Prezydent Grzymowicz płaci za Helpera [ZDJĘCIA, VIDEO]

2019-11-21 17:55:06(ost. akt: 2019-11-21 18:41:48)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Prokuratura Regionalna w Białymstoku postawiła prezydentowi Olsztyna zarzut niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę interesu publicznego. Chodzi o sprawę Helpera i nadużyć jakich miało się dopuścić stowarzyszenie.
Kolejna odsłona afery wokół Helpera. Prokuratorskie zarzuty nieoczekiwanie usłyszeli samorządowcy z gmin, na terenie których Helper prowadził środowiskowe domy pomocy, a szefem którego był ostatnio Tomasz K, znany jako "agent Tomek". Zresztą, który też ma postawione już zarzuty w tej sprawie.

Jednak zarzuty dla samorządowców, to zwrot o 180 stopni w tej sprawie, bo do tej pory gminy były traktowane przez śledczych jako poszkodowane przez Helpera.

Zarzuty usłyszał m.in. prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, zresztą sam o tym poinformował w środę wieczorem na swoim profilu na Fecebooku. Prezydent zwołał też konferencję prasową, na której ograniczył się jedynie do odczytania oświadczenia i kilku zdań komentarza — Jestem w najwyższym stopniu zbulwersowany i zdziwiony faktem skierowania pod moim adresem zarzutów, w sprawie, w której nie mam sobie nic do zarzucenia. A wręcz przeciwnie, to ja i kierowany przez mnie urząd, jesteśmy ofiarami przestępstwa! — podkreślił w odczytanym wczoraj oświadczeniu prezydent Grzymowicz. — Prokuratura postawiła mi zarzuty, pomimo iż Gmina podejmowała i nadal podejmuje wobec stowarzyszenia różne działania kontrolne i idące w ślad za nimi powiadomienia prokuratury o podejrzeniu przestępczych działań na jej szkodę.

Wobec prezydenta Grzymowicza prokuratura zastosowała poręcznie majątkowe w wysokości 80 tys zł.

Prezydent nie jest jedynym samorządowcem, który w tym tygodniu usłyszał zarzuty. Prokuratura postawiła je też czterem innym samorządowcom: burmistrzowi Reszla, byłemu i obecnemu wójtowi Jedwabna oraz byłemu wójtowi gminy Purda.

Co im zarzucają śledczy? Otóż niedopełnienie obowiązków i narażenie samorządów na wielomilionowe straty.

Zdaniem śledczych nie kontrolowali prawidłowości wykonania umowy przez stowarzyszenie Helper. Nie dbali też o sprawdzenie, czy w sposób prawidłowy wykorzystywane są środki publiczne na wykonywanie tychże zadań.

Samorządowcy nie zgadzają się z postawionymi im zarzutami.
"Mnie stawia się zarzuty, które w moim odczuciu sprowadzają się do tego, że nie posiadając takich instrumentów prawnych i kontrolnych jak prokuratura, Krajowa Administracyjna Skarbowa czy nawet służby Wojewody, nie odkryłem intencji stowarzyszenia i charakteru jego działalności i stałem się ofiarą przestępstwa"— napisał w oświadczeniu Marek Janiszewski, burmistrz Reszla, wobec którego prokuratura zastosowała poręczenie w kwocie 50 tys zł.

Samorządowcy podkreślają, że służby państwowe w 2015 roku miały sygnały o nieprawidłowościach przy wykorzystaniu dotacji przez Helper, ale nie informowały o tym samorządów. — Do wojewody warmińsko-mazurskiego już w 2015 roku dotarła informacja z Urzędu Kontroli Skarbowej o nieprawidłowościach w wykorzystywaniu otrzymywanych przez stowarzyszenie Helper dotacji, jednakże nie byłem o niej w żaden sposób poinformowany — mówił na konferencji prezydent Grzymowicz. — Także moje niedawne prośby o udostępnienie tej informacji były zbywane — dodał.

W tej sprawie zarzuty usłyszało już prawie 40 osób, w tym były prezes Helpera Tomasz K., co ujawnił prokurator Paweł Sawoń, zastępca prokuratora regionalnego w Białymstoku.

Śledczy zarzucili mu udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenia mienia na kwotę około 10 milionów złotych, oraz oszustwa w związku z nienależnym przyznaniem dotacji na kwotę 39 milionów złotych, a także prania pieniędzy.

Wcześniej, bo w czerwcu tego roku zarzuty usłyszała była długoletnia prezes stowarzyszenia ECWS Helper Katarzyna K., żona Tomasza K . Prokuratura Regionalna w Białymstoku przedstawiła jej łącznie 12 zarzutów dotyczących m.in. założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, przywłaszczenia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami mienia w łącznej kwocie blisko 33 milionów złotych oraz oszustwa w związku z nienależnym przyznaniem dotacji w kwocie ponad 71 milionów na szkodę miasta Olsztyn i gmin w Purdzie, Jedwabnie oraz Reszlu, a także przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów.

Samorządowcy nie przyznają się do zarzucanych im czynów.

"Jestem niewinny, będę bronił honoru i dobrego imienia mojego, pracowników urzędu oraz gminy, dla dobra której pracujemy" — pisze w oświadczeniu burmistrz Janiszewski.

