Wybieraj auto z głową
2019-03-21 12:00:00(ost. akt: 2019-03-21 13:20:04)
Promocje, nowe modele, ulepszone silniki, szeroki wachlarz wyposażenia dodatkowego; osoba która podejmuje decyzję o zakupie auta musi odpowiedzieć sobie na kilka bardzo istotnych pytań. Jeśli tego nie zrobi kupi auto takie jakie chce sprzedać sprzedawca , a nie takie jakiego potrzebuje. Jak tego uniknąć? Na co zwracać uwagę gdy przymierzamy się do nowego auta? Mamy dla Was kilka podpowiedzi.
Benzyna czy diesel?
To pytanie zadawało już wielu, i wielu na nie odpowiadało z pełnym przekonaniem co do swoich racji. My radzimy spojrzeć na tą kwestię chłodnym okiem. Choć ceny paliw to rzecz zmienna, to i tak z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy przypuszczać, że czasy gdy olej napędowy był tańszy od benzyny ( tak kiedyś tak było) szybko raczej nie wrócą, więc ten argument ekonomiczny można włożyć do szuflady. Owszem spalanie w silnikach wysokoprężnych jest z reguły niższe, ale z drugiej strony zakup auta z silnikiem diesla to nieco większa cena zakupu. Żeby to zbilansować trzeba robić rocznie tak minimum 20 tysięcy kilometrów. Jeśli takich przebiegów nie robimy, to kolejny czynnik stricte ekonomiczny nam odpada. Jeśli natomiast mamy takie lub większe przebiegi to warto rozważyć diesla. Warto też pamiętać, że silniki diesla są polecane raczej na dłuższe trasy. Praktycznie one tych tras potrzebują, przynajmniej od czasu do czasu. Jeśli jeździmy wyłącznie krótkie miejskie odcinki, to „zdrowiej” dla auta będzie wybrać benzynę. Oczywiście do tego wszystkiego dochodzą indywidualne preferencje i dostępność.
SUV czy limuzyna
To kolejna kwestia, z którą często spotykamy się w rozmowach z klientami. Niejednokrotnie klienci porównują przykładowo BMW serii 5 z BMW X5. Tymczasem funkcjonalnie to są zupełnie różne auta. Jeśli szukasz większego komfortu podróżowania i auto służyć ma bardziej do celów reprezentacyjnych i podróżujesz najczęściej w 1-3 osoby, to przemyśl dwa razy czy na pewno potrzebny Ci SUV? Z kolei jeśli szukasz auta rodzinnego, wielofunkcyjnego to wtedy warto przyjrzeć się tym nieco większym autom. Są też samochody, które w naszej opinii potrafią łączyć w sobie elegancję i prestiż limuzyny z funkcyjnością SUVa. Takimi przykładami mogą być wspomniany wcześniej BMW X5 czy Land Rover Velar, który w tej kategorii jest dla nas absolutnie autem roku.
Jaka moc, jaki silnik?
Tutaj zwrócić trzeba uwagę na dopasowanie silnika do modelu. Inaczej porównywać będziemy jabłka do gruszek. Przykładowo silnik diesla BMW o pojemności 2.0 świetnie poradzi sobie przy samochodzie typu seria 5, ale już przy większym i cięższym X5, może nam zostawiać pewne poczucie niedosytu. Pamiętajcie też, że 200 koni mechanicznych pod maską auta ważącego tonę da nam inne osiągi niż te same 200 koni przy aucie o masie 1,8 tony. Dlatego szukając opinii o poszczególnych silnikach upewnijmy się, że mówimy o zestawieniu danego silnika z danym modelem.
Nie zwariować przy dodatkach
Zdajemy sobie sprawę, że chyba nikt rozsądnie myślący o zakupie auta klasy premium nie zdecyduje się na tzw. golasa. Nie ma też co ukrywać, że dodatkowe wyposażenie w tej klasie samochodów trochę kosztuje i różnica 100 tysięcy w cenie auta z jednego modelu w jednym roczniku to nie jest wcale rzecz niespotykana. Co jest przydatne a co raczej stanowi tylko marketingową wartość dodaną? W klasie aut premium kwestia systemów ABS czy ESP to standard podobnie elektryczne szyby, dwustrefowa klimatyzacja czy podgrzewane lusterka. To w co polecamy inwestować to elementy, które wyróżnią nasze auto przy sprzedaży. Head up display, asystent martwego pola, czy zmiany pasa ruchu, pakiet oświetlenia wewnętrznego czy szyberdach to z kolei elementy, które przydadzą się w praktyce i będą jeszcze długo w cenie. Polecamy dwa razy przemyśleć dobór elementów zwiększających i tak już ogromny udział elektroniki w aucie. Za kilka lat specjalistyczne magazyny będą radzić aby właśnie na te elementy zwracać baczną uwagę, gdyż ich naprawy mogą być skomplikowane a przez to kosztowne.
Leasing czy najem
Jeśli potrzebujesz auto do celów służbowych poważnie przemyśl kwestię najmu auta. W każdym wypadku i tak zapłacisz za utratę wartości auta. Różnica jest taka, że najem dotyczy wyłącznie aut nowych na gwarancji, a więc tych których wartość rynkowa spada szybciej, ale w zamian za to jeździsz non stop nowym samochodem, którego serwisem nie musisz się przejmować i to co tygrysy lubią najbardziej , zmieniasz swoje auto znacznie częściej. Uwaga, najem długoterminowy opłacalny jest gdy robimy do 20 , maksymalnie ( opcja w Audi) 30 tysięcy kilometrów rocznie. Powyżej tego przebiegu koszty dodatkowych opłat znacznie obniżą atrakcyjność najmu. Warto zwrócić także uwagę, że dostępne są już oferty najmu aut bez wpłaty własnej. W świetle nowych przepisów podatkowych to naprawdę rozwiązanie warte przemyślenia.
Podsumowując
Określ, do czego ma Ci na co dzień służyć auto, jaką główną potrzebę ma zaspokajać? Dopasuj silnik i parametry techniczne do swoich potrzeb, przecież jeśli na autostradzie pojawiasz się raz do roku to 300 konny silnik nie powinien być Twoim priorytetem. Jeśli nie bierzesz auta w najem pamiętaj, żeby pomyśleć które elementy wyposażenia dodatkowego nie będą jedynie elektrycznymi bajerami, ale wyróżnikami podtrzymującymi wartość Twojego auta.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez