W świątecznym, wyjątkowym klimacie powstawały prawdziwe cuda [ZDJĘCIA]

2019-12-13 10:57:39(ost. akt: 2019-12-13 11:36:53)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Sala konferencyjna w redakcji "Gazety Olsztyńskiej" zamieniła się w środę w pracownię artystyczną. To tam pod okiem Agnieszki Castellanos-Pawlak powstawały fantastyczne ozdoby choinkowe. Efekt jest imponujący.
Dekupaż, to technika polegająca na zdobieniu za pomocą przyklejania. I właśnie przy pomocy tej metody goście, którzy zebrali się w środę w redakcji "Gazety Olsztyńskiej", która tego dnia zamieniła się w pracownie artystyczną, ozdobili kilkanaście bombek. Nad ich ozdobieniem pracowało dziesięć pań, pod czujnym okiem aktorki Agnieszki Castellanos-Pawlak. — Robieniem tych bombek zajmuję się od kilku lat. Nauczyła mnie tego przyjaciółka — mówi pani Agnieszka.

A ozdoby prezentują się naprawdę rewelacyjnie i trudno uwierzyć, że ich wykonanie wcale nie jest tak skomplikowane, jak mogłoby się wydawać. — Są to bombki, które są robione w formach akrylowych. Można je kupić w pasmanterii albo sklepach plastycznych. Wygląda to na rzecz dość skomplikowaną, ale proszę mi wierzyć, że tak nie jest. Wystarczą ozdobne serwetki, trochę farby, klej, taśma ozdobna i tyle — wyjaśnia aktorka. I dodaje, że ma ich mnóstwo na swojej choince. — Tak, że wyczerpało się już na nie miejsce w moim domu — żartuje Agnieszka Castellanos-Pawlak.

I choć nasi goście na początku nie dowierzali, że samodzielnie będą w stanie wykonać takie ozdoby, to po kilku wskazówkach, wszyscy zabrali się do pracy.

Przygotowali świąteczną ozdobę według własnej inwencji. Nie zabrakło oczywiście motywów typowo zimowych — z sankami, bałwankami czy płatkami śniegu, ale były również dekoracje w charakterze bożonarodzeniowym - z choinką czy świętym Mikołajem.

Wyjątkowy klimat podczas prac tworzenia choinkowych cudeniek tworzyła choinka i płynące z głośnika kolędy. Przy takich spotkaniach nie brakuje rozmów o zbliżających się świętach, o wigilii i przygotowywanych zwyczajowo potrawach.

— W mojej rodzinie jest to karp zapiekany z pieczarkami, serem żółtym i śmietaną. Cieszę się, że moje dzieci, które są już dorosłe, do tej pory na niego czekają. Mówią: "Mamo zrób karpia z pieczarkami, serem i śmietaną". To jest właśnie ta nasza tradycyjna, rodzinna potrawa — opowiadała Lucyna Kurowska, prezes firmy Total-Pack.
Katarzyna Wilczyńska, HR Site Manager Fiege E-com North w Zalando dodała: — Myślę, że jestem tradycjonalistką. Sama robię pierogi, filetuję karpia i staram się, żeby było dwanaście potraw.

Gość specjalny spotkania Iwona Pavlović opowiedziała z kolei o sałatce jarzynowej, którą przygotowuje odkąd skończyła... dziewięć lat. — Praktycznie każdego roku na wigilię robię ją według mojego przepisu, wszyscy się zajadają i mam nadzieję, że im smakuje. A jeżeli nie smakuje, to przynajmniej mi tego nie mówią — żartuje instruktorka tańca i jurorka w programie "Taniec z gwiazdami".

Efekt spotkania okazał się imponujący.


O zapachu piernika:


O tym, co najważniejsze:


O tym, czego nie może zabraknąć:


O świątecznych zwyczajach:


O ulubionej potrawie:



O spokoju i rodzinie:


O choince:


O przygotowanej ozdobie:


O tym czego nie może zabraknąć na choince:


O świątecznych uroczystościach:



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl