Już niedługo prawie każda niedziela będzie niehandlowa. Co na to olsztynianie i przedsiębiorcy? [SONDA]
2019-10-31 12:45:43(ost. akt: 2019-10-31 12:58:22)
Od stycznia ograniczenie handlu w niedzielę zostanie jeszcze bardziej zaostrzone i zakupy ostatniego dnia tygodnia, będzie można zrobić tylko siedem razy w roku. Część sklepów dwoi się i troi, żeby w jakiś sposób obejść prawo.
Dobra wiadomość dla zwolenników niedzielnych zakupów jest taka, że do końca roku zostały 4, a nie 2 niedziele handlowe tak jak to powinno być. Koniec roku jest wyjątkiem, ponieważ mamy święta Bożego Narodzenia, a przed nimi ustawowo powinny być dwie niedziele handlowe. Sklepy będą otwarte w niedziele: 24 listopada, 15 grudnia, 22 grudnia oraz 29 grudnia. A co przyniesie nam przyszły rok? Kolejne ograniczenia. W 2020 roku bowiem tylko 7 niedziel nie będzie objętych zakazem handlu. Zakupy będziemy mogli zrobić tylko w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia, a także w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc i dwie niedziele przed świętami Bożego Narodzenia. Co o ograniczeniu handlu w niedzielę myślą olsztynianie? Zdania są podzielone.
— Z jednej strony pomysł dobry, z drugiej zły. Jeżeli ktoś pracuje w soboty, to ta niedziela jest potrzebna, żeby coś kupić, albo po prostu pozałatwiać sprawy handlowe. Z drugiej strony ludzie też chcą mieć wolne i nie chcą w niedziele siedzieć w pracy i obsługiwać ludzi, bo też chcą odpocząć — twierdzi pani Barbara.
Pani Monika uważa z kolei, że niedziela jest jedynym dniem, w którym bez pośpiechu można zrobić zakupy. — Uważam, że to kiepski pomysł. Często robimy zakupy w niedzielę, ponieważ to jedyny dzień w tygodniu, kiedy nie musimy się nigdzie spieszyć. Już teraz, kiedy handlowa jest tylko jedna niedziela w miesiącu, niejednokrotnie mieliśmy problem, kiedy potrzebowaliśmy jakiegoś produktu, a sklepy były zamknięte. Poza tym w tygodniu dzieci mają szkołę, dodatkowe zajęcia - są po prostu zmęczone i często właśnie w niedzielę robiliśmy dla nich zakupy w galerii handlowej.
— Jestem zdecydowanie przeciw całkowitemu zakazowi handlu w niedzielę. I nie chodzi mi o to, by te dni spędzać w centrach handlowych, ale o najmniejsze nawet zakupy. Często jest tak, że w niedzielę czegoś zabraknie i wtedy niestety muszę przepłacać nawet o kilkanaście procent za towar w sklepach osiedlowych. A jeśli ktoś chce spędzać weekendy z rodziną, bo takie też pojawiały się argumenty podczas dyskusji o zakazie, to będzie je spędzał bez względu na to, czy sklepy są otwarte czy zamknięte. Może jednak warto by było wypośrodkować potrzeby obu stron, i klientów i sprzedawców, i zostawić choć rozwiązanie obowiązujące teraz? — pyta pani Agnieszka.
Pani Joanna twierdzi z kolei, że niedziele niehandlowe to bardzo dobre rozwiązanie: — Uważam, że to najlepszy pomysł jaki można było wymyślić. Jest wiele krajów, w których niedziele są wolne i to zwalnia pęd życia i pracy. Pozwala to na odciążenie psychiczne, ponieważ można się wyciszyć i ma się świadomość odpoczynku. Ważne są właśnie takie zasady.
Pomimo tego, że zdania na temat ograniczenia handlu w niedziele są podzielone, to sklepy próbują walczyć o klienta, jednocześnie omijając zakaz. W jaki sposób? I właśnie w tym miejscu pole do popisu mają przedsiębiorcy. Sklepy jednej z najpopularniejszych sieci minimarketów w znacznej części stały się placówkami pocztowymi, bo tam zakaz handlu nie obowiązuje. Niektóre gdańskie centra handlowe, poprzez montaż kas, poczekalni i punkt informacyjny stały się... dworcami. Bo na dworcach również zakaz handlu nie obowiązuje. W każdą niedzielę można sprzedawać również w placówkach handlowych w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury. I właśnie ten zapis postanowił wykorzystać pewien przedsiębiorca, który w trzech marketach powiesił kilkadziesiąt obrazów i sklepy przerobiła na galerie sztuki.
Coraz częściej sklepy stawiają również na rozwiązania, na które pozwala rozwój technologii. Chodzi między innymi o sklepy, w których nie ma obsługi. Tą zastępują klienci i maszyny. Mowa tutaj np. o kasach czy wagach samoobsługowych.
Pomimo kreatywności przedsiębiorców, zakaz handlu sprawił, że i tak większość sklepów, przynajmniej na razie, w niedzielę jest nieczynna.
Kuch, Joanna Meryk
Co o zakazie myślą posłowie z Warmii i Mazur?
— Zawsze i wszędzie mówiłam, że każda niedziela powinna być wolna. Ludzie mają prawo do odpoczynku. Oczywiście są instytucje takie jak szpitale czy stacje benzynowe, które muszą pracować. We Francji wszystkie niedziele są niehandlowe. Nie ma szans, żeby coś kupić, chyba że w małych budkach na dworcu czy na stacjach benzynowych. Wszystkie pozostałe sklepy są zamknięte i nikomu to nie przeszkadza. Ja się bardzo cieszę z tego powodu, bo ludzie będą mogli świętować niedzielę i spędzić ją z rodziną. Poza tym pamiętamy o Solidarności, która walczyła o wolne soboty. Dziś to, że walczymy o wolne niedziele w wolnym kraju, to jakaś paranoja.
— Zakaz handlu w niedzielę to chory pomysł. Owszem, jestem za tym, żeby ludzie mogli spędzać czas z rodzinami i mieli wolne niedziele, ale można to było zrobić poprzez wpisanie do kodeksu pracy np. dwóch niedziel wolnych w miesiącu. Osiągnęlibyśmy ten sam efekt, a nie utrudnialibyśmy życia ludziom, którzy na co dzień są zabiegani. Sobota i niedziela to w zasadzie jedyne dni, kiedy można wygospodarować czas na zakupy. To nie był dobry pomysł i wszystko wskazuje na to, że zapłacą za to małe sklepy, a nie sklepy wielkopowierzchniowe, w które działanie PiS-u było wymierzone.
Zakaz handlu w niedziele wprowadziła ustawa z 10 stycznia 2018 r. mówiąca o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (24 grudnia i w sobotę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkiej Nocy). Wtedy zakaz dotyczył tylko niektórych niedziel. Wciąż mogliśmy zrobić zakupy w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. W tym roku niedzielne zakupy ograniczono tylko do jednej, ostatniej niedzieli w miesiącu.
Dobry pomysł. Każda niedziela powinna być wolna
29.38%
|
Dobry pomysł, ale co druga niedziela powinna być handlowa
22.31%
|
To bez sensu. Wszystkie niedziele powinny być handlowe
48.31%
|
Komentarze (62) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
AntyPiS #2821702 | 37.47.*.* 21 lis 2019 07:40
każda niedziela powinna być handlowa. Zrozumcie to,że ludzie mieszkają również z dala od Olsztyna i pracują od rana do wieczora w soboty również. Nikt nie przyjeżdża do Olsztyna na zakupy po pracy bo dwie godziny to mało żeby obejść sklepy, dojechać tu i tam. Koszty dojazdu nie pozwalają tak codziennie śmigać
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
REK #2821680 | 80.50.*.* 21 lis 2019 07:04
Powinna być co druga niedziela handlowa.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
czytelnik #2820789 | 84.138.*.* 19 lis 2019 09:38
Dla tej osoby ktora nie pracoje fizycznie to jest obojetnie i chcial by zeby w kazda niedziele byly sklepy otwarte , A ja uwazam ze Niedziela jest dla tych pracojacych jedynym dniem do odpoczynku , I niech tak pozostanie A zakupy mozecie sobie robic w dni pracownicze .
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ona #2815430 | 80.55.*.* 7 lis 2019 09:25
Podczas studiów dorabiałam w prywatnej firmie i jakby właściciel mógł to by miał otwarte 24 na dobę. Oczywiście z jednym lub dwoma pracownikami. Od tamtej pory nigdy nie robię zakupów w niedzielę i ich nawet nie planuję. Gdyby w naszym kraju były przestrzegane jakieś normy pracownice i pracownik zarobiłby godziwie za pracę w niedzielę, to byłoby wielu chętnych do takiej pracy. Podkreślam - chętnych! Ale to nie u nas. Pracowałam w niedzielę i nikomu nie życzę. I w d...pie mam dzień wolny w tygodniu. To nie to samo. Rodzina nie ma dnia wolnego w tygodniu.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
stfu #2813671 | 88.156.*.* 4 lis 2019 10:10
Ogłupienie społeczeństwa osiąga jakieś nieznane dotąd pułapy. Jeżeli ludzie są tak zarobieni, że mogą robić zakupy tylko w niedziele tzn. że mają inne problemy do rozwiązania. Cichoń jak i jego partia jak zwykle bez przemyślenia i kompletnie oderwany od rzeczywistości - wpisanie dwóch wolnych niedziel do ustawy, to nic innego jak wpisanie dwóch pracujących niedziel co de facto pogorszy życie wielu pracowników.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz