Zamiast świętować, martwi się o przetrwanie

2020-04-25 19:00:00(ost. akt: 2020-04-24 17:43:47)
Miłosz

Miłosz

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Miłosz kilka lat temu spełnił swoje największe marzenie – udało mu się otworzyć studio tatuażu. Wreszcie mógł łączyć pracę z pasją na własnych warunkach. W tym roku, zamiast planować urodziny salonu, martwi się, czy firmie uda się przetrwać.
— Studia, które skończyłeś, chyba niewiele mają wspólnego z obraną przez ciebie ścieżką kariery. Jak to się stało, że filozof zaczął tatuować?
— Ukończyłem filozofię na toruńskim Uniwersytecie Mikołaja Kopernika, bo chciałem poszerzyć swoje horyzonty. Zawsze interesowałem się jednak sztuką i szukałem sposobów na wyrażenie siebie. Od dziecka rysowałem, bawiłem się formami i eksperymentowałem z różnymi medium. Jako nastolatek konstruowałem własne, prymitywne maszynki. Wtedy tatuowanie nie było jeszcze w Polsce popularne i dobrze kojarzone. Mnie mimo wszystko fascynowało, ludzie są niczym żywe galerie. Jeszcze przed rozpoczęciem studiów pracowałem w Belfaście, by uzbierać pieniądze na pierwszą profesjonalną maszynkę.


Czytaj e-wydanie

Aby przeczytać cały artykuł, kup e-wydanie Gazety Olsztyńskiej.

Wejdź na stronę >>> kupgazete.pl lub kliknij w załączony PDF.






W weekendowym (25-26 kwietnia) wydaniu m.in.

Romantyzmem w wirusa... rutyny
„Magdusia… Ty już wiesz co… Kocham Cię” — billboard z takim napisem pojawił się w Olsztynie. Nie wiemy, kto jest adresatką tych słów, kto nadawcą, nie wiemy nawet, czy nie jest to element jakiejś kampanii reklamowej. Ale można to traktować jako przypomnienie, że nawet w czasie kwarantanny romantyczne gesty się liczą.

Natalia DąbkowskaZdjęcie potrafi przenieść w czasie
Fotografia to pasja, uzależnienie, ten momentu „sekundę przed” i kiedy okazuje się, że wszystko układa się, tworząc piękny kadr. Obraz staje się prawdziwy. Czysta adrenalina. — Takiego uzależnienia życzę każdemu! — mówi Natalia Dąbkowska ze Szczytna.

Adrianna TrzepiotaKażdy z nas ma swojego anioła
Pisanie książek jest jej spełnieniem marzeń i życiową misją, a ostatnia "Zimowa Jutrzenka" podczas plebiscytu Książka Roku 2019 zajęła pierwsze miejsce.
— Zaczynać od nowa jest trudno, ale jeśli się podejmuje decyzje w zgodzie z sercem, to wychodzi się na prostą — przekonuje Adrianna Trzepiota.


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. paździerz #2911922 | 78.88.*.* 26 kwi 2020 12:46

    To żeś się chłopie wstrzelił w czas z tą działalnością, spokojnie proszę głosować na dudę i znowu będą tłuste lata

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ox #2911660 | 5.173.*.* 25 kwi 2020 19:50

    Nie mam tatuażu.Uważam,że fajne tatuaże są ok.Ale niektórzy zanim sami coś wybiorą powinni pogadac z psychologiem.....

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  3. ToJa #2911651 | 89.228.*.* 25 kwi 2020 19:24

    Durna moda.Nawet lepiej jak nie przetrwa.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)