Jak sprawniej skorzystać z dotacji unijnych?
2018-10-17 09:26:21(ost. akt: 2018-10-17 09:48:11)
Musimy zatrzymać migrację młodych — mówi dr Stanisław Gorczyca, samorządowiec, wieloletni parlamentarzysta, uczestnik prac Komisji Europejskiej.
— Jak postrzega pan wydatkowanie środków Unii Europejskiej w województwie warmińsko-mazurskim?
— Województwo warmińsko-mazurskie w ramach RPO dysponuje przeszło 1,728 mld euro. Do tego dochodzi PPW z pulą ok. 2 mld euro na 5 województw. Programy te w miarę możliwości uwzględniają specyfikę Warmii i Mazur, ich zasoby i potrzeby, wskazują działania, w które ze swoimi projektami wpisują się samorządy, przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe. Warto jednak zastanowić się, czy to nie jest czas ewaluacji przyjętych przez nas krajowych i wojewódzkich strategi rozwoju. Widzę zmieniające się potrzeby mieszkańców, w kierunku których można byłoby uaktualnić cele wydatkowania środków unijnych.
— Województwo warmińsko-mazurskie w ramach RPO dysponuje przeszło 1,728 mld euro. Do tego dochodzi PPW z pulą ok. 2 mld euro na 5 województw. Programy te w miarę możliwości uwzględniają specyfikę Warmii i Mazur, ich zasoby i potrzeby, wskazują działania, w które ze swoimi projektami wpisują się samorządy, przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe. Warto jednak zastanowić się, czy to nie jest czas ewaluacji przyjętych przez nas krajowych i wojewódzkich strategi rozwoju. Widzę zmieniające się potrzeby mieszkańców, w kierunku których można byłoby uaktualnić cele wydatkowania środków unijnych.
— Wspomniał pan o przeszkodach w szybkiej absorpcji środków. Czy ma pan na myśli coś konkretnego?
— Jako parlamentarzysta czynnie uczestniczyłem w pracach sejmowej Komisji ds. UE i senackiej Komisji UE. Jednym z głównych działań tych gremiów było wypracowanie zasad dotyczących programowania i wdrażania środków z UE. Przyświecał nam cel, by zasady te były przejrzyste. Mam wrażenie, że z biegiem czasu instytucje odpowiedzialne za środki zewnętrzne przeregulowały zasady ich wydatkowania. Uważam, że dobrym rozwiązaniem powinno być skupienie się na celu realizacji projektu. Skoro beneficjent otrzymał na ten cel określoną kwotę, to czy należy rozliczać go ze szczegółowego kosztorysu, czy raczej z osiągniętego celu? W mojej ocenie to druga kwestia jest ważniejsza.
— Jako parlamentarzysta czynnie uczestniczyłem w pracach sejmowej Komisji ds. UE i senackiej Komisji UE. Jednym z głównych działań tych gremiów było wypracowanie zasad dotyczących programowania i wdrażania środków z UE. Przyświecał nam cel, by zasady te były przejrzyste. Mam wrażenie, że z biegiem czasu instytucje odpowiedzialne za środki zewnętrzne przeregulowały zasady ich wydatkowania. Uważam, że dobrym rozwiązaniem powinno być skupienie się na celu realizacji projektu. Skoro beneficjent otrzymał na ten cel określoną kwotę, to czy należy rozliczać go ze szczegółowego kosztorysu, czy raczej z osiągniętego celu? W mojej ocenie to druga kwestia jest ważniejsza.
— Czy tylko to jest w pana ocenie przeszkodą do uzyskania lepszej pozycji w rankingach województw?
— Wykonując pracę sekretarza miasta w Olsztynie, obserwuję niepokojący trend braku wykwalifikowanej kadry. Realizujemy w urzędzie projekt z dofinansowaniem z UE w zakresie cyfryzacji usług dla obywateli. Odczuwamy brak informatyków mogących go obsługiwać. Termin „drenaż mózgów” ma zdecydowane zastosowanie w odniesieniu do naszego województwa. Wiem, że rozpoczęte przez UWM dostosowywanie kierunków studiów do potrzeb rynku pracy nie może być jedynym działaniem. To właśnie jest miejsce, gdzie możemy wykorzystać fundusze unijne, aby uczynić nasz region bardziej przyjazny do mieszkania i rozwoju. Musimy zatrzymać proces migracji młodych.
— Wykonując pracę sekretarza miasta w Olsztynie, obserwuję niepokojący trend braku wykwalifikowanej kadry. Realizujemy w urzędzie projekt z dofinansowaniem z UE w zakresie cyfryzacji usług dla obywateli. Odczuwamy brak informatyków mogących go obsługiwać. Termin „drenaż mózgów” ma zdecydowane zastosowanie w odniesieniu do naszego województwa. Wiem, że rozpoczęte przez UWM dostosowywanie kierunków studiów do potrzeb rynku pracy nie może być jedynym działaniem. To właśnie jest miejsce, gdzie możemy wykorzystać fundusze unijne, aby uczynić nasz region bardziej przyjazny do mieszkania i rozwoju. Musimy zatrzymać proces migracji młodych.