Trzeba mieć czas dla wiernych

Parafia greckokatolicka (bizantyjsko-ukraińska) p.w. Pokrowa Matki Bożej w Olsztynie mieści się przy ul. Lubelskiej. Ma dosyć długą tradycję, bo istnieje od 1979 roku. Właśnie tą parafią od 2015 roku zarządza ksiądz Jan Hałuszka. Dlaczego kapłaństwo?Jak mówi, poszedł w ślady swojego starszego brata. — Miałem 13 lat, kiedy uczestniczyłem w jego święceniach kapłańskich — wspomina ks. Jan. — Wtedy powiedziałem sobie, że będę księdzem. Ksiądz Jan wychował się w rodzinie wielodzietnej: ma dwóch braci i trzy siostry. Ma 45 lata i pochodzi spod Pasłęka. Ma żonę i trójkę dzieci: 16-letnią Julię, 12-letniego Juliana i dwuletnią Iwankę.

Rok temu został zgłoszony przez parafian do naszej akcji Proboszcz i Parafia 2017. W tym roku parafianie ponownie docenili jego starania.

Czym jest dla księdza ta ponowna nominacja? — Nominacja jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem i satysfakcją, że wierni widzą moje zaangażowanie w posługę i pozytywnie oceniają moją pracę. To składnia mnie do jeszcze większej mobilizacji do pracy na rzecz parafii.

Na pytanie, co jest ważne w posłudze duszpasterskiej i na czym należy się skupić, by cieszyć się takim uznaniem odpowiada: — Chciałbym zaznaczyć, że to co robimy to nic nadzwyczajnego i nic szczególnego. Po prostu wszystkie działania, które podejmujemy, leżą w naszej naturze. Mówimy tu o sferze pomocy, czy ogólnie posłudze duszpasterskiej. Na pewno musimy umieć przekazywać Boga i miłość do bliźniego. To, co jest ważne – otwartość na ludzi, bycie radosnym i uśmiechniętym. Musimy mieć w sobie chęć niesienia pomocy.
I dodaje: — Ważne jest też, żeby umieć tak zorganizować sobie czas, by móc wysłuchać wiernych.

Zgłaszani mogą być wyłącznie proboszczowie i parafie z województwa warmińsko-mazurskiego. Przez parafię rozumiemy każdą chrześcijańską wspólnotę religijną, a przez proboszcza nie tylko księży rzymskokatolickich, ale też innych duchownych chrześcijańskich.
nk

Regulamin: kliknij tutaj