Obrazy z olsztyńskiej Galerii Dobro pozostaną w "areszcie"

2019-03-14 18:05:28(ost. akt: 2019-03-14 17:46:20)
Mariusz Sieniewicz, dyrektor MOK, zasłonił oburzający radnych PiS  fragment pracy grupy Zbiorowy

Mariusz Sieniewicz, dyrektor MOK, zasłonił oburzający radnych PiS fragment pracy grupy Zbiorowy

Autor zdjęcia: Ewa Mazgal

W czwartek (14 marca) Sąd Rejonowy w Olsztynie wydał postanowienie, zgodnie z którym nie uwzględnia zażalenia na decyzję prokuratury o żądaniu wydania dwóch obrazów wystawionych w olsztyńskiej Galerii Dobro. Postanowienie w tej sprawie jest prawomocne.
W listopadzie zeszłego roku policja aresztowała dwa obrazy w Galerii Dobro na Starym Mieście w Olsztynie. Przyczyniły się do tego występujące na płótnie fallusy.

Choć zostały zakryte, dowiedziała się o nich cała Polska. Za sprawą posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy oburzeni widokiem, nagłośnili sprawę. Bo przyrodzenie namalowano między innymi orłowi i kobiecie schodzącej z krzyża.

Posłowie Iwona Arent i Jerzy Małecki twierdzili, że popełniono przestępstwo, wyliczając trzy artykuły kodeksu karnego. Wszystkie ścigane są z urzędu.

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe przez miesiąc zastanawiała się, co zrobić z tymi zgłoszeniami. W końcu postanowiła wszcząć śledztwo. Nakazała także policji „zabezpieczyć” obrazy. Sprawa trafiła do sądu.

Oba obrazy zostały aresztowane, mimo że jeden z nich należał do prywatnego właściciela. Jest nim Jerzy Dramowicz, Kanadyjczyk pochodzący z Olsztyna. To on kupił jedno z dzieł.

Obraz miał być przekazany mu w dniu 25 listopada. Ale wcześniej po obraz przyszli policjanci z nakazem. Tym sposobem Dramowicz nie mógł tak po prostu zabrać swojej własności. Miał wystąpić z wnioskiem o zwrot obrazu. Jednak obraz był dowodem w sprawie.

Właściciel chciał wyjechać z Polski do Kanady i planował zabrać ze sobą obraz, żeby przedstawić go w lokalnych galeriach w Calgary, Toronto i Vancouver. Później miał wrócić do Polski, zostać zlicytowany, a pieniądze miały zasilić konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Biegły obejrzy obrazy

Biegły obejrzy obrazy

Prokurator Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe w dniu 19 listopada 2018 r. wydał postanowienie o żądaniu wydania dwóch obrazów znajdujących się w olsztyńskiej Galerii Dobro w ramach wystawy „Polacy Europy”, a przedstawiających rozpiętą na krzyżu kobietę z motywem fallicznym oraz białego orła z motywem fallicznym.

Powyższe postanowienie zostało wydane w związku z toczącym się postępowaniem przygotowawczym w sprawie, w którym badane są trzy wątki:

— czy w bliżej nieustalonym czasie, nie wcześniej niż 5 października 2018 r., w Galerii Dobro Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie doszło do znieważenia godła Rzeczpospolitej Polskiej poprzez namalowanie na obrazie wystawionym w galerii wizerunku orła białego z motywem fallicznym,

— czy doszło do obrazy uczuć religijnych poprzez wystawienie w tym samym miejscu i w tym samym czasie obrazu z wizerunkiem nagiej, ukrzyżowanej kobiety z motywami fallicznymi,

— czy dyrektor MOK w Olsztynie nie dopełnił obowiązków służbowych, nie podejmując działań zmierzających do usunięcia z galerii obrazów obrażających uczucia religijne i znieważających godło.

Decyzja prokuratora o żądaniu wydania dwóch obrazów była umotywowana tym, że stanowią one dowód w toczącym się śledztwie i są niezbędne dla ustalenia okoliczności sprawy.

Jerzy D., właściciel obrazu przedstawiającego kobietę z motywem fallicznym za pośrednictwem prokuratury wniósł do Sądu zażalenie na powyższe postanowienie prokuratora.

Sąd Rejonowy w Olsztynie postanowieniem z dnia 14 marca 2019 r. nie uwzględnił zażalenia Jerzego D. i tym samym utrzymał w mocy decyzję prokuratora o żądaniu wydania dwóch obrazów, które znajdowały się w olsztyńskiej Galerii Dobro.

Sąd uznał, że czynności procesowe wykonane przez prokuratora zostały wykonane prawidłowo i zgodnie z obowiązującym prawem. Natomiast, jeśli właściciel zatrzymanych przedmiotów domaga się ich zwrócenia, może to zrobić w innym trybie, zwracając się bezpośrednio do organów ścigania prowadzących to postępowanie.

Zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego zatrzymane rzeczy należy bowiem zwrócić osobie uprawnionej niezwłocznie po stwierdzeniu ich zbędności dla postępowania karnego.

Postanowienie w tej sprawie jest prawomocne.

Źródło: Sąd Okręgowy w Olsztynie/ red.

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Gość #2698075 | 83.9.*.* 15 mar 2019 12:17

    Bardzo dziękuję politykom i Prokuraturze za durną (ale rewelacyjną) reklamę! Suuuper... cena obrazu wzrosła 250 razy a kolejnych zamówień autor ma setki!!!!!!!!!!!!!!!!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. docho #2697865 | 83.9.*.* 14 mar 2019 22:25

    Pewnych spraw nie należy robić. Do nich nalezy naśmiewanie sie z polskiego godła czy wiary katolickiej która stała sie osnową polskiego państwa i symbolu jakim jest krzyż. Kto to czyni nie jest godzien by nazywać go Polakiem a co więcej nie ma mowy o tolerancji . Obrazy zostały zaaresztowane i umieszczone w zamknięciu czyli w klozecie gdzie ich miejsce.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. małestero #2697766 | 83.5.*.* 14 mar 2019 19:12

    A kogo tak poniesła wena? kto taki orzeł z rysunku? Jakoś o nich cisza, artyści...

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz