Kiedy mały może liczyć na dużego

2019-03-04 14:12:13(ost. akt: 2019-03-04 14:20:26)

Autor zdjęcia: EGGER Biskupiec

Na Warmii i Mazurach są krótko, bo nawet nie od dwóch lat, ale Grupa EGGER jest coraz bardziej znana w regionie. I nie tylko za sprawą swojej fabryki płyt meblowych w Biskupcu, która niebawem ruszy, ale także poprzez zaangażowanie w lokalne życie.
Tam, gdzie stoją ich fabryki, tam też mocno angażują się w życie lokalnych społeczności. Świat to nazywa społeczną odpowiedzialnością biznesu, a Beata Żukowska, dyrektorka szkół społecznych w Bredynkach i Borkach Wielkich mówi zwyczajnie: — Duży pomaga małemu i to jest wspaniałe — podkreśla dyrektor Żukowska.
W ubiegłym roku obie placówki, które prowadzi Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Bredynki i Stanclewo, przeszły termomodernizację. Ale wewnątrz budynki trzeba było odświeżyć, pomalować ściany.

— Chcieliśmy to zrobić w czasie tegorocznych ferii zimowych — mówi dyrektorka. — Jeden z rodziców, który pracuje w fabryce EGGER w Biskupcu, zaproponował, że pomogą nam pracownicy fabryki. Zrobią to w ramach wolontariatu. Wkrótce potem miałam telefon z fabryki i pojawili się pracownicy. W ciągu tygodnia pomalowali nam korytarze w obu placówkach.

W obu szkołach plus ich oddziałach przedszkolnych jest ok. 180 dzieci.
— Przyznam, że pierwszy raz, a już jestem trochę dyrektorem, zdarzyła się nam taka bezinteresowna pomoc — dodaje Beata Żukowska. — I akurat wtedy, kiedy była potrzebna. Może nie jest to wielka rzecz, ale dla nas, dla takich małych niepublicznych placówek, gdzie fundusze są ograniczone, ogromna.
W czasie ferii pracownicy biskupieckiej fabryki pojawili się też w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Biskupcu.
— Pomalowali nam aulę i zrobili to bardzo solidnie, bo powzmacniali pęknięcia siatką, poszpachlowali — opowiada Andrzej Król, dyrektor Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Biskupcu. — Co więcej, położyli nam też nową podłogę, choć wcześniej nie było o tym mowy. I to gratis, a kawałek podłogi jest. Inne materiały, np. farbę też wzięli na siebie.
W auli odbywają się także lekcje tańca towarzyskiego. Do tej pory dyrekcja tak układała plan, by w czasie nauki tańca w klasie pod aulą nie było lekcji, żeby stukot obcasów tancerzy nie przeszkadzał innym uczniom w nauce. Teraz już nie będzie tego ograniczenia, bo pod panelami została położona specjalna mata, która tłumi hałasy.

— Zrobili więcej niż oczekiwaliśmy, naprawdę jesteśmy bardzo zadowoleni — chwali pracowników dyrektor Król. — I chyba oni też byli zadowoleni, że mogą robić coś konkretnego, bo ileż można się szkolić, czekając, aż ruszy produkcja.
Nie tylko w „ogólniaku” są zadowoleni z pomocy EGGER-a. Także w biskupieckiej filii Szkoły Muzycznej w Dywitach, gdzie pracownicy fabryki jeszcze pracują.
— Już pomalowali część auli, a teraz robią tam podest, taką scenę, żeby mogła to być taka mała sala kameralna — tłumaczy Małgorzata Nowakowska, zastępca dyrektor muzycznej placówki. — Bardzo nam się przyda, a sami nie mamy na to pieniędzy. Dla nas to duża pomoc. To dzięki Radzie Rodziców, która dotarła do EGGER-a.
— Przyznam, że liczyliśmy, że jak w Biskupcu powstanie jakaś duża firma, to może będzie też jakaś realna pomoc i ta pomoc jest — dodaje wicedyrektor Nowakowska. — Mamy nadzieję na dalszą współpracę, na pewno też podziękujemy firmie za pomoc fajnym koncertem.
Jednym z tych, którzy szpachlowali, malowali w szkołach był Michał Grudziąż, na co dzień kierownik zmiany na wydziale laminowania.

