Poczta nie otrzyma danych węgorzewian

Władze samorządowe m.in. z Warmii i Mazur pod koniec kwietnia otrzymały wnioski Poczty Polskiej dotyczące przekazania danych ze spisu wyborców na potrzeby związane z przygotowaniem przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Co więcej, samorządowcy informują, że wnioski te były wysłane w anonimowych mailach.

Wśród wielu samorządowców wywołało to sprzeciw. Do sprawy ustosunkował się również Związek Miast Polskich.

— W związku z anonimami od Poczty Polskiej o udostępnienie nowego rejestru spisu wyborców informujemy, że art. 99 ustawy z 16 kwietnia nie zawiera dyspozycji do żądania sporządzenia takich dokumentów — podkreślił Andrzej Porawski, dyrektor biura ze Związku Miast Polskich. — Wiele miast informuje nas, że otrzymały anonimowe maile od spółki Poczta Polska, mające charakter wniosku o udostępnienie danych dotyczących tzw. wyborów korespondencyjnych. Wnioski de facto dotyczą sporządzenia nowego rodzaju rejestr, zawierającego w określonym układzie dane z różnych źródeł, które pozostają w dyspozycji urzędów miast. Oczywiście sporządzenie takiego zestawu danych wg podanego wzoru będzie wymagać wielu tygodni pracy. Poza tym spis wyborców jest dziś zdefiniowany w rozporządzeniu zupełnie inaczej, niż to, co chce pocztowy anonim. Art. 99 ustawy z 16 kwietnia (…) nie zawiera dyspozycji do żądania od nas sporządzania nowych rodzajów dokumentów, zawierających chronione dane osobowe w nowym, specyficznym układzie. Nie należy odpowiadać na te anonimowe maile, co wprost wynika z załączonego Komunikatu PKW. Nawet gdyby Poczta Polska wystąpiła w przyszłości z prawidłowym wnioskiem o takiej treści, jak dotąd, nie należy sporządzać żadnych nowych spisów. Art. 99 nie daje nikomu prawa do żądania sporządzania nowych rejestro-spisów — podkreślił Porawski.

Udostepnienia danych odmówiły władze największych miast na Warmii i Mazurach, m.in. Olsztyna i Elbląga. Jak również poinformował nas Krzysztof Kołaszewski, burmistrz Węgorzewa, nie przekaże on danych mieszkańców Poczcie Polskiej.