. akt: 2020-04-30 16:03:35)
Nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 13 w Olsztynie wiedzą, że nie samymi ułamkami i ortografią żyją młodzi ludzi. Żeby zachęcić uczniów do zostania w domu i zmobilizować do twórczego wykorzystywania czasu, wymyślili więc akcję Szkoła Wspiera Bohatera.
Uczniowie w Polsce, tak jak i na całym świecie, przechodzą przyspieszony kurs odpowiedzialności za siebie samych i innych. O to, by jak najlepiej zdawali sobie sprawę z tego, że ich codzienne decyzje mają wpływ także na najbliższe otoczenie, dbają także nauczyciele. Ocena z egzaminu odpowiedzialności i rozsądku nie trafi do elektronicznego dziennika, ale może być jedną z najważniejszych w życiu każdego ucznia. Doskonale zdają sobie z tego sprawę m.in. pedagodzy z olsztyńskiej, szczęśliwej, jak podkreślają, „trzynastki”.
— Nasza akcja Szkoła Wspiera Bohatera powstała z ogromnego podziwu i wdzięczności dla służb medycznych i mundurowych, które walczą teraz na pierwszej linii frontu z wirusem. Uznaliśmy, że rolą szkoły w tym trudnym czasie jest ciągłe uczenie społecznej odpowiedzialności, budowanie i podtrzymywanie więzi, docenianie pracy innych ludzi — tłumaczy Katarzyna Romanowska, nauczycielka języka angielskiego w SP 13.
To ona wspólnie z Kamilą Gogolewską, nauczycielką opiekującą się szkolną świetlicą, wymyśliły akcję.
— Chcemy pokazać młodym ludziom, że wspierając bohaterów naszych czasów, sami się nimi stają przez to, jak mądrze wypełniają swój obywatelski obowiązek. Zaprosiliśmy do współpracy inne szkoły, przedszkola, placówki edukacyjne oraz organizacje harcerskie i wymieniamy się pomysłami, wyzwaniami i akcjami, które pozwalają nam pożytecznie i mądrze spędzić czas. W ten sposób wzajemnie się wspieramy — opowiada.
„W Szczęśliwej Trzynastce, czyli w Szkole Podstawowej nr 13 w Olsztynie, ze wszystkich sił i serc wspieramy Waszą ciężką pracę i odwagę” — zwracają się do bohaterów czasów pandemii przedstawiciele szkoły. — „Wiemy, że pomóc możemy w jeden, najważniejszy sposób: dzielnie siedząc w domach i nie utrudniając Wam Waszej służby (...).
Ponadto obiecujemy:
- nie popisywać się brawurą i nie spotykać się z koleżankami i kolegami,
- dbać o higienę ciała i swoje zdrowie,
- nie narzekać i nie przeszkadzać rodzicom, którzy muszą pracować w domu,
- uczyć się i rozwijać,
- szukać aktywności, które pomogą nam kreatywnie i produktywnie spędzać czas w domowym zaciszu”.
To wsparcie było niezbędne, bo — jak przyznaje wicedyrektorka szkoły Małgorzata Siergiej — nauczyciele mają świadomość, że izolacja, w jakiej się znajdujemy, jest męcząca nie tylko dla nich, ale i dla uczniów oraz ich rodziców. Tymczasem szkoła nie chce być kojarzona jedynie z przekazywaniem zadań do wykonania.
— Chcieliśmy zaproponować coś więcej, zachęcić do aktywności rodzinnej — tłumaczy Małgorzata Siergiej, która po pracy w szkole, znajduje też czas na szefowanie ZHR w województwie warmińsko-mazurskim. — Uświadomiliśmy sobie, że wokół nas jest wielu bohaterów, których można wspierać na różne sposoby: nie tylko szyjąc maseczki i sponsorując środki ochrony. Wyszliśmy z założenia, że całe społeczeństwo ma wpływ na to, co dzieje się wokół nas, dlatego ważne jest, jak przygotowujemy się do nauczenia zdalnego, jak spędzamy czas w domu i to, że w tym domu w ogóle zostajemy.
Wicedyrektorka szkoły podkreśla, że z powodu ograniczeń wszyscy ponosimy jakieś koszty, uczniowie także.
— Chcemy się skupić na tym, żeby nie narzekać, a wykorzystać tę sytuację, by nas napędzała, motywowała, stwarzała warunki do bycia ze sobą, do budowania relacji — przekonuje.
Dbanie o relacje udaje się choćby na poziomie grona pedagogicznego, o którym Małgorzata Siergiej z dumą mówi, że trwa jako zespół.
