Samotność. Czy w Polsce jest miejsce dla ludzi starych?
2019-07-30 19:55:05(ost. akt: 2019-07-30 17:25:11)
W Polsce mamy milion mieszkań, w których żyją samotnie starsze osoby. W pośpiechu dnia codziennego rodzina i sąsiedzi zapominają o nich. Czasem o ich nieistnieniu powiadamiają muchy, robactwo i odór wydobywający się zza drzwi.
Śmierć, choroba i starość to takie same elementy ludzkiej egzystencji jak narodziny, radość i szczęście. Jednak bardzo rzadko się o nich mówi. Tymczasem to, w jaki sposób traktujemy słabszych, chorych, to, jak radzimy sobie ze smutkiem — to wszystko składa się na nasze człowieczeństwo. Bycie pełnowartościowym człowiekiem to nie tylko bycie człowiekiem szczęśliwym i radosnym.
Zadziwiające, ile razy osoby starsze, które w dzieciństwie często doświadczyły głodu, chłodu, wojny wydają się być szczęśliwsze od osób młodych. Potrafią cieszyć się tym, że za oknem śpiewają ptaki, że w parku zielenią się drzewa, że świeci słońce i jest ciepło. Tymczasem młodzi bywają często nieszczęśliwi z błahych powodów. Bo nie dostali najnowszego modelu telefonu albo „życie generalnie jest do kitu i nie ma sensu”, tylko szkoła, praca, dom, brak pieniędzy na imprezy.
Czy w Polsce jest miejsce dla ludzi starych? A raczej dla ludzi starszych. Bo obecnie jest to uznawane za niegrzeczne, dlatego pisze się i mówi „starszych” lub „seniorów”. Słowo stary stało się jakimś wstydliwym, niegrzecznym... Tak jakby starość była zawsze czymś smutnym czy wręcz obraźliwym.
Człowiek stary w naszym kraju zauważany jest przez środowisko i rodzinę najczęściej wtedy, gdy znajdzie się w sytuacji, w której ze względu na niesamodzielność, potrzebuje pomocy w czynnościach dnia codziennego i staje się dla najbliższych uciążliwym problemem życiowym. Zazwyczaj obowiązki sprawowania opieki nad osobą starszą przekraczają możliwości psychiczne, fizyczne, a czasem i finansowe rodzin.
Wielu jest takich, którzy starością gardzą. Traktują ludzi u schyłku życia jak niepotrzebny balast. Zachowują się z uwłaczającą pobłażliwością albo wrogim dystansem. Jednak nigdy na serio. Starsi ludzie nie pasują do świata, w którym zamiast być ze sobą, przenosimy się w wirtualny świat.
— Starość jest smutna i bardzo samotna. Niskie świadczenia emerytalno-rentowe nie zaspokajają naszych podstawowych potrzeb — mówi pani Danuta ze Szczytna. — Często stajemy przed wyborem, czy kupić chleb czy lek. W Polsce brakuje lekarzy geriatrów. Do specjalistów czeka się kilka miesięcy, usługi opiekuńcze są odpłatne, a świadczenia z pomocy społecznej nie wystarczają. A najgorsze jest to, że dzieci i wnuki też zapominają — wylicza ze smutkiem.
I dodaje: — Nie ma jednej recepty, jak nie być samotnym, bo można w życiu mieć mnóstwo dzieci i zostać na starość samotnym albo być stanu wolnego, a mieć mnóstwo znajomych i przyjaciół. Prawda jest taka, że na starość człowiek staje się niepotrzebny. Dziś młodzi gonią przed siebie, zapominając o wartościach najważniejszych, nie mają czasu dla rodziny. Przykre to strasznie, ale prawdziwe.
Wielu z nas skupia się na obronie nienarodzonych dzieci, prawach kobiet czy równouprawnieniu. Dyskutujemy o granicach tolerancji. Krzywda dzieci budzi w nas złość. Zawstydzające jest to, że w trosce o dobro wspólne, zostawiliśmy seniorów gdzieś obok.
Wielu z nas skupia się na obronie nienarodzonych dzieci, prawach kobiet czy równouprawnieniu. Dyskutujemy o granicach tolerancji. Krzywda dzieci budzi w nas złość. Zawstydzające jest to, że w trosce o dobro wspólne, zostawiliśmy seniorów gdzieś obok.
— Jak zbliżają się wakacje, to każde z dorosłych już dzieci wymiguje się z opieki nad nami — skarży się pani Danuta. — A to mają remont, a to chorują... W rzeczywistości chcą gdzieś wyjechać na urlop, odpocząć. A my, starzy, tylko byśmy im przeszkadzali. Czasem człowiek wyleje tyle łez, ale co może zrobić. Ciężko całe życie pracowaliśmy z mężem, żeby wykształcić i dać dobry start dzieciom. Ot i mamy zapłatę i wdzięczność. Pociesza mnie to, że kiedyś oni też się zestarzeją i może wtedy poczują to, co my dziś czujemy.
Warto pamiętać, że czas płynie dla każdego. Dzisiaj możemy wszystko, ale jutro możemy zacząć tracić pamięć, ciężko zachorować. Szczytem marzeń stanie się wolne miejsce w autobusie, o ile ktoś pomoże nam do niego wejść. Zdobywając świat, warto o tym czasem pomyśleć. Zwłaszcza, kiedy spotykamy kogoś, kto przeszedł drogę trochę dłuższą niż my.
Joanna Karzyńska
Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
stara #2770417 | 195.136.*.* 31 lip 2019 21:04
Dziwi mnie,ze ludzie,ktorzy maja mozliwosc sprzedania mieszkania lub domu i zamieszkania w domu opieki,nie biora takiej opcji pod uwage,bo ...majatek po smierci maja dostac dzieci.Dzieci,ktore nie maja czasu dla starych rodzicow albo mozliwosci do zaopiekowania sie nimi.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
to #2770403 | 88.156.*.* 31 lip 2019 20:41
patrząc i doświadczając, jestem przekonany, że dla kolejnych rządów to pokolenie pokomunistyczne ten najgorszy sort musi wymrzeć jm szybciej tym lepiej niema co liczyć na pomoc i uczciwą służbę zdrowia, wybijcie to sobie z głów - stare
odpowiedz na ten komentarz
jejku #2770210 | 188.146.*.* 31 lip 2019 14:11
Miejcie trochę zdrowego egoizmu. Precz z samotną i smutną starością w czterech ścianach. Sprzedajcie te swoje samotne mieszkania i odważnie zamieszkajcie wśród rówieśników z zapewnionym wiktem i opierunkiem. Dzieci i tak nie będą zadowolone, cokolwiek zrobicie. Ja zdecydowanie tak zrobię.
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Warmik #2770199 | 79.189.*.* 31 lip 2019 13:39
Ten cymbał co mnie zminusował to niech matkę czy ojca zowczasu odda do domu starców ,taki człowiek który oddaje rodziców je st gówno wart
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz
Warmik #2770173 | 79.189.*.* 31 lip 2019 13:02
Za sranym obowiązkiem dzieci jest pomóc rodzicom w szczególności gdy są w podeszłym wieku tami jest obowiązek dzieci
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz