Zapomniani wracają na tablice
2018-11-09 09:48:28(ost. akt: 2018-11-09 09:55:16)
To ludzie tworzą miejsca, a nie na odwrót. A historię Plusek nad jeziorem Pluszne, pisał też August Popławski, walcząc o polskość na Warmii. Po latach zapomnienia imieniem działacza zostanie nazwany skwer w Pluskach. To też hołd wielu innym Warmiakom, którzy Polskę mieli w sercu.
O Pluskach nad jeziorem Pluszne mówią, że to warmiński kurort. Ale też od dawna mieli tu domy czy dacze aktorzy, naukowcy. Bawili na wakacjach pisarze, na przykład Igor Newerly. Mówią , że to wieś z duszą, klimatem, przesiąknięta historią. I z niezwykłymi życiorysami jak choćby Augusta Popławskiego, przedwojennego mieszkańca Plusek. To właśnie tacy ludzie jak on pisali historię Plusek. Tyle że dziś są zapomniani. Patronami ulic w Pluskach czy w gminie Stawiguda są kwiaty czy drzewa, a nie ludzie, którzy całe swoje życie walczyli o polską Warmię.
A nazwiska starych rodzin warmińskich można odnaleźć choćby na słynnym drewnianym żyrandolu w kształcie dzwonu, który znajduje się w kościele w Orzechowie niedaleko Plusek. To epitafium ufundowane przez rodziny poległym w czasie I wojny światowej. Są tu wyryte 43 nazwiska. To sól tej ziemi. To rodziny m.in. Rhomanów, Kowalewskich, Wieczorków, Hanowskich czy Reisenberg i wielu, wielu innych. Pisał o tym nawet prymas Stefan Wyszyński, kiedy w sierpniu 1953 roku przebywał w Orzechowie. To było tuż przed jego uwięzieniem przez komunistów. Mieszkańcy Orzechowa nawet nie wiedzieli, że we wsi przebywa tak znamienity gość. Dziś pamiątkowa tablica na kościele przypomina, że w Orzechowie gościł Prymas Tysiąclecia.
— Tu duch polskości był bardzo silny wśród mieszkańców, wśród mieszkających tu Warmiaków — mówi Rafał Szczepański, prezes Społeczno-Kulturalnego Stowarzyszenia Miłośników Plusk, Południowej Warmii i Galindii Zachodniej.
Szczepański odkrył Pluski. Jego spółka zbudowała tu osiedle domów pięknie wkomponowanych w krajobraz. Zwykle przyjezdni stawiają wysokie płoty, którymi odgradzają się od miejscowych. Żyją swoim życiem, na uboczu, bo lokalne sprawy niewiele ich obchodzą.
Rafał Szczepański ma inną naturę. Angażuję się społecznie, bo —jak tłumaczy — ma to już we krwi, w jego rodzinie było wielu społeczników. — Już tacy jesteśmy — mówi prezes Szczepański. — Ale nie tylko ja, bo wiele osób, które ma domy w Pluskach, włącza się w życie wsi.
Szczepański odkrył Pluski. Jego spółka zbudowała tu osiedle domów pięknie wkomponowanych w krajobraz. Zwykle przyjezdni stawiają wysokie płoty, którymi odgradzają się od miejscowych. Żyją swoim życiem, na uboczu, bo lokalne sprawy niewiele ich obchodzą.
Rafał Szczepański ma inną naturę. Angażuję się społecznie, bo —jak tłumaczy — ma to już we krwi, w jego rodzinie było wielu społeczników. — Już tacy jesteśmy — mówi prezes Szczepański. — Ale nie tylko ja, bo wiele osób, które ma domy w Pluskach, włącza się w życie wsi.
Mieszkańcy Plusek zawiązali Społeczno-Kulturalne Stowarzyszenie Miłośników Plusk, Południowej Warmii i Galindii Zachodniej. Zbliżało się 600-lecie lokacji Plusek, chcieli więc godnie uczcić tę rocznicę. Teraz znowu wielka rocznica, 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. I społecznicy chcą godnie ją uczcić. Na wniosek Stowarzyszenia Miłośników Plusk, Rada Gminy w Stawigudzie, po pozytywnej opinii mieszkańców, zgodziła się na nadanie skwerowi w centrum Plusek imienia Augusta Popławskiego.
— To ludzie tworzą miejsca, a nie na odwrót. A historię Plusek pisał choćby August Popławski — mówi Rafał Szczepański, pomysłodawca uhonorowania przedwojennego działacza . — Zapisał się złotymi zgłoskami w dziejach Plusek. Polski Warmiak, który walczył o polskość na Warmii. I za to płacił wysoką cenę. Jego, jego rodzinę dotykały szykany ze strony Niemców, włącznie z odbieraniem rodzinie zasiłków na dzieci.
— To ludzie tworzą miejsca, a nie na odwrót. A historię Plusek pisał choćby August Popławski — mówi Rafał Szczepański, pomysłodawca uhonorowania przedwojennego działacza . — Zapisał się złotymi zgłoskami w dziejach Plusek. Polski Warmiak, który walczył o polskość na Warmii. I za to płacił wysoką cenę. Jego, jego rodzinę dotykały szykany ze strony Niemców, włącznie z odbieraniem rodzinie zasiłków na dzieci.
Skąd u niego to zainteresowanie historią Warmii? — Zawsze interesowałem się historią Polski, wyniosłem z domu przywiązanie do historii, do naszej tradycji , i nie jest to dla mnie obojętne, gdzie mieszkam — mówi. — Jestem patriotą tej ziemi, polskim patriotą tej ziemi. Historia Warmii jest złożona, pełna dramatycznych kolei losów. I trzeba widzieć tę historię, tę dużą krzywdę jak w czasach powojennych spotkała Warmiaków, którzy sercem byli związani z Polską. Byli podejrzani, brani za Niemców. I trzeba pokazywać tych ludzi, przypominać, oddać im dziejową sprawiedliwość. Czyniąc tak możemy budować naszą tożsamość.
Impulsem do nadania skwerowi imienia wybitnego patrioty, są oczywiście obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę.
— Pamiętajmy, że 100 lat temu na Warmii żyli Warmiacy, którzy czuli się Polakami. I tu ludzie czekali na dzień, kiedy Polska odzyska niepodległość, a potem walczyli o tę polskość na Warmii — dodaje prezes Szczepański.
Zbigniew Ratajczyk, sekretarz Stowarzyszenia Miłośników Plusek mieszka w Pluskach od 1981 roku. — Wydaliśmy specjalną broszurę, by przybliżyć mieszkańcom naszej miejscowości postać Augusta Popławskiego — mówi sekretarz Ratajczyk. — Historia tych ludzi, Warmiaków, którzy tak opowiadali się za Polską, tak o nią walczyli niestety, jest mało znana. Niewiele mówi się na ten temat w szkołach. Po wojnie na Warmiaków mówili Niemcy, przed wojną znowu Polacy i zawsze mieli pod górkę.
Rodzina Augusta Popławskiego rozjechała się po świecie. W Kanadzie mieszka jego wnuk Ryszard Popławski. Skontaktowaliśmy się z nim. jak nam powiedział, z powodu ciężkiej choroby bliskiej mu osoby nie będzie mógł przyjechać do Polski, by wziąć udział w odsłonięciu pamiątkowej tablicy w Pluskach.
Zbigniew Ratajczyk, sekretarz Stowarzyszenia Miłośników Plusek mieszka w Pluskach od 1981 roku. — Wydaliśmy specjalną broszurę, by przybliżyć mieszkańcom naszej miejscowości postać Augusta Popławskiego — mówi sekretarz Ratajczyk. — Historia tych ludzi, Warmiaków, którzy tak opowiadali się za Polską, tak o nią walczyli niestety, jest mało znana. Niewiele mówi się na ten temat w szkołach. Po wojnie na Warmiaków mówili Niemcy, przed wojną znowu Polacy i zawsze mieli pod górkę.
Rodzina Augusta Popławskiego rozjechała się po świecie. W Kanadzie mieszka jego wnuk Ryszard Popławski. Skontaktowaliśmy się z nim. jak nam powiedział, z powodu ciężkiej choroby bliskiej mu osoby nie będzie mógł przyjechać do Polski, by wziąć udział w odsłonięciu pamiątkowej tablicy w Pluskach.
— Inicjatywa Rafała Szczepańskiego, prezesa Stowarzyszenia Miłośników Plusk, poparta przez mieszkańców Plusk oraz lokalną administrację, sprawiła nie tylko mnie, ale i całej rodzinie ogromna radość — podkreślił wnuk działacza.— Jestem wzruszony ta inicjatywa, pamięcią o moim dziadku, Auguście Popławskim. Jestem także wdzięczny za pamięć i docenienie jego życia poświęconego walce o powrót Warmii do Macierzy, po długoletnim okresie rozbiorów, oraz jego walki o utrzymaniem języka polskiego na Warmii. Uważam, ze te wydarzenie, jest także hołdem złożonym wszystkim bezimiennym i zapomnianym dzisiaj działaczom walczącym o polskość Warmii. Ma to szczególny wydźwięk dzisiaj, w dniu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
— Mam też drugi powód do radości, bardziej osobisty — dodał Ryszard Popławski. — Dziadek, do chwili dzisiejszej, nie doczekał się uznania, ani jego rodzina, za życie pełne poświecenia dla idei polskości Warmii. Dzisiaj, po wielu latach, doczekała się tego moja ciocia Adela, jedynie żyjące dziecko Augusta Popławskiego. Niedługo ciocia Adela będzie obchodzić 95. urodziny, i to jest najwartościowszy prezent urodzinowy jaki możemy jej sprawić. I za to, dziękuje wszystkim tym którzy przyczynili się do realizacji tego projektu.
Nadanie skwerowi imienia Augusta Popławskiego odbędzie się w poniedziałek 12 listopada, a uroczystość zacznie się mszą w kościele w Pluskach o godzinie 12. Potem nastąpi odsłonięcie pamiątkowej tablicy.
— Mam też drugi powód do radości, bardziej osobisty — dodał Ryszard Popławski. — Dziadek, do chwili dzisiejszej, nie doczekał się uznania, ani jego rodzina, za życie pełne poświecenia dla idei polskości Warmii. Dzisiaj, po wielu latach, doczekała się tego moja ciocia Adela, jedynie żyjące dziecko Augusta Popławskiego. Niedługo ciocia Adela będzie obchodzić 95. urodziny, i to jest najwartościowszy prezent urodzinowy jaki możemy jej sprawić. I za to, dziękuje wszystkim tym którzy przyczynili się do realizacji tego projektu.
Nadanie skwerowi imienia Augusta Popławskiego odbędzie się w poniedziałek 12 listopada, a uroczystość zacznie się mszą w kościele w Pluskach o godzinie 12. Potem nastąpi odsłonięcie pamiątkowej tablicy.
AM
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Murawski #2621174 | 89.204.*.* 10 lis 2018 14:53
Kamien w pluskach byl postawiony na porzadnym fundamecie z obok zosadzona lipa . To byl pomnik majacy na celu uczcic wygrany plebiscyt Vyh
odpowiedz na ten komentarz
Ryszard Poplawski #2620755 | 99.252.*.* 9 lis 2018 20:12
Powyzszy komentaz mowi chyba o jakims innym Plebiscycie , bo ten warminski byl w 1920 roku. Ludnosc wiosek warminskich popierala wlaczenie Warmii do odrodzonej Polski. Przegrali miedzy innymi dlatego, ze sprowadzono ponad 100 tys. mieszkancow Niemiec. Dla poparcia podaje, ze moj Dziadek po przegranym Plebiscycie, nadal cieszyl sie wielkim poparciem mieszkancow Plusk, zwyciezajac wybory z listy Polskiego Towarzystwa Ludowego na Warmii w kolejnych trzykrotnych wyborach do Sejmiku Powiatowego w Olsztynie (Kreistagu). Takie poparcie dzialacze plebiscytowi otrzymali w wielu okregach wyborczych. Lud Warminski byl zawsze zwiazany z polskoscia, walczyl o jej utrzymanie przez wszystkie lata w zaborze pruskim
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
olsztynianka 79 lat #2620376 | 94.254.*.* 9 lis 2018 12:09
Historia tych ziem nie była tak piękna jak obecnie się to opisuje.Proszę wskazać tytuł,pracę dotyczącą plebiscytu 1919 i głosy dwóch posłów biskupów za przyłączeniem Prus do Rzeszy.100 rocznica " Niepodległej" nie dotyczy naszych ziem.Obecnie Warmii i Mazur.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)