Zaduszki Muzyczne w domu kultury
2018-11-07 08:08:43(ost. akt: 2018-11-07 11:01:37)
Stało się już tradycją, że 2 listopada w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Sępopolu odbywają się Zaduszki Muzyczne. Wystąpił sępopolski Czarny Ortalion - zespół działający przy MGOK, sępopolska wokalistka Liliana Tawkin oraz bartoszycki zespół Camen.
— To już kolejne Zaduszki Muzyczne organizowane przez naszą placówkę — mówi Magdalena Gutkowska, dyrektor MGOK w Sępopolu. — W ubiegłym roku były w stylu bluesowym, a w tym wspominamy polskich wykonawców muzyki rockowej. Wystąpił Czarny Ortalion, zespół działający przy naszym domu kultury, Lila Tawkin, instruktor nasz domu kultury oraz bartoszycki zespół Camen.
Magdalena Gutkowska podkreśla, że dobór zespołów nie był przypadkowy. — Prezentujemy artystów z Sępopola. Przedstawiają naszym mieszkańcom swój dorobek artystyczny, bo ćwiczą i spotykają się na próbach w naszej placówce — podkreśla. — Zawsze staramy się też, żeby na naszych imprezach był ktoś z naszych z zaprzyjaźnionych zespołów z innych miast. W tym roku jest to zespół z Bartoszyc, w zeszłym był to zespół z Biskupca. Chcemy się spotykać, wymieniać doświadczenia, a także pokazywać naszym mieszkańcom różne style i rodzaje muzyki.
Zespół Czarny Ortalion wystąpił na sępopolskich Zaduszkach Muzycznych po raz drugi — W tym roku będziemy kontynuować tradycję grania utworów znanych muzyków, którzy już odeszli — mówi Janusz Bieńkowski, lider zespołu. — Zagramy piosenki zespołu Breakout i Miry Kubańskiej, utwory Czesława Niemena oraz Bogusława Meca.
Jak się państwu gra dla sępopolskiej publiczności?
— Tutejsza publiczność jest magiczna, Raz mieliśmy nawet owację na stojąco. Dodatkowo uważam, że sala widowiskowa w sępopolskim domu kultury jest jedną z lepszych w województwie — odpowiada Janusz Bieńkowski.
— Tutejsza publiczność jest magiczna, Raz mieliśmy nawet owację na stojąco. Dodatkowo uważam, że sala widowiskowa w sępopolskim domu kultury jest jedną z lepszych w województwie — odpowiada Janusz Bieńkowski.
Czarny Ortalion działa od ponad roku. — Grać zaczęliśmy po moim przejściu na emeryturę. Wcześniej pracowałem jako nauczyciel w szkole w Sątocznie — opowiada Janusz Bieńkowski. — Chciałem zagospodarować wolny czas, więc wraz z moim kolegą Bogusławem Bartoszewiczem, który gra na gitarze i śpiewa, założyliśmy zespół. Przez pewien czas graliśmy w czteroosobowym składzie. Była żywa perkusja oraz bas. Koledzy mieli inne plany i teraz gramy w trzyosobowym składzie. Instrumenty, których nie możemy zagrać na żywo nagrywamy wcześniej i odtwarzamy je na koncertach z płyty. Jednak wszystkie te aranżacje są autorskie, nie ściągamy podkładów muzycznych z Internetu.
Nową osobą w zespole jest pani Liliana Tawkin, której wróżymy dużą karierę, ponieważ posiada fenomenalny głos i odnajduje się w wielu gatunkach muzycznych. Ostatnio zakalikowała się do ogólnopolskiego przeglądu piosenek Danuty Rinn. To duży sukces i myślę, że niedługo zobaczymy ją na ogólnopolskiej scenie muzycznej - dodaje.
Lilianna Czapla
Maja Misiewicz
AMO Sępopo
Maja Misiewicz
AMO Sępopo
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
mieszkaniec #2621397 | 95.223.*.* 10 lis 2018 21:50
Sępopolanin-dobrze mówisz. niektórzy są niedoinformowani
odpowiedz na ten komentarz
Sępopolanin #2618562 | 212.244.*.* 7 lis 2018 09:26
Zaduszki muzyczne dopiero drugi raz???? Zdecydowanie NIE. Co roku są organizowane.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz