900 bezdomnych psów znalazło lepszy dom

2018-12-15 09:43:28(ost. akt: 2018-12-15 11:09:43)
Na dom czeka Venus ze schroniska w Tomarynach

Na dom czeka Venus ze schroniska w Tomarynach

Autor zdjęcia: Schronisko Tomaryny

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Tomarynach obchodzi w tym roku piąte urodziny. Przybyli goście z prezentami. To pierwsze schronisko międzygminne w regionie. W ciągu 5 lat przyjęło 1110 psów, z których 900 znalazło nowy dom.
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Tomarynach przyjmuje pod swój dach tylko psy. Teraz ma ich pod opieką 15.
Czy w ciągu pięciu lat działalności zaobserwowaliście, że porzuconych zwierząt jest mniej? — pytam Monikę Kuleszę, kierowniczkę schroniska.
— Niestety, nie — odpowiada. — Właśnie przyjęliśmy trzy szczeniaki znalezione w kartonie, a jadą do nas kolejne dwa (rozmawiałyśmy w czwartek 13 grudnia). Mimo wielu akcji uświadamiających, że pies to żywa, odczuwająca ból i strach istota, niektórzy ludzie są okrutni.

Monika Kulesza dodaje, że ważna jest też akcja Pies To Nie Prezent. — Nie można go wyrzucić, kiedy nam się znudzi — tłumaczy. — To członek rodziny, którym musimy się opiekować całe życie. Szczeniak ładnie wygląda, ale siusia, gryzie różne przedmioty, bałagani. Ludzie nie zawsze zdają sobie z tego sprawę. Dlatego chętnym polecam wirtualną adopcję psa — dodaje.

Schronisko w Tomarynach obchodzi w tym roku piąte urodziny. To pierwszy tego typu ośrodek międzygminny. Obsługuje Gietrzwałd, Stawigudę, Jonkowo, Świątki, Dobre Miasto, Olsztynek, Purdę, Barczewo i Dywity.
W ciągu pięciu lat schronisko przyjęło 1100 psów, z czego 900 trafiło do dobrych domów. Poza opieką, poszukiwaniem opiekunów i promocją adopcji, schronisko wykonuje zabiegi kastracji i sterylizacji, aby ograniczyć rozmnażanie się zwierząt.

Z okazji urodzin Tomaryny odwiedził Andrzej Abako, starosta olsztyński. Przekazał schronisku worki z karmą, karton piłek, kołdry i poduszki. Zebrali je pracownicy urzędu. Akcję wsparła też firma BioFeed z Zalewa.
— Robicie bardzo dobrą robotę — powiedział starosta pracownikom schroniska. — Chciałbym, aby nie trzeba było otwierać nowych schronisk, a wręcz przeciwnie — aby nadszedł czas, gdy można będzie je zamknąć, bo każde zwierzę znajdzie ciepły i kochający dom.

Monika Kulesza informuje, że podopieczni schroniska potrzebują też domów tymczasowych. — Te dwa szczeniaki, które do nas jadą, potrzebują takiej właśnie szczególnej opieki — podkreśla.

Czego jeszcze brakuje Tomarynom?
— Karmy lepszej jakości dla psich juniorów i seniorów, podkładek dla szczeniaków — wylicza Kulesza. — To wszystko szybko znika, więc czekamy na ofiarodawców.
Schronisku można także pomóc, wyprowadzając psy i pielęgnując je, zbierając karmę, akcesoria dla zwierząt, koce i ręczniki, a także szukając domów dla psów poprzez znajomych i ogłoszenia na portalach społecznościowych.
Schronisko w Tomarynach jest otwarte od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 16, natomiast w sobotę i niedzielę od 9 do 16.

Ewa Mazgal


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kociara #2644203 | 195.136.*.* 15 gru 2018 13:41

    Mam suczkę z Tomaryn. Najwspanialszy pies na świecie ! Niecałe 4 kg zwierzaka , trzymana na cieżkim łańcuchu bez budy, ile lat trwała jej gehenna, ile miotów urodziła...nie wiem, ale wiem, że mam cudownego przyjaciela, zapatrzonego we mnie jak w święty obrazek, z sunią nie ma żadnych kłopotów, ale nawet gdyby były, to cieszę się, że uratowałam jej życie. Nie kupuj, adoptuj!

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz