To były szalone derby powiatu ostródzkiego. Najpierw dwa strzały i dwa gole dla Sokoła Ostróda. Za 20 minut 3:0 i wydawało się, że jest po sprawie. Nie z Kaczkanem Huraganem Morąg. Druga połowa zdecydowanie dla morążan, którzy gonili wynik, ale nie dogonili, przegrali 2:3.
Derby z mocą huraganu rozpoczęli ostródzianie. Morążanie zaczęli mecz, wycofali piłkę do obrony, tam jeden z zawodników chciał zagrać długie podanie, nabił Marcina Kajcę, ten przejął futbolówkę, pobiegł w pole karne Kaczkana Huraganu i w 16. sekundzie pokonał Mateusza Lawrenca. Nim minęło 180 sekund spotkania Sokół prowadził 2:0, tym razem "Kajcowy" przymierzył z rzutu wolnego i Lawrenc znowu wyjmował piłkę z siatki.
Morążanie w 8. min pojawili się pod szesnastką gospodarzy, mieli rzut wolny, ale po dośrodkowaniu piłka wyszła za bramkę. Po 20 minutach trener Czesław Żukowski dokonał korekty w składzie Daniela Michałowskiego zastąpił pochodzący z Ostródy Rafał Śledź. I za minutę było 3:0. Tym razem dośrodkowania po ziemi nie złapał Lawrenc i Robert Hirsz strzelił do pustaka. Za chwilę Hirsz mógł poprawić na 4:0, złamał akcję do środka, strzelił za pola karnego, ale po wybloku piłka nie doleciała do bramki.
Po 30 minutach morążanie odzyskali równowagę, zaczęli więcej grać piłką, jednak mieli trudność z przedostaniem się na pole karne Sokoła.
Po przerwie zaczęła się pogoń Kaczkana Huraganu. Ostrzeżeniem dla gospodarzy był strzał z woleja Joao Augusto, który złapał Maciej Bąbel. Minutę później było 3:1 wpierw Brazylijczyk trafił w bramkarza Sokoła, ale do piłki dopadł Rafał Kruczkowski strzelił do pustej bramki.
Później Michał odpalił Michał Bartkowski lecz ponownie dobrze bronił Bąbel. Za chwilę Joao Augusto strzelił przewrotką minimalnie niecelnie. Morążanie gonili wynik i w 86. po trafieniu Piotra Łysiaka złapali kontakt na 3:2. Po tym trafieniu gra się nieco zaostrzyła, ale więcej goli nie padło. W sezonie 2018/2019 dominatorem w powiecie ostródzkim jest Sokół.
Sokół Ostróda - Kaczkan Huragan Morąg 3:2 (3:0)
1:0, 2:0 - Kajca (1, 3), 3:0 - Hirsz (23), 3:1 - Kruczkowski (62), 3:2 - Łysiak (86)
Sokół: Bąbel - Maternik, Paczkowski, Otręba, Wojciechowski, Łyszyk (64 Siedlik), Panek (12 Stryjewski), Tomkiewicz, Lisiecki (68 Dampc), Hirsz (88 Kowalski), Kajca
Kaczkan Huragan: Lawrenc - Stankiewicz (46 Bartkowski), Maciążek, Biedrzycki, Mroczkowski, Kruczkowski (71 Boczko), Łysiak, Michałowski (22 Śledź, 82 Tomasz), Bogdański, P. Galik, Joao Augusto
To były szalone derby powiatu ostródzkiego. Najpierw dwa strzały i dwa gole dla Sokoła Ostróda. Za 20 minut 3:0 i wydawało się, że jest po sprawie. Nie z Kaczkanem Huraganem Morąg. Druga połowa zdecydowanie dla morążan, którzy gonili wynik, ale nie dogonili, przegrali 2:3.