"Budzik" obudził kolejnego pacjenta!
2018-12-10 16:15:14(ost. akt: 2018-12-14 15:09:34)
Artur Gajewski jechał rowerem. Potracił go autobus. W śpiączce był przez trzy miesiące. Podczas wypadku został uszkodzony ośrodek mowy. Wczoraj został wypisany do domu. Jest dziesiątym w pełni wybudzonym pacjentem kliniki Budzik.
Pełna nazwa tego niezwykłego miejsca to Klinika Budzik dla Dorosłych im. Oli Janczarskiej. Ola to — znajdująca się w stanie śpiączki od 18 lat — córka Ewy Błaszczyk. Fundacja Akogo?, założona przez aktorkę, sfinansowała budowę kliniki Budzik dla dzieci po ciężkich urazach mózgu przy Centrum Zdrowia Dziecka.
Olsztyńska klinika Budzik została otwarta w grudniu 2016 roku w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Pierwszy pacjent został wybudzony w czerwcu 2017 roku. Był nim 49-letni mężczyzna z urazem głowy po wypadku na nartach.
Olsztyńska klinika Budzik została otwarta w grudniu 2016 roku w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Pierwszy pacjent został wybudzony w czerwcu 2017 roku. Był nim 49-letni mężczyzna z urazem głowy po wypadku na nartach.
W poniedziałek do domu został wypisany Artur Gajewski. Trzy miesiące temu jechał rowerem, potrącił go autobus. Miesiąc spędził na OIOM w szpitalu w Lublinie, dwa kolejne w olsztyńskim Budziku. Pan Artur chodzi i mówi, wie, co się wokół niego dzieje. Ale nie rozmawia się z nim łatwo. — Trudno dobrać mu słowa, bo podczas wypadku został uszkodzony ośrodek mowy — tłumaczy dr n. med. Łukasz Grabarczyk, szef Budzika. — Ale wszystko z czasem wróci.
Pan Artur podkreśla, że jest z Lublina, ale urodził się w Zamościu. Powrotu do zdrowia pogratulował mu profesor Wojciech Maksymowicz, prorektor UWM ds. Collegium Medicum, oraz profesor Ryszard Górecki, rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
W sali, gdzie przyjmował gratulacje, leżał 19-letni Maciej, poszkodowany w wypadku samochodowym. W śpiączce jest ponad pół roku. Wpatruje się we mnie ciemnymi, błyszczącymi oczyma. Rehabilitant Robert Zieliński uciska jego stopę.
— Nazywamy to łagodzeniem sztywności — wyjaśnia. — Taki pacjent jak Maciek potrzebuje trzech, czterech godzin rehabilitacji dziennie. Potrzebuje dużo odpoczynku i rehabilitacji.
W klinice jest osiem łóżek, a podań o przyjęcie ponad sto. — Piszą i dzwonią do nas ludzie z Uzbekistanu, Australii, Brazylii i Niemiec — mówi dr Grabarczyk. — Jesteśmy jednym z pięciu takich ośrodków na świecie. Inne działają między innymi przy uniwersytetach w Cambridge i Louvain. W sierpniu podobna klinika została otwarta w Japonii.
Profesor Wojciech Maksymowicz dodaje, że olsztyńskiemu Budzikowi potrzebnych jest 500 tysięcy złotych na remont, dzięki którym przybyłoby sześć kolejnych łóżek. — Będziemy prosić uniwersytet o te środki — zapowiada. — Nasza klinika pełni rolę naukowo-badawczą. Tu praktyki mogą odbywać studenci nauk społecznych i humanistycznych, gdzie jednym z kierunków jest logopedia. Myślę, że współpracą powinna być zainteresowana również teologia, gdyż rodziny pacjentów wymagają wsparcia religijnego, podobnie jak psychologicznego.
Czy po wybudzeniu pacjent może odzyskać 100 procent sprawności? — To zależy od stopnia uszkodzenia mózgu — tłumaczy profesor. — Trafiają do nas osoby z ciężkimi urazami. Jeżeli zniszczona będzie zdolność komunikacji, to ona nie wróci i pacjent będzie żył na poziomie czynności podstawowych, bez możliwości komunikacji. Jednak ponad połowa chorych, zwłaszcza tych, u których nie było głębokiego niedotlenienia mózgu, ma szansę powrotu do aktywności. Wymaga to intensywnej rehabilitacji neurologicznej. I my to tutaj robimy — dodaje.
Przypomnijmy, że w olsztyńskiej klinice prowadzono też eksperymentalne leczenie poprzez wszczepianie stymulatorów układu nerwowego. — Terapia jest skuteczna, ale bardzo kosztowna, dlatego mogła z niej skorzystać niewielka grupa chorych — mówi profesor Maksymowicz. — Dzisiaj ludzie starają się unikać kłopotów. A jak coś im się nie udaje, życie traci sens. W naszej klinice mogłoby się wydawać, że życie tym bardziej sensu nie ma. Ale ci, którzy wybudzili się do poziomu dobrego kontaktu, nie mówią o cierpieniu. Mają satysfakcję z pokonywania kolejnych progów. Są trochę jak sportowcy.
MZG
Więcej informacji o naszym uniwersytecie: >>> kliknij tutaj.
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
nova #2645820 | 46.76.*.* 18 gru 2018 02:22
pacjent najważniejszy - bzdura na resorach. Mój znajomy po wypadku 3,5 miesiąca w śpiączce z pobytem na ojomie a w Akademickim nikt nie chciał z nami rozmawiać składaliśmy dokumenty czekaliśmy dwa miesiące na rozpatrzenie a miejsca były wolne w klinice budzik. Sorry ale nie mam szacunku dla bezduszności dr. Grabarczyka który zwodził ze spotkaniem, nie można było się do niego umówić wiecznie "zajęty", ale w mediach błyszczy jak gwiazda jakie to osiągnięcia że ho! ho! Jak można być tak nieludzkim Panie Doktorze.
odpowiedz na ten komentarz
nova #2645819 | 46.76.*.* 18 gru 2018 02:22
pacjent najważniejszy - bzdura na resorach. Mój znajomy po wypadku 3,5 miesiąca w śpiączce z pobytem na ojomie a w Akademickim nikt nie chciał z nami rozmawiać składaliśmy dokumenty czekaliśmy dwa miesiące na rozpatrzenie a miejsca były wolne w klinice budzik. Sorry ale nie mam szacunku dla bezduszności dr. Grabarczyka który zwodził ze spotkaniem, nie można było się do niego umówić wiecznie "zajęty", ale w mediach błyszczy jak gwiazda jakie to osiągnięcia że ho! ho! Jak można być tak nieludzkim Panie Doktorze.
odpowiedz na ten komentarz
gg #2641351 | 88.156.*.* 11 gru 2018 16:48
Panie Górecki Pan to niech lepiej nie podejmuje już żadnej decyzji, bo jedyną rzeczą o jaką Pan dba to jest własne zadowolenie i to pod każdym względem .....
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Max #2640995 | 5.172.*.* 11 gru 2018 08:09
Maksymowicz zawsze patrzy w inną stronę. Panie profesorze to pacjent jest najważniejszy!!!!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
nikol #2640920 | 83.6.*.* 10 gru 2018 23:07
jako mieszkaniec pięknego biskupa cieszę się również z faktu dłuższego pobytu w mieście Mikołaja bo dzięki "błyskawicznej rozbudowie kawałeczka ulicy" utknie unas do wiosny
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz