Drogie te Piksele

Dane szczególne: obudowa z aluminium, hartowane szkło, szklany tył, 6,3-calowy ekran (w modelu XL), czytnik linii papilarnych, superprocesor, superaparat (m.in. można złapać szeroki kąt w trakcie robienia selfie) czy mnóstwo GB wbudowanej pamięci.

Może zakręcić się w głowie. Od ceny również. Bo rozmiar idzie w parze także z ceną. Koszt Piksela 3 XL to 900 dolarów, czyli około 3400 zł. Mniejszy jest sto dolarów tańszy. Gratka dla gadżetomanów, dla większości drożyzna.

Ja za smartfon byłbym w stanie zapłacić maksymalnie 1700 zł (3400 zł z chęcią przeznaczę na podróż do dalekiego kraju). Nie jest mi potrzebny aparat rodem z lustrzanki i wnętrze jak w komputerze. Dla mnie funkcjonalny telefon to taki, który działa, ma przyzwoity aparat i kamerę i niezłą baterię. Zdjęcia czy filmy z takiej podróży, wykonane przy użyciu takiego „średniego” smartfona też ucieszą oko. Moim zdaniem nie warto przepłacać.

Poza tym to, co kupimy na przykład w środę, w czwartek jest już stare.

Mateusz Przyborowski