Ponad 80 proc. kierowców deklaruje, że przynajmniej raz w tygodniu zdarza im się obserwować agresywne zachowania na drogach, a ponad 30 proc. przyznaje, że im samym zdarzają się takie reakcje. Niepokojące wyniki badań psychologicznych z 2016 roku, przeprowadzone przez Instytut Transportu Samochodowego, znajdują odzwierciedlenie również w najnowszej analizie ITS.
— Agresja na drodze może mieć wiele źródeł, począwszy od typu temperamentu predysponującego do takich zachowań, poprzez brak umiejętności radzenia sobie ze stresem i emocjami, a skończywszy na przeżywaniu osobistych napięć, dlatego nie tylko w Dniu Grzeczności za Kierownicą starajmy się okazywać życzliwość wobec innych użytkowników ruchu drogowego. Ustępujmy pierwszeństwa uprzywilejowanym, studźmy negatywne emocje uśmiechem, żartem i przyjacielskim gestem. Inni kierowcy odwdzięczą się nam tym samym, radzi dr Ewa Odachowska.Te negatywne zjawiska potwierdzają wstępne wyniki nowych badań Instytutu. Niestety wskazują one, że polscy kierowcy nadal mają dużą skłonność do podejmowania ryzykownych i agresywnych postaw. Wg analiz blisko 90 proc. badanych kierowców uważa krzyczenie na innych uczestników ruchu za wyraz agresji drogowej, ale tylko 40 proc. spośród nich wiąże takie postępowanie z ryzykiem. Pozostałe 50 proc. nie kalkuluje prawdopodobieństwa wystąpienia potencjalnego zagrożenia na skutek takiego zachowania.
Przykłady agresji na olsztyńskich ulicach:
Na skrzyżowaniu ulic Kętrzyńskiego i Dworcowej doszło do starcia między jednym z kierowców a kierującym ruchem. Mężczyzna wysiadł z samochodu i po ponad 200-metrowej gonitwie przewrócił mężczyznę na ziemię, zrywając mu kamizelkę.
Nerwy puściły też kierowcy na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej z Limanowskiego. Mężczyzna jadący oplem zdenerwował się na kierowcę mitsubishi i po dojechaniu do najbliższego skrzyżowania, postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość. Mężczyzna wysiadł ze swojego auta i podszedł do pojazdu, którego kierowca wzbudził w nim agresję. Po krótkiej wymianie zdań kierowca z opla uderzył w twarz kierowcę mitsubishi, a następnie zaczął szarpać za drzwi pojazdu. Po chwili agresor odpuścił, wrócił do swojego auta i odjechał.
Do zachowań kierowców wzbudzających agresję należą m.in.:
- utrudnianie włączenia się do ruchu
- używanie sygnału dźwiękowego oraz świateł drogowych niezgodnie z przepisami
- korzystanie podczas jazdy z telefonu komórkowego
- jazda „zderzak w zderzak” mająca na celu wymuszenie zwiększenie prędkości lub zjechanie na pobocze
- niestosowne gesty
- używanie słów wulgarnych
- ruszanie z piskiem opon lub gwałtowne hamowanie
Policjanci przypominają, że każdy uczestnik ruchu drogowego ma takie same prawa. Każdy kierowca jest zobowiązany do przestrzegania przepisów w takim samym zakresie bez względu na posiadane predyspozycje do kierowania pojazdami. Kierowcy wymierzający sprawiedliwość samodzielnie mogą się narazić na odpowiedzialność karną.
„Stop agresji drogowej” - widziałeś agresywne i niebezpieczne zachowanie za kierownicą? Poinformuj o tym najbliższą jednostkę policji. Nagrania z zapisem nieprawidłowych zachowań można również przesyłać mailowo na adres: stopagresjidrogowej@ol.policja.gov.pl.
Komentarze (34) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Janek #2711327 | 83.9.*.* 7 kwi 2019 20:44
Największa patologia jeżdzi szrotwagen i innymi niemieckimi gównowaozami
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (2)
bolo #2710468 | 81.163.*.* 6 kwi 2019 13:45
co nie ktourm kierowca przydal by sie dodatkowy egzamin zamulacza w pierwszej kolejnosci to oni prowokuja kierowcow do nie kturych sytulaci jadac 30 na gdz gdzie jest 50 i niedzielnym kierowca .
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
Do Policji itp #2710133 | 81.190.*.* 5 kwi 2019 19:54
A gdzie fotoradary,kierowcy na czerwonym a kamery zamontowane i nic ... Gdzie pomiary odcinkowe na trasach....... Zamiast 3 miliardów wydane na głupią bezsensowną pseudo reformę oświaty te 3 miliardy można było by super zagospodarować na bezpieczeństwo na drogach. Zainstalować pomiary odcinkowe,na skrzyżowaniach kierowcy by na czerwonym by już nie śmigali....fotoradary przed przejściami dla pieszych,lepsze oświetlenie na pasach dla pieszych....Za 3 miliardy złotych można by zrobić ogromne postępy w bezpieczeństwie na drogach. Na nas kierowców najbardziej działa duży mandat i świadomość ,że przekroczysz przepisy, przejedziesz na czerwonym to dostaniesz wezwanie. Idzie zakład ,że to wszystko spowodowało by spadek wypadków przynajmniej o 50-80 procent a nawet więcej. Nie szanujemy pieniędzy a za 3 miliardy można zadbać o nasze wspólne dobro jakim jest bezpieczeństwo.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz
Anka #2710098 | 37.47.*.* 5 kwi 2019 18:59
Dziś około g.13 na ulicy Żołnierskiej kierowca autobusu 111 zachowywał się jak pan całą jezdnia dla niego ścigał się osobówkamui jadąc B.szybko szkoda że nie miałam rejestratora bo bym chama nauczyła jeżdżąc niech cham źiemiaki woźi A nie ludzi.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
Łoo #2710085 | 89.228.*.* 5 kwi 2019 18:22
Tylko bloki wciskają gdzie popadnie ulic zero budują tylko światła za światłem i do roboty jedziesz a tu korek i od rana wk.....ny a w dziurę wpadnij jeszcze takie to miasto
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)