Facebook jaki znacie odchodzi do historii

2019-03-13 19:13:43(ost. akt: 2019-03-15 11:10:51)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Tak, to nie żart. Jeżeli Mark Zuckerberg spełni to, co niedawno zapowiedział, to FB — jaki znamy do tej pory — zniknie. A miało być tak pięknie. Pięknie w wizji zaprezentowanej przed laty przez Zuckerberga. FB miał być misją społeczną, której celem miało być: "uczynić świat bardziej otwartym i połączonym".
Miał być otwartą platformą, która miała służyć budowaniu globalnej społeczności. Może tak na początku i było, ale z misji społecznej szybko zrobił się biznes. A FB, z serwisu społecznościowego, stał się po prostu gigantyczną agencją reklamową.
Co gorsza, stał się też najludniejszym na świecie miejscem manipulacji i wciskania ludziom fałszywych informacji.

Podobnie zresztą jak inne serwisy społecznościowe. Na dodatek okazało się, że FB sprzedawał nasze dane. Tych kłopotów było zresztą więcej, jak choćby kwestia ochrony danych osobowych. Nie przełożyło się to w żaden sposób na spadek liczby korzystających z serwisu czy ich aktywność. Najwyraźniej jednak Zuckerberg wolał dmuchać na zimne.

I ogłosił, że to, co był istotą serwisu czyli jego otwartość dla każdego przechodzi do historii. Nowy FB ma postawić na prywatne kontakty i mikrospołeczności. A swoją drogą, wiadomości prywatne i małe grupy, to najszybciej rozwijające się dziedziny komunikacji online. Zapewne dlatego połączone być mają Messenger, Instagram i WhatsApp.

Na razie nie bardzo wiadomo, jak dokładnie zmieni się FB. Póki co, dysponujemy bowiem tylko ogólnikowymi deklaracjami Zuckerberga. Wiadomo już jednak, że na FB pojawi się opcja szyfrowania danych end-to-end. Ta technologia zapewnia stuprocentową prywatność informacji. Nie wierzę jednak, że Facebook przestanie gromadzić o nas dane. Będzie to teraz robił tylko bardziej jawnie i za naszą zgodą. I o to nie powinniśmy mieć pretensji, bo przecież to jednak tylko biznes.

Igor Hrywna