Mistrz Polski jest srogim nauczycielem futsalu

2019-11-25 22:27:52(ost. akt: 2019-11-25 23:48:09)
Lubawski golkiper Imanol Chaves miał w starciu w Rekordem pełne ręce roboty

Lubawski golkiper Imanol Chaves miał w starciu w Rekordem pełne ręce roboty

Autor zdjęcia: KS Constract/ Paweł Jakubowski

Dwukrotny mistrz Polski okazał się za mocny dla lubawskiego Constractu. Beniaminek ekstraklasy odebrał w poniedziałek srogą lekcję futsalu od Rekordu Bielsko - Biała.
Poniedziałkowe spotkanie beniaminka Futsal Ekstraklasy z mistrzem Polski zapowiadane było jako hit jesieni. Constract Lubawa, który do tej pory bardo dobrze radził sobie na ekstraklasowych parkietach podejmował najlepszą obecnie drużynę w kraju - Rekord Bielsko - Biała. Wysoka forma dwukrotnego mistrza Polski została potwierdzona już w 19... sekundzie spotkania, kiedy zawodnicy Rekordu wyłuskali piłkę gospodarzom i po szybkiej akcji objęli prowadzenie.

Rekord zdominował dosłownie każdy centymetr boiska a lubawianie liczyli na kontry, mogące odmienić losy tego spotkania. Zresztą, takie chyba było założenie na ten mecz, aby w pierwszej kolejności skupić się na skutecznej grze w defensywie i nie dać się rozmontować mistrzowi Polski. Przez dłuższy czas, poza wpadką z pierwszej minuty, udawało się to lubawianom, jednak mistrz, to mistrz i potrafi bezlitośnie wykorzystać nawet najmniejsze potknięcie rywala. Tak było przy drugiej i trzeciej bramce dla gości, które padły jeszcze w pierwszej połowie.

Mimo trzybramkowej przewagi zespołu z Bielska- Białej nic nie wskazywało na to, że mecz zakończy się tak wysokim wymiarem kary. Zawodnicy Constractu już nie raz pokazywali, że po pierwszej "grzecznej" połowie, w drugiej części meczu potrafią wrzucić najwyższy bieg i zagrać koncertowo. W meczu z Rekordem tak jednak nie było. Mimo usilnych starań gospodarzy to mistrz Polski prowadził grę od pierwszej do ostatniej sekundy spotkania, choć niekiedy musiał ratować się faulami. Nie zmieniało to jednak faktu, że zarówno w defensywie jak i w ofensywie BTS Rekord grał po prostu wybornie. Może temu meczowi brakowało nieco finezji i tej futsalowej lekkości, ale takie wymagania postawiły sobie oba zespoły.

Gra miała być przede wszystkim nastawiona na najmniejszą liczbę błędów, bo zarówno goście jak i gospodarze czyhali, żeby te błędy wykorzystać. Niestety dla lubawian, a ku uciesze Rekordu, to właśnie gospodarze popełniali więcej błędów, a mistrz wykorzystywał je bez skrupułów.

Druga część meczu, to z minuty na minutę odważniejsza gra gości i nieco przygasający zapał gospodarzy. Ale kiedy w 20 minut traci się 6 bramek...
Rekord pokazał w Lubawie Futsal na najwyższym poziomie. Doświadczenie z krajowych i europejskich boisk było widać w każdym zagraniu. Mimo, że nie było tu tańca z piłką, to niemal wszystko po stronie mistrza Polski było dopracowane.
Gospodarze na pewno dostali lekcję, z której dużo mogą się nauczyć.

— Walczyliśmy, staraliśmy się, ale byliśmy bezradni pod bramką przeciwnika — podsumowuje trener Damian Jarzembowski. — Rywal pokazał klasę mistrzowską przeprowadzając zabójcze kontry. To bardzo mroźny prysznic, ale przede wszystkim cenna lekcja, którą na pewno wykorzystamy w przyszłości. Marzyliśmy o meczu z Rekordem w ekstraklasie. Dziś to marzenie się spełniło. Będziemy pracować, aby jak najszybciej grać z Rekordem jak równy z równym. A kto wie, być może za kilka lat nawet zwyciężać — ocenia. — Dzisiaj zawiodła nasza skuteczność. W tym aspekcie gry byliśmy fatalni i to trzeba sobie powiedzieć wprost. W wielu momentach zabrakło opanowania, doświadczenia i chłodnej głowy. Jednak były też momenty z których jestem zadowolony. Pracujemy dalej — podsumowuje.

KS Constract w Futsal Ekstraklasie na 10 spotkań 5 wygrał, trzy zremisował i dwa razy schodził z parkietu jako przegrany.

tow

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. BŁĄD OPISIE #2825538 | 83.4.*.* 27 lis 2019 15:07

    Nie dwukrotny tylko 4-krotny Mistrz Polski 2013/2014 2016/2017 2017/2018 2018/2019

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Widz #2824481 | 165.225.*.* 26 lis 2019 01:34

    Przykro się oglądało taką dominację jednego zespołu nad drugim , dobrze że Rekord trochę odpuścił , wpuścili młodzieżowców a i tak nie można im było strzelić chociaż jednej bramki. Dobrze że chociaż w drugiej połowie wszyscy zagrali

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Maja #2824479 | 5.173.*.* 26 lis 2019 01:12

      9 bramek to za mało żeby constract załamało

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz