Oszuści wciąż atakują metodą ''na wnuczka''
2019-02-14 08:18:44(ost. akt: 2019-02-14 08:44:54)
Oszuści działający metodą „na wnuczka” wciąż oszukują starszych ludzi i wyłudzają od nich pieniądze. 13 lutego (środa) przestępcy dali o sobie znać w Ornecie. 90-latka omal nie padła ofiarą oszustki.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Nie daj się oszukać! Olsztynianka padła ofiarą cyberprzestępców na Facebooku
—Cześć babciu! To ja Monika! Potrzebuję twojej pomocy i za 3 godziny będę u ciebie pożyczyć pieniądze.— mówiła oszustka. Kiedy w słuchawce telefonu zabrzmiały takie słowa, 90-latka potwierdziła, że może dać rozmówczyni 80 złotych. Na zakończenie rozmowy kobiety umówiły się na odbiór pieniędzy.
Na szczęście kobieta zachowała czujność. Po skończonej rozmowie telefonicznej ostrożna i czujna seniorka postanowiła jednak oddzwonić do wnuczki i upewnić się, czy rozmówczynią była rzeczywiście jej prawdziwa wnuczka Monika. Kiedy kobieta uzyskała informację, że wnuczka do niej nie dzwoniła, od razu o wszystkim powiadomiła policjantów.
Na szczęście kobieta zachowała czujność. Po skończonej rozmowie telefonicznej ostrożna i czujna seniorka postanowiła jednak oddzwonić do wnuczki i upewnić się, czy rozmówczynią była rzeczywiście jej prawdziwa wnuczka Monika. Kiedy kobieta uzyskała informację, że wnuczka do niej nie dzwoniła, od razu o wszystkim powiadomiła policjantów.
Oszuści dzwonią z zaskoczenia. Przedstawiają się jako ktoś z rodziny np. wnuczek bądź syn, córka. Czasami uprzedzają, aby się z nimi nie kontaktować, bo np. dzwonią z cudzego telefonu. Na wstępie proszą o pomoc finansową. Wskazują np. numer konta, na które trzeba wpłacić pieniądze, albo informują, że przyślą znajomego po odbiór. Oszuści podczas rozmów telefonicznych mogą podszywać się nie tylko pod członków rodziny ale także pod funkcjonariuszy policji czy innych urzędników.— przypominają policjanci
—Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” w tego typu sytuacjach jest jedyną szansą byśmy nie stali się ofiarą oszustów. Niespodziewane telefony z prośbą o natychmiastową pomoc finansową od wnuków, kuzynów czy innych członków naszej rodziny każdorazowo powinny być potwierdzane u proszących o pomoc krewnych. Przede wszystkim skontaktujmy się z rodziną, bądź rodzicami prawdziwego wnuczka. Sprawdźmy czy na pewno potrzebuje pomocy. Poinformujmy o tym kogoś, kto ewentualnie będzie mógł do nas przyjechać i podjąć decyzję o dalszym postępowaniu. Jeśli osoba, która zadzwoni wydaje nam się podejrzana i sądzimy, że mamy do czynienia z oszustem powinniśmy o tym fakcie natychmiast powiadomić policję.— dodają funkcjonariusze.
Przypomnijmy, że niedawno o próbie wyłudzenia pieniędzy od znajomych z Facebooka — poinformowała nas Pani Marta (imię zmienione na prośbę czytelniczki) z Olsztyna—ofiara cyberprzestępców. Na szczęście zadzwoniła do mnie koleżanka i w porę zmieniłam hasło.— powiedziała kobieta.
Przestępcy zaczynają niewinnie od: — Cześć, mam do Ciebie wielką prośbę.
— Robię zakupy przez internet i są jakieś problemy techniczne i jest tylko płatność blik, bo są jakieś prace techniczne z przelwami. — brzmi całkiem sensownie, prawda? Wiele razy zdarzało nam się prosić o taką przysługę bliską osobę, w wyniku napotkanych trudności. — Dasz radę zapłacić? Za moment Ci oddam. I dorzucę coś za fatygę.— kusił oszust.