Usłyszał w firmie, że można pomóc, to się zgłosił. — Choć miałem trochę wątpliwości, bo nie jestem jakąś złotą rączką, ale dzieciaki miały zadowolone miny, jak zobaczyły salę. Zresztą ja też jestem zadowolony z tego, co wyszło. Nawet tak bardzo, że chyba sam zacznę stawiać dom — śmieje się pan Michał. — To rzeczywiście było przyjemne z pożytecznym.
Trzynaście lat był w Irlandii. Rok temu wrócił z rodziną. I znalazł pracę w powstającej właśnie w Biskupcu fabryce.
— I podoba mi się praca w fabryce EGGER — mówi. — Kultura pracy, relacje międzyludzkie.
To zaangażowanie firmy w życie lokalnej społeczności aż tak specjalnie nie dziwi, gdy popatrzeć, że pracownicy fabryki to głównie mieszkańcy Biskupca i okolicznych miejscowości. Dlatego dla EGGER tak ważne są trwałe relacje dobrosąsiedzkie i Grupa aktywnie uczestniczy w rozwoju regionów, w których działa i chętnie współpracuje z lokalnymi władzami.

— Chcemy współpracować, bo chcemy być dla siebie partnerami — podkreśla Waldemar Zawiślak, dyrektor sprzedaży EGGER Biskupiec. — Czujemy tę społeczną odpowiedzialność biznesu.
Zresztą to zaangażowanie w życie lokalnych społeczności, jest jedną z najbardziej cenionych przez pracowników Grupy EGGER wartości. Każdy z nich sam może dołożyć swoją małą cegiełkę na jej rzecz. Wystarczy choćby, że dbając o swoje zdrowie, biega. A EGGER mocno wspiera takie postawy, czyli zdrowy tryb odżywiania i życia poprzez na przykład akcję „EGGER runs” ( EGGER biega), w trakcie której za każdy kilometr przebiegnięty przez pracownika w zorganizowanej imprezie biegowej firma przekazuje 5 euro miejscowym organizacjom charytatywnym.

W ubiegłym roku 16 pracowników wzięło udział w 27 biegach i przebiegło łącznie ponad 550 kilometrów. Wysiłek ten przyniósł kwotę 2760 euro, która pod koniec ubiegłego roku trafiła do biskupieckiego oddziału Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. A pieniądze zostaną przeznaczone na sprzęt dydaktyczno-terapeutyczny wykorzystywany na zajęciach ogólnorozwojowych, korekcyjno-kompensacyjnych oraz terapeutycznych dla dzieci i młodzieży przebywających w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym w Biskupcu.
Przykłady można mnożyć. Niedawno choćby firma dołożyła swoją cegiełkę do przedszkola nr 5 w Biskupcu. Na prośbę rodziców dzieci, które chodzą do placówki, EGGER Biskupiec kupił dywany do 5 sal. W przedszkolu dobry dywan to podstawa, bo dzieci spędzają dużo czasu na podłodze: bawiąc się, ucząc i odpoczywając.
Z tych samych powodów firma EGGER wyłożyła ponad 100 tys. złotych na modernizację starej plaży nad jeziorem Kraksy Małe, jak też partycypuje w kosztach rekultywacji akwenu. Ten wieloetapowy program obliczony jest na trzy lata. Obejmuje pogłębienie, oczyszczenie i zarybienie jeziora. Koszt prac to 1,2 mln zł, z tego połowę wykłada miasto, a połowę EGGER.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. tom scott #2705501 | 82.102.*.* 28 mar 2019 13:37

    * Czy szukasz środków finansowych na założenie własnej firmy? ** Czy potrzebujesz pożyczek prywatnych lub biznesowych na różne cele? ** Czy szukasz pożyczek na realizację dużych projektów? Email: patfinanceloan01@gmail.com

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Ja #2693732 | 83.6.*.* 7 mar 2019 16:55

    Cba dalej szuka oby się doszukali

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  3. lov #2692451 | 83.5.*.* 5 mar 2019 12:16

    Duży z przodu mały z tyłu :)

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. qwe #2692434 | 83.3.*.* 5 mar 2019 11:50

    Znów to samo jacy są piękni i zdrowi...ale może GO napisze o tych wszystkich sprawach jakie się toczą w sądach, o tym jak mieszkańcy protestują i boją się o swoje zdrowie i dzieci. Przecież gdyby inwestor był fer wobec ludzi już ta fabryka by dawno pracowała a tak...od grudnia piszecie ruszy i ruszy....kiedy ruszy tak naprawdę nikt nie wie...a, że coś tam robią dla mieszkańców i okolic no cóż jakoś trzeba poprawić wizerunek który nie jest najlepszy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. oli #2692184 | 151.248.*.* 4 mar 2019 21:13

      Czyli Egger - miód malina, raj na ziemi. Warto tylko pamiętać, że w dzisiejszym świecie nie ma "za darmo" - Austriacy wiedzą o tym najlepiej. Kiedyś też tak handlowano - "My wam damy koraliki, a wy te żółte niepotrzebne kamyki"

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (6)