— W świetle podjętych działań prokuratorskich, zapewniam, że będę bronił mojego honoru i dobrego imienia — podkreślił na konferencji prezydent Grzymowicz. — Nie zamierzam milczeć i czegokolwiek ukrywać, bo nie mam nic do ukrycia. Jednocześnie proszę media o podawanie moich pełnych personaliów i wizerunku, albowiem w przeciwnym razie byłoby to nieuprawnioną stygmatyzacją mojej osoby. Wierzę, że postępowanie prokuratorskie potwierdzi moją niewinność i niezasadność zarzutów.

Do sprawy odniósł się też w specjalnym komunikacie rzecznik wojewody.
"Na początku 2016 roku wojewoda na podstawie informacji medialnych oraz  noty sygnalizacyjnej Urzędu Kontroli Skarbowej w Olsztynie  powziął informację o nieprawidłowościach w wykorzystywaniu dotacji przez Helper" — czytamy w komunikacie. — "Notę UKS skierował w marcu 2015 roku do ówczesnego wojewody Mariana Podziewskiego, który nie podjął jednak w tej sprawie żadnych działań. Dopiero wojewoda Artur Chojecki polecił Wydziałowi Polityki Społecznej WM UW   uregulowanie funkcjonowania Środowiskowych Domów Samopomocy w województwie, w tym w szczególności w zakresie przekazywania i wydatkowania środków. Wojewoda wstrzymał przekazywanie pieniędzy Helperowi na tworzenie nowych ŚDS oraz remonty w już działających placówkach. Zapadła również decyzja o przygotowaniu kompleksowego planu kontroli i niezwłocznego ich przeprowadzenia.

Należy zaznaczyć, że już od roku 2015 UKS prowadził postępowanie kontrolne wobec Stowarzyszenia Helper, a po podjęciu działań przez Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki kontrole te odbywały się równolegle."

Sprawa Helpera ciągnie się od kilku lat. A na trop nieprawidłowości wpadł fiskus. Późniejsze już kontrole urzędników wykazały, że na liście zakupów Helpera były m.in. elektryczna deskorolka, damska bielizna, drogie perfumy czy ubrania narciarskie. Na podstawie wyników kontroli urzędników UW potwierdzających liczne nieprawidłowości, wojewoda wydał decyzje administracyjne w sprawie zwrotu przez gminy niewłaściwie wykorzystanych dotacji.

Andrzej Mielnicki

Briefing prasowy prezydenta Olsztyna w sprawie zarzutów prokuratorskich:



Paweł Łobacz obrońca Piotra Grzymowicza zapowiada zażalenie:



Komentarze (51) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. obserwator #2827409 | 88.156.*.* 30 lis 2019 17:37

    siodme nie kradni , a oni na złosc osme bierz ile cvhcesz tumany

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. bez #2823408 | 37.248.*.* 24 lis 2019 00:56

    o widzę że cenzor w akcji, dlatego Olsztyn został w tyle innych miast bo tam prasa służy mieszkańcom a w Olsztynie to cenzor decyduje co można napisać ciekawy jestem czy taki człowiek potrafi spojrzeć w lustro a mój komentarz został usunięty tylko dlatego że napisałem o kolejnym prezydencie miasta z namaszczenia Platformy któremu postawiono zarzuty

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. Kiedy #2823169 | 79.190.*.* 23 lis 2019 14:37

    A kiedy prokuratura zajmie się dwiema wieżami ze srebnej,hejtowaniem ludzi przez ministrów z ipsu , wynajmowaniem kamienicy zakonicy w krakowie pod Warszawą ... może pan banan coś wie. Kiedy,kiedy ...Nie śpimy i nie jemy parówek Macieróweczek bo ponoć puszki od piewska potrafią nagle się rozsypać....A co słychać u San Escobara ... gdzie te banany z Kolumbii bo takie dobre te od San Escobara.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Obiektywnie #2823139 | 88.220.*.* 23 lis 2019 13:33

      W sprawie niedopilnowania tej afery to prokuratura powinna postawić zarzuty dla... prokuratury!

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Taka prawda #2823111 | 95.160.*.* 23 lis 2019 12:46

        Niech CBA, NIK, prokuratura lepiej sprawdzi fuszerki inwestycyjne w tym mieście m.in. torowiska tramwajowe, rozpadający się park centralny. Miasto jako inwestor ma osoby odpowiedzialne za nadzór budowlany i teraz pytanie, gdzie Ci ludzie wtedy byli? Każdy inżynier należący do OII musi mieć wykupione ubezpieczenie OC, więc dlaczego nadzór nie ponosi żadnej odpowiedzialności? Miasto zasłania się zabezpieczeniem gwarancyjnym, tuszując nieudolność osób odpowiedzialnych za nadzór budowlany. Obecna afera z prezydentem mnie nie dziwi, może wystarczy pokrzyczeć "brak konstytucji"? Barczewo czeka. P.S uważajcie na komentarze, bo Pan Grzymowicz nie lubi krytyki i zaprasza internautów na komisariat Policji przy ul. Dąbrowszczaków.

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (51)