Sigma Active z Torunia zdobyła "Błękitną Wstęgę Jezioraka 2019". Wiatru znowu mało [ZDJĘCIA, WIDEO]

2019-09-10 11:59:20(ost. akt: 2019-09-13 09:31:06)
Początek wyścigu na trasie Iława - Siemiany

Początek wyścigu na trasie Iława - Siemiany

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Pogoda w ostatnich dwóch latach nie jest łaskawa dla organizatorów i załóg uczestniczących w regatach "O Błękitną Wstęgę Jezioraka". Na klimat zawodów nigdy nie można narzekać, na frekwencję tym bardziej, ale za to brakuje najważniejszego w żeglarstwie: wiatru.
To już 47. edycja zmagań żeglarskich przewidzianych dla jednostek wielu klas, które corocznie ścigają się na najdłuższym jeziorze w Polsce. Prawdopodobnie, to najstarsze regaty w kraju!
— Jest wielce prawdopodobne, że "Błękitna Wstęga Jezioraka" to najstarsze tego typu zawody w Polsce. Ewentualnie konkurencją mogą być tylko regaty organizowane w Chojnicach — mówi Stanisław Kasprzak, właściciel iławskiej przystani "Pod Omegą", w której corocznie mieści się biuro zawodów. To tu także tydzień wcześniej odbyły się eliminacje Pucharu Polski Jachtów Kabinowych — przełom sierpnia i września to w Iławie czas największych regat.

Tyle, że akurat Błękitna w ostatnich dwóch latach nie może liczyć na przychylność natury. Po raz drugi z rzędu wiatru było jak na lekarstwo. W 2017 roku wiało idealnie, ustanowiono wówczas nawet rekord trasy Iława — Siemiany (wyścig rozpoczynający dwudniowe zmagania), a dokonał tego Piotr Tarnacki na swoim katamaranie. Wielokrotny mistrz świata w klasie micro potrzebował do tego zaledwie godziny i trzydzieści trzech minut.

Tak dobrze nie było już rok później, kiedy to wyścig O Błękitną Wstęgę właściwie się w sobotę nie odbył — załogi do Siemian popłynęły na silnikach i dopiero w niedzielę na o wiele krótszym dystansie wstęgę po raz drugi z rzędu zdobył Tarnacki.

Podobnie było podczas ostatniej edycji. W sobotnie przedpołudnie (7 sierpnia) 67. jachtów reprezentujących klasy T1, T2, T3, otwartopokładową oraz Open gotowych było do wielkiego ścigania, tymczasem wiało słabiutko.

— Na początku prawie nie mieliśmy wiatru — mówi Michał Maśkiewicz, który od kilku dobrych lat odpowiada za organizację regat. — Dopiero na wysokości Makowa zaczęło to trochę lepiej wyglądać, ale tak naprawdę nie był to żaden wielki wyścig. Tuż za wyspami Gierczaki zrobiliśmy metę, bo dalsze ściganie nie miało większego sensu — relacjonuje Maśkiewicz.


Tym razem w gronie startujących nie było zwycięzców ostatnich kilkunastu edycji, czyli jachtów Hornet (Krzysztof Zieliński wygrał 11 razy z rzędu!), Delphia (wygrana Arkadiusza Sendlewskiego w 2016 roku) oraz Roca Volvo (katamaran Tarnackiego). Wyścig wygrał tym razem Robert Sobociński na jachcie Sigma Active.

— Potem czekaliśmy kilka długich godzin i dopiero pod wieczór udało się rozegrać dwa wyścigi. W niedzielę rano wiało trochę lepiej, odbyły się dwa wyścigi po trójkątnej trasie, jednak po jakimś czasie wiatr ustał, do tego zaczął padać deszcz. Podjęliśmy decyzję o zakończeniu regat i powrocie do Iławy, na oficjalne zakończenie — dodaj Michał Maśkiewicz.


ZOBACZ ZDJĘCIA Z CEREMONII ZAKOŃCZENIA REGAT

WYNIKI REGAT "O BŁĘKITNĄ WSTĘGĘ JEZIORAKA 2019"
(podajemy pierwsze trójki)

Wyniki wyścigu o Błękitną Wstęgę
1. Robert Sobociński (Sigma Active)
2. Piotr Matwiejczuk (Zalewo)
3. Tomasz Kopytko (Piątka+)

Klasa T1
1. Maciej Jaskuła (Pani Gertruda)
2. Marian Zieliński (Maribo)
3. Agnieszka Czerniak-Piotrowska (Kompan)

Klasa T2
1. Piotr Matwiejczuk (Zalewo)
2. Tomasz Kopytko (Piątka+)
3. Karol Kulkowski (Alka)

Klasa T3
1. Ryszard Osmański (Zacapa)
2. Radosław Sternicki (Sternik)
3. Cezary Brędowski (Sanbre)

Otwartopokładowe
1. Piotr Bokota (Susz)
2. Jakub Jurczak (SSW Iława)
3. Grzegorz Witkowski (G93)

OPEN
1. Robert Sobociński (Sigma Active)
2. Krzysztof Komarowski (Frans Mass Cup)
3. Marek Twarogowski (Vima)

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl