Chmura w walce z coronavirusem, czyli jak żyją uczniowie objęci kwarantanną?
2020-03-19 20:08:01(ost. akt: 2020-03-19 20:11:13)
W całym kraju uczniowie są objęci kwarantanną i powinni zostać w domu. Jak w takiej sytuacji zachowają się dyrektorzy szkół, nauczyciele oraz najważniejsza w tej okoliczności młodzież.
Minister oświaty Dariusz Piontkowski mądrze podchodzi do całej sytuacji i proponuje pracę zdalną, czyli zajęcia online. Słusznie podpowiada, że technologicznie jesteśmy przygotowani. Minister zaapelował do uczniów, żeby zostali w domu, wykorzystując ten czas na naukę zdalną. Takie zajęcia mają już swoją nazwę connected learning (zdalne nauczanie – w swobodnym tłumaczeniu).
Czy rzeczywiście nauczyciele oraz uczniowie są gotowi do przystąpienia do zajęć w sieci? Z pewnością wszystko okaże się dzisiaj, w poniedziałek kiedy przystąpimy do realizacji podstawy programowej stosując rozwiązania technologiczne.
Materiałów w sieci jest bardzo dużo i ministerstwo poleca bardzo ciekawe miejsca jak: Strona Centrum Nauki Kopernik, Portal lektury.gov.pl, podręcznik Internetowy „Włącz Polskę” i wiele innych. Polecam, żeby zajrzeć na stronę Internetową Ministerstwa Edukacji.
Jesteśmy w trakcie pierwszego dnia nauki zdalnej. Jak wygląda to w praktyce opowiem na podstawie XI LO, Szkoły Podstawowej 311 oraz Technikum Informatyczno-Ekonomicznego nr 9 w Olsztynie. Dyrektor Janusz Krzysztof Rączkiewicz bardzo poważnie podchodzi do wykorzystania technologii na lekcji budując nowoczesną bazę edukacyjną wykorzystywaną przez nauczycieli i uczniów.
Bazujemy na nowoczesnych rozwiązaniach chmurowych zarówno w procesie dydaktycznym jak i do analizy danych związanych z realizacją podstawy programowej, wyników dydaktycznych, egzaminów próbnych i egzaminów zewnętrznych.
Jak w takiej cyfrowej szkole odbywają się lekcje zdalne? Oczywiście postawiliśmy na to, że nie wszystkie zajęcia mogą odbyć się w chmurze, tego nie da się zrealizować. Dołożyliśmy wiele starań na analizę sytuacji i wybraliśmy przedmioty, z których zajęcia lekcyjne będą odbywały się cyklicznie, tak długo jak będzie wymagała tego sytuacja. Żeby uniknąć okienek ułożyliśmy plan lekcji: fizyka, matematyka, biologia, chemia, geografia, historia, język polski, języki obce i informatyka. Przez 2 dni szkolni informatycy szkolili przypominająco nauczycieli z technik nauczania zdalnego.
Uczniowie bardzo poważnie podeszli do kwestii uczestnictwa w zajęciach i frekwencja jest w zasadzie 80 %. (W systemach informatycznych możemy na bieżąco sprawdzać ilu uczniów oraz nazwiska obecnych na zajęciach). Jakie aplikacje polecamy do prowadzenia zajęć? Przede wszystkim najprostsze i najczęściej używane u nas: hitem jest uwielbiany przez uczniów Teams oraz MOODLE.
Dlaczego uczniowie uwielbiają tam pracować? Jest wiele przyczyn: prostota obsługi, możliwość czatowania (wysyłania wiadomości), cyfrowy zeszyt OneNote do organizacji treści realizowanych na lekcji, możliwość testowania, podawania kart pracy, edycja kart pracy w aplikacji klasycznej. Na pewno rodzice zapytają czy uczniowie korzystają z lekcji online i czy są one efektywne.
Odpowiadamy w pełni odpowiedzialnie tak, są. Praca w naszej szkole nie zmieniła się. Nie ma tylko spotkania z nauczycielem twarzą w twarz. Ale to nie wydaje nam się problemem ponieważ możemy włączyć kamerę i rozmawiać z uczniem w czasie rzeczywistym. Takie zajęcia bez straty realizacji podstawy programowej możemy prowadzić jeszcze długo. Tak długo jak będzie wymagała tego sytuacja.
uczeń
Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: sp311olsztyn
Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Samodezynfekcja #2896805 | 37.248.*.* 31 mar 2020 08:47
Zamiast roszczeniowych postaw mieszkańcy mogą i powinni także sami zadbać o siebie i otoczenie. Foliowych rękawiczek dostatek i serwetek rozmaitych multum. W sklepach pojawiły się duże ilości spirytusu.W OBI są dwie odmiany denaturatu. Może też być używany zimowy płyn do spryskiwaczy samochodowych szyb. Wychodzący z domu mogą zabrać ze sobą nasączone serwetki, rękawiczki jednorazowego użytku, buteleczkę z atomizerem do spryskiwania. Nie ludzi i nie po oczach, a najwyżej po dłoniach i butach. Oczywiście także dotykane miejsca wirusolubne.
odpowiedz na ten komentarz
Sąsiedzka dezynfekcja #2895653 | 31.0.*.* 29 mar 2020 10:30
W klatkach schodowych budynków mieszkańcy sami umieszczać mogą torebki z samochodowymi ściereczkami do szyb. Przeciąć na pół, nasączyć je mocnym alkoholem i do samoobsługowej dezynfekcji przez przetarcie dotykanych powierzchni, np. w trakcie wchodzenia do budynku. Naukowiec mówił w tv, że nawet zimowy płyn do spryskiwaczy ma wystarczającą moc. Dwie odmiany denaturatu są do nabycia w OBI. Spirytus etylowy pojawił się w RAŚCIE. Niema co czekać aż któś z zewnątrz za mieszkańców choćby to zrobi.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Internet wywaliło w kosmos #2894986 | 195.136.*.* 27 mar 2020 21:57
Mamy z kablówki, a raczej rzadziej nie mamy niż mamy albo jego szyboość to połowa zagwarantowanej przez dostawcę.W domu jeden średniej klasy komputer do niego 3 osoby-2 dorosłe pracujące zdalnie/firmy nie dały do domu służbowych/i jeden na szczęście uczeń, ale siedzi od rana do wieczora, bo ciągle przychodzi coś nowego.Każdy chce notetek, zjęć, filmików i wrzucania tego na szkolne poczty, bo muszą mieć dowody, że pracuje nauczyciel,pracuje uczeń. Durne wymyły MEN.Przez parę dni zeżarło cały internet z telefonu,bo trzeba było prrzez lączyć się hotspotem. Będzie nagonka na szkoły jak 150.Dzieciaki z podstawówki muszą mieć sprzety, programy, szybki internet, kompa tylko do własnej dyspozycji i umiejętności średniej klasy informatyka.Kto powstrzyma to szaleństwo????????Jak do godz.14.00 wysłać zadania, nzrobić notatki, nakręcić filmik,i a potem jeszcze poprzesyłać to na rózne adresy. Ministerstwo myśli, że zwykli ludzie mają takie sprzęty jak oni i nasi parlamentarzyści...
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
kornik #2890104 | 213.73.*.* 20 mar 2020 07:14
No i całą pracę przerzucono na rodziców. Kto z Was jest alfą i omegą aby z każdego przedmiotu pomóc własnemu dziecku?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
kornik #2890103 | 213.73.*.* 20 mar 2020 07:11
Ogrom tej pracy z uczniem przerzucono na rodziców. A co jeśli rodzic nie jest w stanie pomóc dziecku, bo np chemia nigdy nie była ich mocną stroną? Szkoły pozbyły się problemu, a rodzic nie z każdego przedmiotu może pomóc własnemu dziecku. Coś to nie jest tak
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz