Auto bez koronawirusa

2020-04-22 11:00:00(ost. akt: 2020-04-22 11:15:28)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Jak wszystko — to wszystko. Także samochód może być miejscem, gdzie koronawirusa można złapać. Do wszystkich powierzchni, o których higienę musimy dziś dbać ze szczególną pieczołowitością — dochodzi zatem i wnętrze naszego auta. Jak dezynfekować je szybko i skutecznie?
W czasach pandemii raptem zaczynamy zwracać uwagę na dotychczas kompletnie lekceważone czynności, sprawy i rzeczy. Ot, choćby czystość w samochodzie i liczba ewentualnych mikrobów na kierownicy. Fakt, własny samochód to dziś najbezpieczniejszy środek transportu, ale pod jednym warunkiem: musimy pamiętać o codziennej jego dezynfekcji. A samochód z brudnym wnętrzem i zaniedbaną klimatyzacją — nawet bez koronawirusa jest siedliskiem grzybów, bakterii i szkodliwych drobnoustrojów. Mało kto wie, że to właśnie tu dzieci masowo łapią alergie. Ale w czasach zarazy pojawia się jeszcze jedno zagrożenie: koronawirus. Dotyczy to zwłaszcza aut współdzielonych w firmie, wypożyczanych albo tych, które na minuty bierze się wprost z ulicy. Tymi ostatnimi w ciągu jednego dnia może kierować nawet kilkadziesiąt osób…

Klamki i kokpit
Wszelkie wirusy i bakterie czają się na tych elementach samochodu, których po prostu musimy dotknąć. Choćby klamki — bo o samochodzie z przesuwnymi, automatycznie otwierającymi się drzwiami jeszcze nie słyszałam… A zatem od dziś płyn do odkażania dłoni właśnie stał się stałym elementem wyposażenia pojazdu. I polecam go nie tylko w czasie zagrożenia koronawirusem — co jakiś czas warto przecierać nim kluczowe miejsca w kokpicie: kierownicę, drążek skrzyni biegów, wajchy kierunkowskazów i wycieraczek, przyciski do sterowania radiem, regulatory siedzeń, drzwiczki schowka… Także tapicerkę. Elementów samochodu, których zwykle dotykamy podczas jazdy z dużą częstotliwością, jest sporo. Siądźmy więc za kierownicą auta i bez uruchomiania go pomyślmy, czego dotykamy, jakie za kierownicą mamy nawyki i wytypujmy te kluczowe obszary.
Higiena wnętrza każdego samochodu jest bardzo ważna, ale pamiętajmy jednak, że niektóre odkażalniki niszczą materiały wykończeniowe samochodu, niektóre karoserię. Warto więc sprawdzić na jakimś niewidocznym fragmencie tapicerki, deski czy maski — jak wybrany preparat traktuje poszczególne powierzchnie.

Tankowanie
Stacje paliw to miejsca, przez które każdego dnia przejeżdżają setki innych zmotoryzowanych — o koronawirusa zatem bardzo tam łatwo. Na dobry początek musimy więc przyzwyczaić się do korzystania z jednorazowych rękawiczek przy dystrybutorach. Do dziś służyły nam, by nie pobrudzić rąk przy otwieraniu baku i obsłudze pistoletu dystrybutora. Czasem przemywaliśmy w międzyczasie szyby, tablice — rękawiczki też się przydawały. Jeśli jednak dziś pomyślę, ile osób dziennie może dotknąć pistoletu lub myjki — te niepozorne dotychczas rękawiczki nabierają absolutnie kluczowego znaczenia… Dziś one chronią nie tylko przed kurzem, brudem, ale przede wszystkim przed wszechobecnymi zarazkami!
Osobną czynnością jest płatność za paliwo: wtedy najlepiej użyć karty kredytowej i to w dodatku zbliżeniowo. Dzięki temu nie będziemy mieli kontaktu z przechodzącą przez tysiące rąk gotówką.

A jeśli płacimy kartą na stacji — tak samo możemy uiścić opłatę za przejazd autostradą. Tym bardziej, że dziś, w obliczu zagrożenia i walki koronawirusem, część administratorów autostrad zdecydowała o czasowym wyłączeniu na bramkach przycisków „pobierz bilet”. To samo dotyczy opłat parkingowych — dziś najkorzystniejszym rozwiązaniem są systemy, dzięki którym w punktach poboru opłat kierowcy w ogóle nie muszą otwierać okna. Zaplanujmy więc naszą podróż i zawczasu opłaćmy przejazd autostradą elektronicznie albo zainstalujmy aplikację, która też umożliwi przejazd specjalnymi bramkami przeznaczonymi dla korzystających z takich rozwiązań — a za to bez konieczności płacenia na miejscu. System sam rozpozna naszą rejestrację i podniesie szlaban, umożliwiając przejazd bez bezpośredniego kontaktu z kasjerem.

Jesteśmy tym, czym oddychamy
Klimatyzacja! A do niej jeszcze filtr kabinowy… Niestety, kierowcy bardzo często czyszczenie tych instalacji bagatelizują lub po prostu zaniedbują. Mechanicy wręcz twierdzą, że nawet 50 proc. polskich samochodów jeździ z usterkami tego układu. I mało który z kierowców przejmuje się faktem, że zabrudzony filtr czy od dawna nieczyszczona klimatyzacja mogą nieść ze sobą daleko idące konsekwencje. Przypominam więc: głównym zadaniem filtra kabinowego jest wyłapywanie zanieczyszczeń z powietrza i filtrowanie go, zanim trafi do płuc kierowcy i jego pasażerów. Jeśli filtr jest zapchany i zaniedbany, zaczyna gromadzić zanieczyszczenia, które następnie kierowca wdycha w większej ilości niż zwykle. Nie jest pewne, czy w ten sposób zarazimy się koronawirusem — ale na mur-beton możemy wystawić się choćby na działanie szkodliwych dla płuc grzybów. A przecież każde dodatkowe zagrożenie dla układu oddechowego to dziś jego osłabienie i mniejsza odporność na wszystkie inne wirusy, drobnoustroje i bakterie.
Dodatkowo, od czasu do czasu warto w naszym samochodzie zastosować też prozaiczną czynność wietrzenia. Odświeżymy w ten sposób i oczyścimy powietrze, a efekty poczujemy natychmiast. Wiem, co mówię, bo ze względu na astmę — klimatyzacji w moim samochodzie nie posiadam, a za to po wstawieniu go do garażu mam nawyk uchylania okien. Tak, by następnego ranka nie wsiadać do zaklajstrowanej na amen puszki, w której wciąż wisi wczorajsze powietrze. I zapewniam uroczyście: ani przed koronawirusem, ani przed innymi mikrobami na pewno nie uchroni nas przeciwieństwo wietrzenia, czyli zalecana na niektórych forach ciągła jazda na wewnętrznym obiegu powietrza. Bardzo dobrym i skutecznym sposobem, by wirusy zwalczać, jest też odkażenie układu wentylacji i wnętrza metodą ozonowania lub ultradźwiękami. Ale to już powierzamy specjalistom.

W warsztacie
Nawet najlepsze auto co jakiś czas wymaga choćby i drobnej naprawy albo zwyczajnego przeglądu. Dlatego także warsztaty samochodowe zmuszone zostały ostatnio, by przystosować się do nowej rzeczywistości w prędkim tempie. Procedury bezpieczeństwa związane z unikaniem bezpośredniego kontaktu, higieną miejsc pracy, myciem i dezynfekcją — to już standard. Dystrybutorzy sugerują ponadto, by mechanicy dokonywali zamówień części i akcesoriów za pośrednictwem ich autoryzowanych, internetowych katalogów. Ale też my, kierowcy, na bezpieczeństwo swoje oraz mechaników wpływ mieć możemy. O samą wstępną wycenę naprawy możemy poprosić online. Kiedy już trafimy do warsztatu, zapytajmy mechanika o procedury i kwestię dezynfekcji pojazdu po naprawie. Płatności też polecam dokonywać kartą, zbliżeniowo. A jeśli nie jest to niezbędne — po usłudze nie nalegajmy na jazdę próbną. Nie w tej sytuacji…

Jak odkazić auto szybko?
Odkażalnik spirytusowy, nie dość, że obecnie prawie nie do dostania — może ponadto zniszczyć niektóre tworzywa wewnątrz auta. Idealne będą zatem jednorazowe chusteczki zwilżone płynem czyszczącym – mogą być takie do szyb, do tapicerki, do skóry. I zaczynamy. Pierwsza idzie zewnętrzna klamka — i chusteczka trafia do kosza. Nową, wcześniej przygotowaną chusteczką przecieramy kierownicę, lewarek zmiany biegów, tzw. tunel środkowy i panele dotykowe stacji multimedialnej. To właśnie na nich gromadzi się mnóstwo drobnoustrojów, nie mniej niż na ekranach naszych smartfonów!
Teraz przecieramy boki drzwiczek, klamki wewnętrzne i przyciski do sterowania otwieraniem okien. Do chusteczek powinnyśmy używać jednorazowych rękawiczek, których razem z chusteczkami pozbywamy się jeszcze przed jazdą.
Magdalena Maria Bukowiecka



Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Oboze #2910416 | 188.146.*.* 23 kwi 2020 08:59

    Jaki bezużyteczny poradnik. A przesuwne automatycznie drzwi chociażby tylne to nie nowość. A co do poradnika. Pisałem już że bezużyteczny? Zadnych tipow tricków porad. Chcesz być bez koronawirusa? Myj ręce. Ot... Gratuluję autorowi

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz