To nie wielka ulewa przyczyniła się do powstania wielkiej dziury w kamienicy na Zatorzu. Winna jest dziurawa studnia, do której przez długi czas nikt się nie przyznawał. To z kolei utrudniało jej remont. Udało się znaleźć właściciela.
— Martwię się, że niedługo zawali się ściana. Że fundament nie wytrzyma i będzie nieszczęście — opowiadała. — Od czerwca, kiedy były ogromne ulewy, w ścianie zewnętrznej budynku zaczęły robić się dziury. Woda wlała się do piwnicy. Trudno stwierdzić którędy, bo dziury są dwie. Jedna z boku, a druga od podwórza. Według mnie to zagraża życiu! Nikt z tym nic nie robi!
— W piątek od samego rana fachowcy oglądali dziurę. Mierzyli, sprawdzali i czyścili pobliską studzienkę. Może w końcu coś wymyślą — cieszyła się pani Magdalena. — Może w końcu przestanę się zamartwiać.
— W piątek na miejsce pojechał nasz inspektor, żeby zobaczyć, co to za studnia i do kogo należy — informuje Marta Bartoszewicz, rzeczniczka ratusza. — Poprosiliśmy także naszego wykonawcę, firmę zajmującą się eksploatacją i konserwacją miejskiej kanalizacji deszczowej, żeby przeprowadził test WUKO. Jest to metoda czyszczenia kanalizacji za pomocą techniki ciśnieniowej. I ona wykazała, że jest to element kanalizacji sanitarnej i nie jest to przyczyna zapadliska.
— Mapa, która jest w posiadaniu ratusza mówi, że studnia leży na moim terenie. Ale gdyby dokładnie się jej przyjrzeć, okaże się, że na papierze usytuowana jest pod moim budynkiem, co jest absurdalne. W rzeczywistości znajduje się kilkadziesiąt centymetrów dalej. Znajduje się więc na terenie, który na pewno do mnie nie należy. Po prostu ktoś kiedyś błędnie naniósł studnię na mapę. Dokumentacja nie jest więc zgodna ze stanem rzeczywistym — tłumaczy właściciel, który prosi o anonimowość. — Zrobiłem nawet zdjęcie studzienki i byłem w ratuszu. Pokazałem urzędnikom, jak to wszystko wygląda. Nic się nie zmieniło.
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W dzisiejszym wydaniu m.in.Życie za zamkniętymi drzwiami
Prawie 2300 osób na Warmii i Mazurach nie może wychodzić z domu. Drzwi zamknęła im kwarantanna domowa. To na pewno czas próby. Jak go spędzać, żeby nie zwariować? Pan Darek żartuje i nagrywa filmiki dla znajomych. Pani Ewelina natomiast odchodzi od zmysłów.Koronawirus to lekcja, którą szybko trzeba odrobić
Już w czasie debaty nad nowelizacją ustawy o inspekcji sanitarnej 22 stycznia, jako pierwszy użyłem określenia „koronawirus” w Sejmie. I pytałem, co by było, gdyby taka epidemia przyszła do nas, a my nie mielibyśmy sprawnego systemu inspekcji sanitarnej. Mało kto się wtedy moimi pytaniami przejął — mówi prof. Wojciech Maksymowicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.Świat po pandemii...
Koronawirus kiedyś przeminie. Co będzie po nim? Świat chyba nie będzie już taki sam. Wiele branż odczuwa już skutki walki z pandemią, ale równie dużo liczy zyski z e-commerce. A obostrzenia? Jeszcze miesiąc temu nikt nie uwierzyłby, że będą aż tak duże.
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
lwx #2895261 | 83.9.*.* 28 mar 2020 13:38
To tak jak niemożnością przesunięcia wyborów. Po prostu się nie da. Taki mamy klimat. Jak się dom zawali problem zniknie. A może wcześniej załatwi to inny? Optymizmu brak.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz
olsztyniak 45 #2895225 | 88.156.*.* 28 mar 2020 12:22
To nie są śmichy! Stworzono stwór "Wspólnoty Mieszkaniowe" ale nie wzięto pod rozwagę, że wiele z nich żadną wspólnotą nie jest i nie będzie. Najczęściej właściciel jest tylko do dokończenia budowy, a najczęściej jak mi na głowę nie leci, to żadnej zgody na remonty nie będzie, no chyba że dotyczy moich problemów. Tu musi być priorytet. Sądzę, że w ratuszu powinna być komórka, która będzie miała prawo nakazu remo0ntów tzw. ogólnych, inaczej możemy się spodziewać coraz częściej zapadnięć, rozwaleń, czy wręcz katastrof budowlanych. Wydaje mi się, że jednostki zarządzające wspólnotami powinny mieć uprawnienia dawnych ADM-ów i móc zarządzać remontami, a nie bawić się w zbieranie nic nie znaczących podpisów.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz
nikt ważny #2895215 | 81.190.*.* 28 mar 2020 11:54
To jest przykład "Olsztyńskiej roboty". "To nie nasza studnia", "Nie nasz teren", "musimy ustalić czyja to studnia". Kurza twarz. Czy w Urzędzie Miasta Olsztyna nie ma ludzi kompetentnych? Brak planów miejskich sieci miejskiej kanalizacji sanitarnej? Teraz wszyscy nieudolni będą się obijać, bo "koronawirus" i nic się nie robimy.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
Damian Żurawski #2895043 | 37.8.*.* 28 mar 2020 07:00
Ze swojej strony jako samozwańczy król Cyganów i miasta Lubawy jestem wstanie zająć się gruzem. Wpadniemy z taborem na biesiadę i ogarniemy. Mieszkańcy kamienicy muszą jedynie zapewnić popitę i rakietę Mocnych.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) !
odpowiedz na ten komentarz
Kronos #2894966 | 109.241.*.* 27 mar 2020 20:37
A jak znajdę w tej studni skarb, to czyj on będzie???
Ocena komentarza: warty uwagi (5) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (2)