Nissan dachował i zatrzymał się w polu. Kierowca trafił do szpitala [ZDJĘCIA]
2020-03-27 12:37:12(ost. akt: 2020-03-27 13:38:31)
Dzisiejsza (27 marca) słoneczna pogoda nie służy chyba kierowcom. Dzisiaj około godziny 11 w okolicach Olsztyna doszło do dwóch niebezpiecznych zdarzeń. Sprawcą jednego z nich był 38-letni kierowca nissana, który, jak wynika ze wstępnych ustaleń, nie zapanował rozpędzonym autem i przystankiem w swojej podróży uczynił pole. Prawdziwą metą jego podróży okazał się jednak, niestety, szpital.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Zderzenie dwóch pojazdów na skrzyżowaniu. Poważnie ranny został pies [ZDJĘCIA]
Mężczyzna jechał trasą z Łęgajn w kierunku Niekielkowa, ale w pewnym momencie prowadzone przez niego auto zjechało z drogi i, kilkakrotnie dachując, zatrzymało się w polu. Wiele wskazuje na to, że 38-latek jechał za szybko i stracił panowanie nad kierownicą.
Kierowca nissana może mówić o sporym szczęściu, bo chociaż jego auto zostało kompletnie zniszczone, to on sam nie został poważnie ranny. Ze względu na obrażenia głowy i ręki trafił jednak do szpitala.
Na mężczyznę nałożono także 500 zł kary.
Przypomnijmy, że niemal w tym samym czasie doszło także do innego zdarzenia, w którym uczestniczył inny nissan. Kobieta, prawdopodobnie oślepiona przez słońce, wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Konsekwencją tego manewru było zderzenie z busem przewożącym tzw. toi-toie.
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W dzisiejszym wydaniu m.in.
Życie za zamkniętymi drzwiami
Prawie 2300 osób na Warmii i Mazurach nie może wychodzić z domu. Drzwi zamknęła im kwarantanna domowa. To na pewno czas próby. Jak go spędzać, żeby nie zwariować? Pan Darek żartuje i nagrywa filmiki dla znajomych. Pani Ewelina natomiast odchodzi od zmysłów.
Koronawirus to lekcja, którą szybko trzeba odrobić
Już w czasie debaty nad nowelizacją ustawy o inspekcji sanitarnej 22 stycznia, jako pierwszy użyłem określenia „koronawirus” w Sejmie. I pytałem, co by było, gdyby taka epidemia przyszła do nas, a my nie mielibyśmy sprawnego systemu inspekcji sanitarnej. Mało kto się wtedy moimi pytaniami przejął — mówi prof. Wojciech Maksymowicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Świat po pandemii...
Koronawirus kiedyś przeminie. Co będzie po nim? Świat chyba nie będzie już taki sam. Wiele branż odczuwa już skutki walki z pandemią, ale równie dużo liczy zyski z e-commerce. A obostrzenia? Jeszcze miesiąc temu nikt nie uwierzyłby, że będą aż tak duże.
Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
szpachla i #2895799 | 88.156.*.* 29 mar 2020 14:38
wyklepie się, dziadek tylko w sobotę po zakupy jeździł
odpowiedz na ten komentarz
Leniwy Św. Mikołaj #2895017 | 79.191.*.* 27 mar 2020 23:51
Kto durniowi zabroni ?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
126 #2894915 | 185.140.*.* 27 mar 2020 18:52
Trochę go poniosło
odpowiedz na ten komentarz
To #2894882 | 46.83.*.* 27 mar 2020 17:16
A czy jechali na suwak plus?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
PGR Draiver #2894868 | 95.41.*.* 27 mar 2020 16:39
Wsiekly szybki z PGRu
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz