Niezwykła historia\\\ Wychował się w ich rodzinnym domu w Garzewku. Był karmiony sercami (drobiowymi) i rybami. W 2014 roku zniknął jednak z podwórka. I nagle w niedzielę palmową po prawie pięciu latach wrócił. Gustaw Maciej Olewiński, bocian.
— Prowadzimy tu duże gospodarstwo — opowiada. — Wiosną 2012 roku z bocianiego gniazda, które znajdowało się u naszego sąsiada pana Kazia, wypadło pisklę. Spadło na daszek, potem sturlało się do wiaderka. Akurat obok przechodził mój młodszy brat Kubuś. Sąsiad dał mu ptaszka, bo — jak tłumaczył — mamy sztuczne kwoki, czyli żarówki do ogrzewania piskląt, to u nas przeżyje. Brat dał mi pisklę. Było bardzo małe. Ptak miał czarny dziobek i czarne nóżki. Nie sądziłam, że tak wygląda mały bocian. Sprawdziliśmy w internecie. To był bocian.
Gustaw ogrzał się pod żarówką.
— W sprawie jego żywienia zadzwoniliśmy do ośrodka rehabilitacji dzikich ptaków w Bukwałdzie — wspomina Magda Olewińska. — I w akcję Bocian zaangażowało się całe Garzewko.
— Gustaw był maskotką całej okolicy — wspomina. — Kiedy przychodziły do mnie koleżanki na kawę czy herbatę, towarzyszył nam siedząc w koszyku. Był cudowny. Przychodziłam do niego codziennie o 6 rano. — Dzień dobry, bocianku — witałam go, a on choć malutki, już klekotał. Coś pięknego!
Bocian spędził w Garzewku pierwszy rok swego życia. I jeszcze następny.
Gustaw zimował w piwnicy. O tej porze roku, gdy nie było świeżych ryb, jadł tylko serca i żołądki drobiowe. Potrafił zjeść 30 serc.
Na moją uwagę, że utrzymanie takiego ptaka jest naprawdę kosztowne, Magda odpowiada: — Widok bociana rekompensuje wszystko.
— Ale czy jesteście pewni, że to Gustaw?
— Kiedy mnie zobaczył rozpostarł skrzydła i przyleciał do mnie, a mnie poleciały łzy — odpowiada Magda. — Przyszedł się przywitać. Nie przytulił się, ale i tak było to coś niesamowitego.
Gustaw chodzi po podwórku, siada na traktorach i dachach samochodów. Lata nad okolicznymi polami. U Olewińskich jest bocianie gniazdo, ale Gustaw nigdy na nim nie siedział.
Jednak czy Gustaw jest naprawdę chłopcem, nie wiadomo. Magda cytuje dowcip o rozpoznawaniu płci u bocianów. Trzeba rozsypać ziarno. Jak „zjadła” to jest ona, a jak „zjadł” to on. Na razie Gustaw jest sam.
Przed swoją długą nieobecnością bocian z Garzewka był kilka razy w telewizji — kilkakrotnie zapowiadał pogodę w TVP oraz był w Teleexpresie.
— To niesamowita historia! — zawołał z zachwytem. — Zupełnie filmowa. Jednocześnie pokazująca, jak jeszcze niewiele wiemy o psychice zwierząt. Wiemy, że ptaki maja wewnętrzny kompas i wewnętrzną mapę, ale nie mamy pojęcia o ich emocjach. Gustaw wykazał też wielkie zdolności survivalowe. Co najmniej dwa razy leciał z Polski do Afryki i z powrotem. Na tym szlaku na bociany czyha wiele śmiertelnych pułapek, jak niezabezpieczone słupy wysokiego napięcia w Bułgarii i wrogów, jak strzelający do ptaków w Libanie i Syrii myśliwi.
e.mazgal@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Turbo #2720712 | 46.170.*.* 23 kwi 2019 09:08
Brawo brawo brawo, niech Gustaw żyje długo i szczęśliwie. I ogromny szacunek dla ludzi, którzy uratowali mu życie.
!
odpowiedz na ten komentarz
Lola #2720586 | 88.156.*.* 22 kwi 2019 23:34
Zapytanie do Pani Magdy czy można by w lato przyjechać i zobaczyć Gustawa?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
lola #2720585 | 88.156.*.* 22 kwi 2019 23:31
Bardzo sympatyczny artykuł. Ujął mnie moment kiedy Gustaw wrócił do swojej MAMY. Ja wychowałam porzuconego kotka i bez wątpienia byłam mu matką. Kotka reagowała na imię i robiła wszystko by ciągle być przy mnie. Wy jesteście szczęściem dla Gustawa a Gustaw dla Was ;) oby omijał te słupy wysokiego napięcia jeśli wyleci i zawsze wracał dopóki będzie żył. To niesamowite że ptak jest tak przywiązany do miejsca gdzie się wychował.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
Ja #2720548 | 88.156.*.* 22 kwi 2019 21:09
Wspaniały bociek, wracaj co roku.
!
odpowiedz na ten komentarz
alekss #2720430 | 83.9.*.* 22 kwi 2019 09:10
Fantastyczna historia. Kocham Bociany .
!
odpowiedz na ten komentarz