Empik wycofał ze sprzedaży książkę byłego księdza. W internecie wrze [SONDA]
2018-11-18 17:45:53(ost. akt: 2018-11-18 18:52:45)
Empik zdecydował się na wycofanie ze sprzedaży książki Jacka Międlara. Powód? Szerzenie mowy nienawiści przez byłego księdza.
Rzeczniczka Empiku sprawę wstrzymania sprzedaży książki Jacka Międlara w taki sposób:
Decyzja Empiku była podyktowana, jak można się domyślać z treści komentarzy w mediach społecznościowych, przede wszystkim opiniami klientów, którzy deklarowali, że w związku z pojawieniem się w ofercie książki "Moja walka o prawdę", zrezygnują oni z zakupów w tej sieci.
Tak jak pojawienie się książki w ofercie Empiku wzburzyło tych, którzy widzą w niej przykład mowy nienawiści, tak też oburzenie pojawiło się po drugiej stronie "barykady", kiedy książka została wycofana ze sprzedaży. Argumentowano, że jest to przykład łamania wolności słowa. Niektórzy komentujący nie przebierali też w słowach i mówili o "lewackiej propagandzie".
W podobnym tonie wypowiedział się Jacek Międlar: - Empik wycofał sprzedaż mojej książki. Oczywiście pod naciskiem lewaków, którzy mojej książki nie czytali. Strach przed prawdą o Jedwabnem? A może o homo-lobby?
Były ksiądz retorycznie pytał też retorycznie: "Empik na usługach spadkobierców Stalina?!"
W kolejnych wiadomościach udostępnianych w mediach społecznościowych Międlar zapewnia nie tylko o tym, że sprzedaż książki zwiększyła się po decyzji Empiku, ale i rozważa możliwość pozwania sieci.
Przypomnijmy, że Jacek Międlar to były ksiądz. Wiele osób pamięta go jako księdza, który w jednoznaczny sposób sympatyzował z ONR. Z sutanną pożegnał się w atmosferze skandalu. Zarzucono mu głoszenie antysemickich i ksenofobicznych treści. Po odejściu ze stanu duchownego założył rodzinę.
W swoich publicznych wypowiedziach regularnie krytykuje Kościół. Swoje zdanie ma także na temat pogromu w Jedwabnem, który nazywa kłamstwem. Siebie natomiast przyrównał do księdza Jerzego Popiełuszki.
W opisie jego książki, który wzbudził niemal tak samo dużo kontrowersji, jak sama autobiografia byłego księdza, znalazło się m.in. takie zdanie: - Wraz ze zrzuceniem sutanny, pozbył się knebla, który włożyła mu w usta kościelna hierarchia. Teraz może walczyć o prawdę.
Tak, nie można szerzyć mowy nienawiści.
50.96%
|
Nie, nie można ograniczać wolności słowa.
49.04%
|
Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
AntoniKosiba #2630040 | 46.171.*.* 23 lis 2018 19:02
Dla mnie to jest zwykły zabieg - chwyt marketingowy dla zwiększenia sprzedaży.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
EAS #2628555 | 83.9.*.* 21 lis 2018 18:02
Mowa nienawiści to przestępstwo brzmi dużo lepiej w tzw. liberalnej demokracji niż wolność słowa to przestępstwo, a znaczą to samo.
odpowiedz na ten komentarz
censored #2627204 | 51.15.*.* 19 lis 2018 19:56
Ewidentna ustawka dla zatkania ust .Międlar krytykuje "tych których krytykować nie wolno" za to pani prominent Egelking-Boni może publicznie twierdzić że śmierć Żyda to tragedia a śmierć Polaka to tylko fakt biologiczny....i co, zatkało ? do tego hierarchia KK boi sie ujawnienia przez Międlara wstydliwych faktów -spraw politycznych , homo itd. Ponadto Międlar nie oszczędza rządu PiS . Czyli podpadł wszystkim od G.Wyborczej po rząd "prawy i sprawiedliwy " haha.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Polak #2627181 | 5.173.*.* 19 lis 2018 19:23
Książkę można kupić w księgarni internetowej wPrawo.pl. Gorąco polecam. A że antypolskie lewactwo prawda boli... szkoda komentować.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Obywatel JG #2627054 | 213.76.*.* 19 lis 2018 16:36
Żydostwo krzyknęło aj waj ! I tyle w temacie!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz