Oszczędzić cierpienia karpiom

„Nareszcie cywilizowani Polacy będą mieli możliwość robić świąteczne zakupy w hipermarketach bez styczności z miejscami kaźni karpi, które zwykle sprzedawane są żywcem, co najwyżej po ogłuszeniu pozorującym zabicie, przenoszone bez wody w stanie podduszenia, i na koniec po amatorsku zatłukiwane lub zarzynane w domu przeznaczenia.” - pisze w odezwie ogłoszonej na swojej stronie internetowej Polskie Towarzystwo Etyczne z siedzibą w Instytucie Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

— Dotychczas można było tego uniknąć tylko w sieciach mniejszych marketów - od tego roku również Auchan i Selgros nie będą sprzedawały żywych karpi. Zachęcamy ludzi dobrej woli do robienia zakupów w sklepach oszczędzających rybom niepotrzebnego cierpienia — mówi prof. Andrzej Elżanowski, prezes PTE.

łcp