Moda według Cichockiej. Modą warto się bawić

Cieszę się, że mogłam podzielić się moimi spostrzeżeniami, bo modę uwielbiam. Sprawia mi tak ogromną przyjemność, że chciałabym tym podejściem zarazić ludzi wokół mnie. Pokazuję, że moda i styl ubierania się nie są niczym strasznym. Każdy z nas ma swój gust, ale często nie próbujemy go manifestować, bo po prostu boimy się oceny innych ludzi. Te poradniki uświadomiły mi, że w modzie wyraża się nasz stosunek do ludzi, życia, świata. Czy jesteśmy otwarci, czy nieśmiali, a może jesteśmy introwertykami. To wszystko widać w naszym sposobie ubierania się. Nie doceniamy czasem, co moda nam umożliwia.

Jest tyle programów, które pokazują, jak ogromne znaczenia ma zmiana wizerunku. Można tam przekonać się i zobaczyć, jak na naszych oczach zmieniają się dziewczyny, mężczyźni. To jest wspaniałe, że każdy z nas może odkryć kolejną dziedzinę życia, która sprawi frajdę. Modą możemy się bawić. Chciałabym, żeby — kiedy już staniemy przed lustrem — żadnej z nas nie towarzyszył dylemat: nie mam co na siebie włożyć. Każdy z nas ma potencjał, by się fajnie wystylizować.

Uważam, że często jesteśmy zbyt nieśmiali, boimy się ocen innych ludzi. Jesteśmy w stosunku do mody zbyt zachowawczy. Bardziej chcemy ukryć się w tłumie. A moda jest fantastyczną dziedziną życia. Polecam, byśmy puścili wodze fantazji. Dbamy o rodziców, dzieci, samochody, mieszkania, a zapominamy, że to my jesteśmy najważniejsze. Zadbajmy o to, co nosimy na sobie, podobnie jak dbamy o zdrowie czy o to, co jemy.

Ostatnio znalazłam świetne stwierdzenie: „Życie jest zbyt krótkie, żeby nie wyglądać pięknie”. To naprawdę mądre przesłanie. To, co robimy w życiu, jest takie ważne. Angażujemy się w pracę, ale zaangażujmy się w życie, po prostu. Warto uczestniczyć w ciekawych wydarzeniach kulturalnych, czytać dobre książki, oglądać dobre filmy. To bardzo ważne. Podobnie popatrzmy na nasze ubrania. Warto sobie zaufać. Bawmy się, uruchamiajmy fantazję. Szybko otrzymamy nagrodę w postaci dobrego samopoczucia i spojrzeń pełnych uznania. Ludzie zaczną nas dostrzegać. Będą nam mówić komplementy. Warto zaryzykować.

Jestem artystką estradową, więc ta moja inność jest wpisana w życie artysty. Wiem, że nie mam nad sobą szefa, że nie muszę w pracy trzymać się zasad określonych w konkretnej firmie. Myślę jednak, że każdy z nas ma takie miejsca, gdzie może puścić wodze fantazji. Wtedy nasze życie zrobi się bajecznie kolorowe. I to będzie piękne! Życie jest tak krótkie. W przyszłości będziemy pamiętać właśnie te momenty, w których byliśmy zaangażowani, a ubranie musi podkreślać naszą osobowość. Warto się tym zabawić!

not. Kajot