—Dzięki koleżance zmieniłam hasło i nikogo nie zdążył oszukać chociaż w jednym przypadku było blisko .— mówi Pani Marta. —Myślę że warto ostrzec, bo ja o tym nie słyszałam wcześniej.— dodała.
Sprawa została zgłoszona na policję. Mimo to kobieta wciąż czuje się zagrożona.
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
opieka nad starszymi #2681631 | 89.228.*.* 14 lut 2019 17:44
Mam pytanie do rodzin lub do opiekuna (opiekunów) takich starszych osób: jak zajmują się tymi osobami oraz kto np. "odbiera" zasiłek pielęgnacyjny? Nie sądzę aby osoba 90 letnia takowego zasiłku nie miała. Jeśli na bieżąco rodzina, opiekun(ka) będzie interesowała się życiem takiej osoby, do takich sytuacji jak wyłudzenia nie dojdzie.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Emeryt #2681532 | 89.228.*.* 14 lut 2019 14:07
Oszusci biora przykład z rzadu. Wspólczynnik waloryzacji miał byc 3,26%.Tak wszem i wobec rząd z zyrafą trąbili ,a wczoraj okazało sie ze zmalał do 2,86%.Tłumaczą się że to były tylko szacunkowe prognozy.A czy kto widział prognozy z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku.To tak jak bym napisał ,że wrócę do domu gdzieś ok. 3,26.Nie brzmi durnie?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
XRW #2681486 | 89.228.*.* 14 lut 2019 12:41
Oszuści będą tą metodą atakować póki stanie się ona nieskuteczna. Skoro ciągle to robią to ludzie dają się nabierać i tyle w temacie.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Niestety #2681397 | 83.9.*.* 14 lut 2019 09:46
Starsze osoby bardzo często dają się nabierać mimo ostrzeżeń policji, telewizji i rodziny. Oni byli wychowani w innych czasach, kiedy ludzie sobie pomagali, nie próbowali okraść sąsiadów i znajomych. Nie wyobrażają sobie tego, że ktoś chciałby skrzywdzić inną osobę. Nabierają się na pozory, które oszuści potrafią doskonale stworzyć. Do tego dochodzi chęć pomocy rodzinie, ale nie tylko. Moja babcia omal nie została taką ofiarą oszustwa. Zadzwoniono do niej (oczywiście na telefon stacjonarny) rzekomo z "NFZ" z propozycją darmowej terapii- masaże na reumatyczne bóle nóg. Oczywiście masaże "darmowe". Dwoje młodych ludzi przybyło, kobieta wykonała masaż, ale jednocześnie przekonali babcię do zakupu "rewelacyjnego" kompletu z wielbłądziej wełny- kołdra+ poduszka. "Jedyne" 650 zł, a połowę zwróci NFZ. Babcia podpisała dokumenty na przyjęcie takiego "cudu". Na szczęście tuż po tym fakcie odwiedziłam babcię (jak to bywa codziennie). Babcia zachwycona, pokazuje mi zakupiony komplet. Ja w "papiery". Okazało się, że babcia podpisała wzięcie kredytu na sumę 2. 850 zł. Udało się odkręcić, bo "odstąpienie od umowy" ci ludzie wyrzucili do kosza na śmieci u babci. Nie przewidzieli, że babcia kontroluje swoje śmieci. Zakończyło się to zawiadomieniem banku i kosztami odstępstwa- 28,75 zł. Komentarz babci: "Przecież oni byli tacy sympatyczni. Na pewno nie chcieli mnie oszukać". Jak znaleźli moją babcię? Ma na imię Euzebia, wciąż figuruje w książce telefonicznej , nie daje się przekonać do likwidacji telefonu stacjonarnego mimo, że ma telefon komórkowy i w miarę sprawnie z niego korzysta. Babcia ma 89 lat. Tak właśnie przestępcy namierzają ofiary. Niewspółczesne imię i naiwność starszych osób. Pilnujcie swoich krewnych. Oni naprawdę wierzą w dobroć drugiego człowieka. Ich nic nie przekona. "Przecież oni byli tacy mili"- słowa babci
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Brutalny rynek matrymonialny #2681375 | 193.243.*.* 14 lut 2019 08:59
http://miastakobiet.pl/301267,Brutalny-r ynek-matrymonialny-WYWIAD.html
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz