Szczęście i dojrzałość idą w parze

2019-03-21 10:45:21(ost. akt: 2019-03-24 10:55:46)
Szczęście to stan umysłu!

Szczęście to stan umysłu!

Autor zdjęcia: Fot. Pixabay

Może i nie mają doskonałego zdrowia, ale za to są optymistami. Przedstawiciele srebrnego pokolenia koncentrują się na pozytywnych stronach życia. I dzięki temu są szczęśliwi.
Kiedy jest się nastolatkiem, perspektywa tego, co będzie za kilkadziesiąt lat, napawa przerażeniem. Wydaje się, że to będzie czas złego samopoczucia, licznych dolegliwości zdrowotnych i... samotności. Nic bardziej mylnego! Przedstawiciele srebrnego pokolenia potrafią odczuwać satysfakcję z życia i dążyć do spełnienia.

Srebrne pokolenie ma zupełnie inne poczucie szczęścia. Mimo że maleje ich fizyczna i umysłowa sprawność, to ich poziom zadowolenia z życia rośnie. Jak to możliwe?

Recepta jest prosta: nie koncentrują się na negatywnych aspektach życia. Większą uwagę przywiązują do sytuacji pozytywnych i właśnie te sytuacje zapamiętują.

Szukają okazji, które mogłyby poprawić im humor, a unikają takich, które byłyby w stanie obniżyć ich nastrój. Cieszą się, że do swojej dyspozycji mają sporo wolnego czasu. I wykorzystują każdą minutę swojego życia. Sami dobierają sobie towarzystwo. Unikają konfliktów, przebaczają innym i wykorzystują każdy dzień.
Do takich wniosków doszli amerykańscy naukowcy, którzy przeprowadzili eksperyment na 10 tysiącach ochotników w wieku od 18 do 90 lat. Wnioski zaskoczyły badaczy.

Okazało się, że starsi ludzie są szczęśliwsi. Są mniej podatni na krytykę, bardziej zdystansowani, rzadziej mają napady złego nastroju i lepiej panują nad emocjami. Osoby dojrzałe po prostu nie marnują energii na niepotrzebne, negatywne emocje, tylko skupiają się na tym, co przynosi im radość.

A co ze zdrowiem, problemami finansowymi czy samotnością? Tu również wnioski są zaskakujące. Te sprawy nie mają tak wielkiego wpływu na samopoczucie i poczucie szczęścia. Mimo że seniorzy nie są może okazami zdrowia, ich stan emocjonalny jest znacznie lepszy niż ich młodszych kolegów.
Wraz z upływem czasu zmienia się także ich wrażliwość na emocje.

Badacze z McLean Hospital w Belmont twierdzą, że osoby w młodszym wieku bardziej koncentrują się na negatywnych emocjach, starsi zaś są wrażliwsi na te pozytywne.

Jak podaje portal senior.pl, ochotnicy wykonali test wrażliwości emocjonalnej na platformie internetowej TestMyBrain.org. Autorzy chcieli w ten sposób ocenić zdolności do wykrywania różnic w ekspresji strachu, gniewu i poczucia szczęścia. Eksperyment polegał na tym, że uczestnicy oceniali, co wyraża dane zdjęcie twarzy.

Naukowcy zauważyli, że wiek miał wpływ na wrażliwość uczestników na wyrażane na zdjęciach emocje. Młodzi wykazywali się doskonałymi umiejętnościami w rozpoznawaniu negatywnych nastrojów — dotyczyło to szczególnie nastolatków. Natomiast starsi wyróżniali się zdolnościami uchwycenia pozytywnych emocji. Okazało się, że wrażliwość na strach i gniew zmniejszała się wraz z upływem lat, zaś zdolność rozpoznawania poczucia szczęścia nie uległa zmianie.
Uważa się, że umiejętność odszyfrowania bodźców emocjonalnych słabnie z wiekiem, jednak tutaj spadek umiejętności wykrywania szczęścia był nieznaczny. To kolejny eksperyment, który pokazuje, że seniorzy częściej skupiają się na pozytywnych emocjach i wykazują więcej optymizmu niż ludzie młodsi.
Bardzo możliwe, że pozytywne podejście do życia wynika właśnie z doświadczenia. Dojrzałe pokolenie wie, jakich błędów nie popełniać. I potrafi korzystać z tego, co daje im los. Nie przejmują się też błahostkami.

Aleksandra Tchórzewska