— Wspieramy się, jesteśmy ze sobą w kontakcie, dzielimy się ze sobą różnymi pomysłami. To mnie bardzo buduje — podkreśla.
Budująco działa też rzut oka na profil facebookowy Szkoła Wspiera Bohatera. To tam znajdziemy m.in. wyrazy uczniowskiej dumy z rodziców czy dziadków, którzy zaliczają się do grona bohaterów czasów pandemii. Katarzyna Romanowska nie ma wątpliwości, że niebezpieczna praca rodziców może być też stresująca dla młodzieży i właśnie dlatego nauczyciele chcą podnosić na duchu swoich wychowanków i sprawiać, żeby pamiętali oni, jak cudownych mają bliskich.
Ten trudny czas bywa też wyjątkową szansą na spędzenie czasu w sposób inny niż dotąd.
Ten trudny czas bywa też wyjątkową szansą na spędzenie czasu w sposób inny niż dotąd.
— Rodzice wraz z dziećmi wymieniają się sposobami na spędzenie czasu w domu w kreatywny sposób, na oderwanie się od newsów, komputerów i zrobienie czegoś razem: mydełek, łapaczy snów, pieczenie, zakładanie upraw roślin, robienie eksperymentów, tworzenie kreatywnych haseł zachęcających do zostania w domu. Jedna z rodzin naszych uczniów nagrała cover utworu „Bella Ciao” z teledyskiem, co pokazuje, jak fantastycznie można integrować się ze swoją rodziną w tym czasie. Nauczyciele też chętnie dzielą się swoimi hobby: szyciem, gotowaniem, DIY — wylicza anglistka.
I dodaje z przekonaniem: — To na pewno nas zbliża.
I dodaje z przekonaniem: — To na pewno nas zbliża.
Jest też bardzo praktyczny wymiar akcji.
— Uruchomiliśmy naszą drukarkę 3D i drukowaliśmy przyłbice dla szpitala uniwersyteckiego. Niejeden nauczyciel i rodzic siedzi też teraz przy maszynie i szyje maseczki — mówi Katarzyna Romanowska.
— Uruchomiliśmy naszą drukarkę 3D i drukowaliśmy przyłbice dla szpitala uniwersyteckiego. Niejeden nauczyciel i rodzic siedzi też teraz przy maszynie i szyje maseczki — mówi Katarzyna Romanowska.
Anglistka, podobnie jak jej koledzy z pokoju nauczycielskiego, który obecnie ma formę wirtualną, nie ma wątpliwości, że to może przynieść efekty wykraczające daleko poza te określone w programie nauczania.
Daria Bruszewska-Przytuła
W poniższej galerii prezentujemy kilka ze zdjęć z profilu facebookowego Szkoła Wspiera Bohatera. To przykłady kreatywności dzieci i ich rodziców
Więcej zdjęć na profilu facebookowym Szkoła Wspiera Bohatera
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W weekendowym (30 kwietnia - 3 maja) wydaniu m.in.
Wnuczka została naszą córką
Zostali rodzicami dla wnuczki, bo córka miała 15 lat, jak zaszła w ciążę. Nie potępili jej, tylko wychowali wnuczkę jak rodzoną córkę. — Może w pierwszej chwili człowiek jest w szoku, ale okazuje się, że to, co się stało, nadaje naszemu życiu sensu — mówią małżonkowie.
Warmia i Mazury liczą na polskiego turystę
Rząd ogłosił kolejny etap łagodzenia restrykcji związanych z koronawirusem. Po majówce mają zostać otwarte m.in. hotele i miejsca noclegowe. Na tę decyzję czekała branża turystyczna, która w wyniku obostrzeń stoi i krwawi.
Do więzienia nie szłam z myślą, że czeka na mnie bandyta
Mój pierwszy rozmówca w więzieniu był przystojnym mężczyzną z modną fryzurą. Usiadł przede mną, ułożył palce w piramidkę i mówił z taką dykcją, jakby był prezenterem „Faktów" — mówi Nina Olszewska, autorka książki „Pudło. Opowieści z polskich więzień”.
Chcę być blisko ze wszystkimi, więc wróciłam na Mazury
Po siedmiu latach spędzonych w Nowej Zelandii Joanna Miller wróciła na dłuższą „chwilę” do Ostródy. Od najbliższej rodziny, męża i dwóch synów, dzielą ją tysiące kilometrów, więc spotykają się co tydzień w sobotę, żeby porozmawiać w internetowym Zoom Meetings.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez