Nie ma ucieczki od automatyzacji. II konferencja "Automatyzacja i robotyzacja przemysłu" [ZDJĘCIA, VIDEO]

2019-06-14 07:37:56(ost. akt: 2019-06-14 09:50:21)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Automatyzacja to nie przyszłość a teraźniejszość. To zdają się dostrzegać przedsiębiorcy, którzy w czwartek wzięli udział w drugiej edycji konferencji „Automatyzacja i Robotyzacja Przemysłu”. Były prelekcje, dyskusje i oczywiście... pokazy robotów.
Druga edycja konferencji „Automatyzacja i Robotyzacja Przemysłu” jest pokłosiem III Warmińsko-Mazurskiego Kongresu Przyszłości. Jej organizatorami są Alnea i Grupa WM. Ubiegłoroczna edycja zgromadziła blisko 100 przedstawicieli przemysłu z całej Polski. W tym roku zainteresowanie wydarzeniem było jednak znacznie większe. W przeddzień konferencji pokazał to już dzień otwarty „Przywitaj się z robotem” w Parku Naukowo-Technologicznym w Olsztynie, który zgromadził setki zainteresowanych tematyką automatyzacji osób.

Sama konferencja zgromadziła wielu przedsiębiorców. Nie tylko tych, którzy z automatyzacją mają już dużo wspólnego, ale też tych, którzy chcą rozwijać swoje firmy przy wykorzystaniu robotyzacji. Jak usłyszeliśmy — to słuszny kierunek. Zwłaszcza, że automatyzacja i robotyzacja rozwijają się pełną parą i nie ma już przed nimi ucieczki.

— Cieszę się, że tak tłumnie odwiedzili nas przedsiębiorcy. Na konferencji wiedzy jest bardzo dużo. Nie mamy innego wyjścia, jak automatyzować przemysł — mówił Krzysztof Kamiński, prezes Grupy Alnea. — Cieszę się, że przedsiębiorcy przyjechali do Olsztyna, który nie jest przecież centrum przemysłu. Nasz cel, razem z prezesem Tokarczykiem, to rozruszać województwo i miasto, żeby jak najwięcej działo się tutaj w kwestii technologii.

— Od kilku lat mamy przyjemność organizować Kongres Przyszłości. Pojawiła się na nim m.in. tematyka Przemysłu 4.0 — przypomniał Jarosław Tokarczyk, prezes Grupy WM. — Było wiele sygnałów, żeby ten temat rozszerzyć. Razem z firmą Alnea postanowiliśmy promować, mówić i edukować na temat Przemysłu 4.0 i to w wielu aspektach. Jednym z takich aspektów jest dzisiejsza konferencja. Mamy wiele pomysłów, idei, które chcemy razem realizować i nie powiedzieliśmy w tej materii ostatniego słowa — zapewnił.




— Wiemy, jak ważna jest wymiana doświadczeń zarówno jeśli chodzi o biznesowe osiągnięcia, jak i współpracę ze środowiskiem naukowym. I niebagatelny jest dobry klimat, jaki stwarzają samorządy dla rozwoju miasta czy województwa — mówił Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. — Jesteśmy na dobrej drodze rozwoju gospodarczego i społecznego i jestem pewny, że z niej nie zejdziemy. Kongres Przyszłości pokazał, jak wiele potencjału drzemie w naszych mieszkańcach, jak i firmach, które działają na naszym terenie.

I to pokazała wczorajsza konferencja. Podzielono ją na dwa panele tematyczne: blok biznesowy, gdzie eksperci omówili finansowanie, aspekty prawne oraz ekonomiczne automatyzacji i robotyzacji, oraz blok techniczny, gdzie usłyszeliśmy o nowoczesnych rozwiązaniach stosowanych w przemyśle, np. rodzajach robotów.

Zaproszeni goście konferencji „Automatyzacja i Robotyzacja Przemysłu” mogli też uczestniczyć w debacie specjalistycznej z szeregiem pytań od publiczności.




Podczas konferencji podkreślano znaczenie rozwoju automatyzacji w Polsce, bo wciąż mamy co nadrabiać. W 2018 roku Polska miała zainstalowane 2562 roboty w zakładach produkcyjnych. Względem roku 2017 to rekord. Zajmujemy obecnie 15. miejsce na świecie. Ale to wciąż zbyt mało. Powinniśmy bowiem instalować 5-7 tys. robotów rocznie. Na 10 tys. pracowników przypada u nas tylko 36 robotów, choć tendencja jest wzrostowa. Liderem są Koreańczycy z wynikiem 710 robotów. W Polsce roboty wdrażają się głównie w branży plastycznej, metalowej i motoryzacyjnej.

— Konferencja zorganizowana przez Grupę Alnea i Grupę WM to wydarzenie bardzo cenne i aktualne. Automatyzacja i robotyzacja są bowiem dziś dla polskiej gospodarki kwestiami priorytetowymi — podkreślił Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP. — Bierzemy bowiem udział w globalnym wyścigu na innowacje, produktywność i wydajność. Rywalizacja jest ostra, bo ten kto przegra znajdzie się w skansenie technologicznym. Dzięki takim konferencjom możemy dowiedzieć się jak najszybciej i najefektywniej upowszechnić ją w polskich firmach.

Nie zabrakło też pokazów robotów — dużym zainteresowaniem cieszył się m.in. Omron, robot mobilny, który rozdawał ulotki.

Paweł Jaszczanin