LOTNICZA MAJÓWKA 2019. Iława kocha podniebne show! Zobacz zdjęcia i wideo z tego niezwykłego wydarzenia

A co tam - zaczniemy od przeciwników lotniczego show w Iławie. Niektórzy mieszkańcy a także radni nie widzą większego sensu w organizowaniu imprezy, której koszty wynoszą ponad pół miliona złotych. Uważają, że to strata miejskiej kasy. Z drugiej jednak strony Iława aspiruje do bycia prężnym ośrodkiem turystycznym. Samo piękne położenie i baza hotelowa na wysokim poziomie mogą nie wystarczyć – potrzeba wydarzeń, które przyciągną nad Jeziorak ludzi.

Lotnicza Majówka takim wydarzeniem bezsprzecznie jest – w okolice Dzikiej Plaży (kąpielisko miejskie przy ul. Kajki), której zbocza stanowią naturalną, dużą trybunę, trzeci rok z rzędu przybyły tysiące widzów spragnionych podniebnego show. Nie są to tylko mieszkańcy Iławy i okolicznych miejscowości – Lotnicza Majówka to już impreza znana w kraju i nie tylko wśród miłośników lotnictwa i tego typu wydarzeń.

Kolejna kwestia poruszana przez przeciwników LM (nie mylić z piłkarską Ligą Mistrzów), to fakt, że formuła imprezy w końcu może się wyczerpać. Ile można oglądać te same samoloty w tym samym miejscu? - to pytanie wydaje się być zasadne, na szczęście organizatorzy z roku na rok starają się dokładać kolejne nowości do programu imprezy. W ten sposób formuła jest zmienna i się nie wyczerpuje.

- Lotnicza Majówka to nie tylko akrobacje powietrzne! W Iławie łączymy wodę z lądem i dlatego w sobotę 11 maja zobaczycie m.in.: W-3WARM - pokaz ratownictwa morskiego, Mi-17 (desant żołnierzy na wodę) oraz W-3 Sokół (podebranie desantu z wody). Natomiast w ramach drugiego dnia lotniczego święta, czyli iławskiej Lotniczej Majówki 2019 na wodach Małego Jezioraka odbędzie się Parada Łodzi, w której może popłynąć każdy! - informowali za naszym pośrednictwem organizatorzy wydarzenia.
Więcej szczegółów na temat jutrzejszej Parady Łodzi w artykule TUTAJ.


Lotnicza Majówka rozpoczęła się już w piątek. O godzinie 21.00 w amfiteatrze im. Louisa Armstronga zaprezentowani zostali główni bohaterowie wydarzenia, czyli piloci, zgromadzona publiczności w kinie plenerowym obejrzała też film „Dywizjon 303”. Z uwagi na deszcz, osoby oglądające film weszły na scenę, aby z suchą głową dokończyć seans.

W Iławie nie ma lotniska, lecz to żaden problem: samoloty startowały z Grudziądza i Prabut. Jednym z głównych punktów programu były przeloty rosyjskiego Su 22. Komentujący na żywo pokaz kpt. Witold Sokół porównał ten samolot myśliwsko-bombowy do francuskiej aktorki Brigitte Bardot: wciąż bardzo dobrze się trzyma, ale swojego wieku już nie oszuka. Poniżej na nagraniu przelot Su, który musiał był słyszany w każdej części Iławy.

Jednym ze stałych już elementów Lotniczej Majówki są spotkania w (5-gwiazdkowym) Grand Hotel Tiffi. W poprzednim roku gościem specjalnym był kapitan Tadeusz Wrona, który przybliżył publiczności szczegóły mrożącej krew w żyłach historii o lądowaniu Boeinga 767 bez wysuniętego podwozia, z 231 osobami na pokładzie. To wydarzenie zapisało się w historii polskiego lotnictwa.
LINK DO RELACJI ZE SPOTKANIA Z KPT. WRONĄ

Tegorocznymi gośćmi spotkania w Tiffi są lotnik i kosmonauta Mirosław Hermaszewski, dziennikarz, prezenter telewizyjny (znany zwłaszcza z programu Jeden z Dziesięciu) Tadeusz Sznuk, oraz Witold Sokół, komentator tegorocznej edycji, były pilot wojskowy, obecnie wykładowca taktyki lotniczej i zasad lotu w Szkole Orląt w Dęblinie. Tytuł spotkania, na które wejściówki rozeszły się z prędkością błyskawicy: Rozmowy o lataniu.