Ktoś nam miesza przy Mierzei. Partia Przyjaciół Putina?
2019-01-10 13:32:53(ost. akt: 2019-01-11 14:10:29)
Urzędnicy unijni chcą zbadać decyzję środowiskową, która pozwala na przekop Mierzei Wiślanej i proszą, aby do tego czasu wstrzymać prace na Mierzei. Przypomnijmy, że 5 grudnia 2018 roku taką decyzję wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Jako pierwszy powiedział o takiej możliwości europoseł Ryszard Czarnecki w Radiu Gdańsk. — Słyszałem, że Komisja Europejska domaga się, poprosiła, zasugerowała wstrzymanie wszelkich prac do czasu zbadania tego przez Brukselę — powiedział w Radiu Gdańsk, zapytany o przekop Mierzei Wiślanej. Tę informację potwierdziło z kolei Radio ZET. Okazało się, że urzędnicy unijni chcą zbadać decyzję środowiskową, która pozwala na przekop Mierzei Wiślanej i proszą, aby do tego czasu wstrzymać prace na Mierzei (przypomnijmy, że 5 grudnia 2018 roku taką decyzję wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie). Komisja Europejska chce także przeanalizować argumenty "za" przekopem Mierzei. List w tej sprawie trafił do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Rosjanie nie ukrywali, że są przeciwko przekopowi Mierzei. Wysuwali różne argumenty. I tak na przykład we wrześniu 2018 roku do komisarza UE ds. środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwa list napisał Ilja Szestakow, wiceminister rolnictwa Federacji Rosyjskiej i szef Federalnej Agencji Rybołówstwa Ilja Szestakow. Rosyjski wiceminister zaapelował o „przeprowadzenie wszechstronnej analizy możliwych skutków oraz podjęcie świadomej decyzji dot. przekopu Mierzei Wiślanej”.
Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma mieć około 1 km długości i 5 metrów głębokości. Umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości - 20 m. Koszt inwestycji jest szacowany na ok. 880 mln zł.
Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma mieć około 1 km długości i 5 metrów głębokości. Umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości - 20 m. Koszt inwestycji jest szacowany na ok. 880 mln zł.
Kanał znacząco poprawi dostęp do portu w Elblągu oraz zagwarantuje nam swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego na Bałtyk z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej. Kanał na pewno wpłynie pozytywnie na rozwój gospodarczy całego naszego regionu.
Dzisiaj trudno powiedzieć, co wmieszanie się Komisji Europejskiej, może oznaczać dla tej jakże ważnej dla nas inwestycji. Jeżeli to rutynowe działanie, to nie stanie się nic złego. Gorzej jeżeli w Brukseli miesza nam Partia Przyjaciół Putina.
Igor Hrywna
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
z Jarot #2665401 | 83.6.*.* 18 sty 2019 16:21
Panie Igorze. " Kanał na pewno wpłynie pozytywnie na rozwój gospodarczy całego naszego regionu" czy na pewno? z Olsztyna do Gdańska jedzie sie s7 1,5 h. Z elbląga do Gdańska 0,5 h. Ile czasu będzie barka? statek (o zanurzeniu barki) płynął z zatoki do Elbląga ? to powiemy po latach czy to miało jakiś wiekszy sens ekonomiczny. Na koniec napisze jak prawdziwy Polak, "no ale ruskim dokopaliśmy" fajnie prawda?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
EWA #2660822 | 83.9.*.* 11 sty 2019 15:41
Ależ Polska może w każdej chwili zaszkodzić Putinowi - wystarczy od jutra wstrzymać import gazu i węgla od Putina! Po co mu nabijać kabzę? Przecież możemy mieć taniutki gaz z USA kupowany na bazie FOB, a nasze gazowce przestaną stać bezczynnie w portach.
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz