Społeczna lodówka stanęła w Ostródzie. Można dzielić się jedzeniem, ubraniami i książkami

W Polsce rocznie marnuje się ok. 9 mln ton żywności – to oznacza, że statystycznie każdy z nas wyrzuca do kosza 235 kg jedzenia.
Nie zawsze udaje nam się również dokonać właściwego wyboru podczas zakupu odzieży. Kupujemy książki, ale nasza domowa biblioteczka ma ograniczoną pojemność, i nie mamy już ich gdzie trzymać.

W Ostródzie powstało miejsce, w którym można się tym dobrem podzilić z innymi. Ostródzka społeczna lodówka została otwarta w sobotę 5 października przy parafii ewangelickiej na ul. Olsztyńskiej 1.

- Takie społeczne lodówki działają już z powodzeniem w wielu miejscach w Polsce, na przykład w Giżycku i wiele osób z nich korzysta - mówi ks. Wojciech Płoszek z parafii ewangelickiej, pomysłodawca utworzenia społecznej lodówki w Ostródzie.
Ks. Wojciech Płoszek podziękował też wszystkim, którzy pomysł pomogli zrealizować. Projekt lodówki społecznej wsparły m.in. władze Ostródy.

Teraz tylko od nas będzie zależało, czy wyrzucimy nadmiar jedzenia, ubrań i innych dóbr, czy oddamy z pożytkiem dla osób, którym będą potrzebne.
Zachęcamy do korzystania z lodówki. Zarówno osoby, które przynoszą produkty, jak też i te, które z niej produkty mogą zabrać.