UWM: o marginalizacji nie ma mowy

2019-10-31 14:50:44(ost. akt: 2019-10-31 15:19:58)
Prof. Jerzy Jaroszewski, prorektor UWM ds. nauki (na zdjęciu pierwszy z lewej): Uniwersytet nie straci nazwy, a gwarantuje to ustawa

Prof. Jerzy Jaroszewski, prorektor UWM ds. nauki (na zdjęciu pierwszy z lewej): Uniwersytet nie straci nazwy, a gwarantuje to ustawa

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Czy brak UWM na liście uczelni, które otrzymają status ośrodków badawczych, to faktycznie taki zły znak, jak twierdzą niektórzy komentatorzy? O żadnym końcu uniwersytetu nie ma mowy - zapewniają władze uczelni. I przypominają, że uniwersytet został doceniony jako Regionalna Inicjatywa Doskonałości.
Przyznanie uczelniom statusu ośrodka badawczego to nie tylko prestiż, ale i dodatkowe środki finansowe. Brak UWM na tej liście zaniepokoił m.in. Urszulę Pasławską, która na swoim profilu facebookowym napisała: „zgodnie z reformą szkolnictwa wyższego Konstytucją dla Nauki UWM nie będąc uniwersytetem badawczym, może stracić obecny status. I stać się... uczelnią zawodową”. A to, jak uważa posłanka PSL, stawia pod znakiem zapytania przyszłość uniwersytetu i regionu. „UWM to kuźnia kadr regionu, ważny czynnik miastotwórczy. Na degradacji straci Olsztyn oraz Warmia i Mazury, a podział na Polskę A i Polskę B tylko się pogłębi” — pisze Pasławska.

Tymczasem prof. dr hab. Jerzy Jaroszewski, prorektor UWM ds. nauki, choć zgadza się z Urszulą Pasławską co do tego, że uczelnia ma ogromne znaczenie dla Warmii i Mazur, nie podziela jej niepokoju związanego z nieobecnością olsztyńskiego uniwersytetu na opublikowanej liście.


Profesor Jaroszewski rozwiewa też obawy dotyczące tego, że UWM nie zachowa swojej nazwy. — Uniwersytet nie straci nazwy, a gwarantuje to ustawa — przypomina.
Fot. UWM

Prorektor UWM podkreśla też, że warto na opublikowaną przez MNiSW patrzeć z dystansem. — Uczelnie, które otrzymały dofinansowanie, to uniwersytety, które nie tylko mają długą tradycję, ale i te, które przez całe lata miały lepsze dofinansowania. Patrząc realnie, wiemy, że nie pokonamy Uniwersytetu Warszawskiego czy Jagiellońskiego. Nie pokonamy też Akademii Górnicz-Hutniczej w Krakowie, która od lat współpracuje np. z kopalniami. W naszym regionie nie ma tak ogromnych podmiotów gospodarczych. Warto jednak mieć świadomość, że z powodzeniem konkurujemy z uniwersytetami, które powstały wcześniej niż my. Dla porównania: Uniwersytet w Białymstoku dostał w konkursie Regionalna Inicjatywa Doskonałości 7,5 miliona złotych, a my, jak wspominałem, 12 milionów.

Profesor Jaroszewski, choć nie widzi powodów do obaw o przyszłość UWM, przyznaje, że przed uczelnią sporo wyzwań. Wiele znaków zapytania zniknie po ewaluacji w 2021 roku. — Jest wiele niewiadomych dotyczących m.in. porównywania różnych okresów aktywności publikacyjnej — zauważa prorektor. — Nie przewiduję jednak, żebyśmy mieli wypaść w tej ewaluacji źle. Określiliśmy 24 dyscypliny, które będą poddane ocenie, a w pozostałych mamy zamiar się dalej rozwijać tak, by w kolejnej ewaluacji zgłosić jeszcze więcej dyscyplin — mówi profesor Jaroszewski i dodaje, że nie ukrywa, że spore nadzieje wiąże m.in. z informatyką czy chemią.

Dyscypliny to jedno, ale uczelnia chce też stawiać na nowe kierunki. Tak jest np. w przypadku psychologii, która, jak podkreśla prorektor, jest połączona i z medycyną, i z naukami społecznymi.

Zdaniem Jerzego Jaroszewskiego przed uczelnią stoi duże wyzwanie, na które jest jednak gotowa. — Jeżeli patrzymy na sukcesy UWM na przestrzeni ostatnich 20 lat, to bez fałszywej skromności mogę powiedzieć, że nie ma uczelni, która by się tak rozwinęła. Tę opinię potwierdzają osoby, które przyjeżdżają do nas z różnych miejsc — przyznaje.

Powodem do dumy oraz spokojnego patrzenia w przyszłość, są dla profesora Jaroszewskiego także pracownicy naukowi uniwersytetu. — Mamy wielu zdolnych ludzi, którzy wygłaszają wykłady na całym świecie, a ich nazwiska są znane i w Japonii, i w Stanach Zjednoczonych.

Olsztyński uniwersytet od dłuższego czasu dokłada też starań, by być partnerem dla przedsiębiorstw działających w regionie. Siłą napędową regionu są nie tylko inwestorzy, ale i wysoko wykwalifikowane kadry — przyznaje profesor Jaroszewski. — Kształcenie dualne, które prowadzimy na kilku kierunkach, nie jest czymś powszechnym w skali kraju.

Prorektor Jerzy Jaroszewski podkreśla więc, że zamiast utyskiwać na brak UWM na liście ośrodków badawczych, trzeba się skupić na rozwoju uczelni. I, tu się zgadzając z zaniepokojoną Urszulą Pasławską, dodaje, że obsadzenie UWM w roli uczelni zawodowej, byłoby kiepskim rozwiązaniem i dla Olsztyna, i regionu. Takiego scenariusza władze uniwersytetu nie biorą jednak pod uwagę.

Daria Bruszewska-Przytuła


Więcej informacji o naszym uniwersytecie: >>> kliknij tutaj.

Obrazek w tresci