Mieszkańcy chcą podwyżki dla pani wójt
2019-02-25 11:42:49(ost. akt: 2019-02-25 12:15:55)
Grupa mieszkańców gminy Purda chce podwyżki wynagrodzenia dla swojej pani wójt. I po raz pierwszy mieszkańcy skorzystali z inicjatywy uchwałodawczej, która im przysługuje, dzięki czemu sprawa stanie na sesji Rady Gminy w Purdzie.
Rzecz bez precedensu, bo w dziejach gminy Purda coś takiego jeszcze nie miało miejsca, a i historia samorządu nie zna wielu takich przypadków. Grupa mieszkańców gminy Purda złożyła do Rady Gminy w Purdzie wniosek o podwyżkę wynagrodzenia Teresy Chrostowskiej, wójt gminy.
— Pod wnioskiem podpisało się 195 osób — mówi Zenon Szczygliński, mieszkaniec gminy i jeden z inicjatorów wniosku. — To działanie obywatelskie.
W ostatnich wyborach samorządowych Teresa Chrostowska już w pierwszej turze pokonała dwóch kontrkandydatów, w tym dotychczasowego wójta Piotra Płoskiego. Rada Gminy na sesji w listopadzie ubiegłego roku przyznała nowej pani wójt wynagrodzenie dużo niższe niż miał jej poprzednik.
— Uważam, że w ten sposób część radnych (8 osób) postanowiło ukarać panią Chrostowską za to, że ośmieliła się nie tylko stanąć do rywalizacji, ale i wygrać z ich faworytem już w pierwszej turze demokratycznych wyborów — mówi Zenon Szczygliński.
Zdaniem autorów wniosku, Rada Gminy na sesji 23 listopada 2018 r. podjęła uchwałę w sprawie wynagrodzenia wójta, która w ich ocenie jest głęboko niesprawiedliwa.
— Wysokość uchwalonego wynagrodzenia w kwocie brutto 5760 zł (bez dodatku za staż pracy) jest rażąco nieadekwatna do skali obowiązków i ciężaru odpowiedzialności wójta — czytamy we wniosku mieszkańców. — Wójt jest najważniejszą osobą w gminie i powinien poświęcać jej cały swój czas, niejednokrotnie pracując również w soboty i niedziele.
A dalej: — Podnoszone przez radnych na sesji w dniu 23 listopada argumenty, że wójt jest nowicjuszem i musi najpierw się wykazać, są nieuzasadnione i mogą być przykrywką dla prawdziwych intencji. Warto dodać, że w poprzedniej kadencji „nowicjuszowi” Piotrowi Płoskiemu Rada Gminy uchwaliła na początku kadencji wynagrodzenie w wysokości 9044 zł. brutto. To świadczy o nierównym traktowaniu ,,nowicjuszy" — uważają autorzy wniosku.
W piśmie zwracają też uwagę na problem dyskryminacji kobiet pod kątem płacowym, że kobiety pracujące na tych samych stanowiskach, co mężczyźni, zarabiają mniej od nich.
— Po raz pierwszy w naszej gminie wójtem została kobieta. Żaden wójt mężczyzna nie zarabiał relatywnie tak mało. To – niestety – świadczy o dyskryminacji kobiet, czemu należy się z całą mocą przeciwstawić — piszą mieszkańcy.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów w gminach do 15 tys. mieszkańców, a taką jest gmina Purda, pensja zasadnicza wójta może oscylować w granicach 3400-4700 zł, a maksymalny dodatek funkcyjny wynieść 1900 zł.
Warto podkreślić, że wniosek mieszkańców, który trafił do przewodniczącej Rady Gminy Purda, jest poniekąd aktem historycznym. Po raz pierwszy bowiem mieszkańcy Pudy skorzystali ze swojego prawa do inicjatywy uchwałodawczej. Zgodnie ze statutem gminy pod takim wnioskiem musi podpisać się stu mieszkańców. W tym przypadku inicjatorzy wniosku zebrali prawie dwa razy więcej podpisów.
— Przyznam, że jestem zaskoczona tą inicjatywą obywatelską mieszkańców —mówi Teresa Chrostowska, wójt gminy Purda. — Jest mi miło. Absolutnie nic o tym nie wiedziałam, była to dla mnie duża niespodzianka. Cóż mogę powiedzieć, jest mi tylko przykro, że radni tak mnie potraktowali.
Sprawa podwyżki dla pani wójt stanie na sesji Rady Gminy w najbliższą środę.
Andrzej Mielnicki