Gmina Kozłowo ambitnie walczy o utrzymanie w lidze

Ciekawie zapowiadał się mecz 26 kolejki piłkarskiej Ligi Okręgowej pomiędzy zespołami Gminy Kozłowo i Fc Dajtki (Olsztyn). Obydwa zespoły to beniaminkowie tegorocznych rozgrywek którym nie najlepiej się wiedzie w tych rozgrywkach, zajmują końcowe lokaty w ligowej tabeli i zaciekle walczą o swój dalszy ligowy byt.

Spotkanie w Iłowie było wyrównanym widowiskiem. Dość silnie wiejący w porywach wiatr i nierówna nawierzchnia boiska sprawiły że trudno zawodnikom obydwóch zespołów było w konstruowaniu bardzie finezyjnych i widowiskowych akcji. Piłka wyczyniała harce na boisku, raz lekko uderzona potrafiła daleko polecieć a raz mocno uderzona wysoko zawisła w powietrzu. Nie mniej obydwa zespoły miały jednakowe warunki do gry w tym meczu.

Całe spotkanie to wyrównany mecz. W I połowie akcje ofensywne koncentrowały się w środkowej strefie i często były powstrzymywane przez bloki obronne rywali. Pierwszy gol w tym meczu padł w 31 minucie spotkania. Zdobył go zespół gości Fc Dajtki. Błąd środkowych obrońców Gminy wykorzystał Przemysław Kozłowski który bez problemu ulokował piłkę w siatce bramkarza Gminy Kozłowo Michała Kamińskiego.

Goście niedługo cieszyli się z prowadzenia. Trzy minuty później grający trener kozłowian Robert Sobotka wziął sprawy w swoje ręce i potężną bombą z kilku metrów strzałem pod poprzeczkę wyrównał stan meczu. Do końca tej części gry wynik nie uległ zmianie.

Po zmianie stron gospodarze spotkania Gmina Kozłowo ostro wzięła się do roboty. Już w 48 minucie zdaniem wielu obserwatorów kapitan zespołu Łukasz Mańka w akcji ofensywnej został sfaulowany w polu karnym przez obrońcę Dajtek Mateusza Kośmana. Lecz Łukasz zamiast rzutu karnego otrzymał żółtą kartkę od arbitra tego sędziego.

Ładnie z dystansu uderzył Mateusz Zieliński, Goście z Olsztyna też szukali swoich okazji do zdobycia goli. Po jednej z akcji lewą stroną Patryka Bajorka piłka osiadła tuż nad poprzeczką na zewnętrznej stronie siatki bramki kozłowian.

Rozstrzygnięcie w tym meczu padło w 74 minucie spotkania kiedy to akcję prawą stroną boiska zainicjował Bartosz Grzela,. Bartek sprytnie zgrał ją do Mateusza Zielińskiego który z dość niedogodnej pozycji próbował ulokować ją w bramce gości. Bramkarz Dajtek wyczuł te zamiary ale przy dobitce młodego Kacpra Bruzdy był bezradny i gospodarze objęli prowadzenie w tym meczu którego do końca spotkania już nie oddali.

Gmina Kozłowo wygrała z Fc Dajtki i zrównała się z tym zespołem w ilości zdobytych punktów po 24 i jak słusznie po meczu zauważył Wójt Gminy Kozłowo Marek Wolszczak obecny na spotkaniu że obydwa zespoły mają tę samą ilość punktów ale zespół Gminy dwukrotnie wygrał z rywalem i jego zespół awansuje o jedno oczko wyżej w ligowej tabeli.

Gmina Kozłowo wygrywając z bezpośrednim rywalem w tabeli awansowała i jedną lokatę wyżej ale nadal musi ,,szukać'' ligowych punktów w kolejnych ligowych spotkaniach by utrzymać się w tych rozgrywkach. Okazja ku temu będzie już w najbliższą środę kiedy zespoły Ligi Okręgowej rozegrają 27 kolejkę spotkań a zespół z Kozłowa zagra w niej z Kormoranem Zwierzewo.

Po meczu Wójt Gminy Kozłowo Marek Wolszczak powiedział:
- W końcu wygraliśmy. Był to ważny mecz, a może nawet najważniejszy bo dzisiejszy przeciwnik był tuż przed nami. Dzisiaj z nimi wygraliśmy i zrównaliśmy się punktami. W związku z tym że dwa mecze z nimi wygraliśmy, będziemy teraz przed nimi. Strefę spadkową jak na razie myślę że mamy załatwioną i może nam się uda utrzymać w tej Lidze Okręgowej.

Gmina Kozłowo: Kamiński - Mańka - S.Szczepański - P.Szczepański - Grzela - Kowalik - Kuczyński - Wiśniewski - Zieliński - Gorczyński - Sobotka oraz Bruzda

Jerzy Boczkowski