Studenci uniwersytetów trzeciego wieku po wakacjach wracają do zajęć. Inauguracje zaczynają się w tym tygodniu. Uczelnie cieszą się dużą popularnością. I to dzięki nim nie trzeba siedzieć w domu, tylko można wciąż się uczyć i zwiedzać świat.
— Najczęściej naszymi słuchaczami zostają osoby po przejściu na emeryturę czy rentę. Wtedy zaczynają mieć więcej czasu, a ie chcą spędzać go w samotności, siedząc tylko w domu — mówi Danuta Krzywosz, prezes Warmińsko-Mazurskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Olsztynie. — Kiedy przestają pracować, zwyczajnie zaczyna im brakować zajęć. U nas nikomu nie będzie się nudziło.
Słuchacze dwa razy w tygodniu, w środy i czwartki, mają wykłady. Tematyka jest przeróżna. Są wykłady na temat turystyki, zdrowia, ekonomii czy prawa, są też z wszelkich innych dziedzin nauki.
Jak mówi Danuta Krzywosz, w Europie byli już wszędzie. Jeżdżą jednak także dalej i dużo dalej. Byli w Meksyku, na Kubie czy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Za parę dni jadą do Japonii, a w styczniu do Singapuru i Malezji.
— Wszyscy oczywiście płacimy sami za siebie. Uniwersytet utrzymuje się ze składek członkowskich, a koszty są duże. Dlatego nie możemy opłacić słuchaczom wycieczek — dodaje. Jednak biura podróży, z którymi współpracują władze uniwersytetu, oferują uczestnikom wycieczek atrakcyjne warunki. Dlatego na wyjazdy mogą sobie pozwolić także osoby, których emerytury nie należą do wysokich.
Jak mówi szefowa uniwersytetu, ponad połowa słuchaczy to osoby z wyższym wykształceniem.
— U nich świadomość robienia czegoś także po przejściu na emeryturę jest wyższa niż u osób słabiej wykształconych. Osoby z najniższym wykształceniem mówią często, że one już się w życiu napracowały. Moim zdaniem, to zależy między innymi od tego, czy ktoś w swojej pracy zawodowej był aktywny, lubił tę pracę. Jeśli chciało mu się wtedy pracować, to dalej chce mu się być aktywnym. A jeśli ktoś pracował tylko dlatego, że musiał, to takiego człowieka do aktywności nikt nie zmusi — uważa prezes Krzywosz.
Zdecydowana większość, bo ponad siedemdziesiąt procent słuchaczy, to kobiety.
— Mężczyznom chyba rzadziej się chce, to kobiety są bardziej aktywne — mówi.
— Robią przepiękne rzeczy. Piszą ikony, niedawno zrobili zestaw haftowanych orłów. Tak się spodobały, że ustawia się kolejka instytucji, które chciałyby gościć tę wystawę u siebie — chwali Danuta Krzywosz.
Słuchacze biorą także udział w zajęciach sportowych. Cztery razy w tygodniu mają gimnastykę, także zajęcia na basenie. Chodzą na kręgle. I biorą udział w przeróżnych innych aktywnościach.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez