Tanecznym krokiem, w cztery oczy z mikrobami
2018-09-27 09:10:00(ost. akt: 2018-09-27 09:18:25)
Pierwszy dzień Olsztyńskich Dni Nauki i Sztuki upłynął pod znakiem nauki i zabawy. Od rana po uliczkach olsztyńskiego kampusa Kortowo przemieszczały się grupy dzieci i młodzieży, przybyłych tutaj, aby uczestniczyć w warsztatach i pokazach przygotowanych przez naukowców z UWM. Zajrzeliśmy w kilka takich miejsc.
W Katedrze Mikrobiologii Środowiskowej dzieci z SP 34 odwiedziły laboratorium mikroskopowe, w którym mogły oglądać pokaz bakterii i grzybów. Taka okazja poobserwowania ich z bliska nie zdarza się przecież zbyt często. Ola z piątej klasy miała już w szkole możliwość kontaktu z mikroskopem, ale takie profesjonalne obserwacje pod okiem naukowca, to przecież coś zupełnie nowego. - To jest takie ciekawe, że istnieje takie “malutkie” życie i dopiero potrzebujemy mikroskopu, żeby je zobaczyć - cieszy się dziewczynka. Ich wychowawczyni, pani Katarzyna Truszkowska, znalazła informację o tym laboratorium w Internecie, wpisała grupę i przyszli: - Warto dzieci tu przyprowadzać, bo te zajęcia są ciekawe - mówi.
Dr hab Zofia Filipkowska nie po raz pierwszy przyjmuje grupę dzieci podczas Dni Nauki: - Zawsze są bardzo wdzięczni ci uczniowie, bo wszystko dla nich jest ciekawe. Chłopaków oczywiście na początku najbardziej interesują śrubki w mikroskopie, ale zawsze udaje nam się w końcu skupić ich uwagę.
W sali ćwiczeń na piętrze Pływalni Uniwersyteckiej instruktorzy tańca z Zespołu Pieśni i Tańca KORTOWO uczą dzieci warmińskich tańców. - Kręcimy rączkami do przodu, stop, i w drugą stronę - objaśnia tajniki tradycyjnego tańca “Szewc” Alicja Wojciechowska. Dzieci powtarzają te ruchy kilkakrotnie, po czym pan akompaniator zaczyna przygrywać na pianinie. - Oprócz tańców pokazujemy dzieciom także stroje warmińskie - dodaje drugi instruktor Sławomir Kokoszko.
W sali ćwiczeń na piętrze Pływalni Uniwersyteckiej instruktorzy tańca z Zespołu Pieśni i Tańca KORTOWO uczą dzieci warmińskich tańców. - Kręcimy rączkami do przodu, stop, i w drugą stronę - objaśnia tajniki tradycyjnego tańca “Szewc” Alicja Wojciechowska. Dzieci powtarzają te ruchy kilkakrotnie, po czym pan akompaniator zaczyna przygrywać na pianinie. - Oprócz tańców pokazujemy dzieciom także stroje warmińskie - dodaje drugi instruktor Sławomir Kokoszko.
Mleczne Koło Fortuny to z kolei loteria “naukowa”. Dzieci podchodzą do wielkiego koła i obracając nim losują pytania typu: ile waży przeciętna krowa, albo co oznacza napis 3,2% na kartonie od mleka. Potem mają okazję wydoić katedralną maskotkę, plastikową krowę “Cycylię”. Zafascynowane kolorami i atrakcjami niektóre z nich deklarują, że przyjdą tu potem do pracy już w dorosłym życiu.
Dramatyczne spotkanie “W cztery oczy z mikrobami” przygotowała dla dzieci Katedra Mikrobiologii. Dowiadują się one tam o bakteriach funkcjonujących w naszym ciele, a nabierając specjalną pipetą kroplę wody przyniesionej z kortowskiego jeziora, mogą obejrzeć pod mikroskopem ile w niej życia. Oglądane w mikroskopie dafnie mogą też zobaczyć na kolorowym filmie popularyzującym naukę wyświetlanym na ekranie w sali laboratoryjnej.
“Obraz trawą wyklejany” to z kolei propozycja Katedry Łąkarstwa i Urządzania Terenów Zieleni. Zasuszone kwiatostany, zdzbła i liście traw oraz różne dodatki florystyczne okazują się być świetnym materiałem do tworzenia obrazów. Tutaj można naprawdę puścić wodze wyobrazni. -
- Dzieci są bardzo kreatywne w tej pracy - cieszy się dr Anna Bałuch-Małecka. Mateusz z szóstej klasy SP 15 w Olsztynie wykleił obraz akwarium. Widać i rośliny akwaryczne, i małe rybki z nasion trawy. Nawet “karma, którą ktoś przed chwilą wrzucił” jest na tym obrazie widoczna. Koleżanka Mateusza, Oliwi, wykleja z kolei dziewczynkę z balonami.
- Dzieci są bardzo kreatywne w tej pracy - cieszy się dr Anna Bałuch-Małecka. Mateusz z szóstej klasy SP 15 w Olsztynie wykleił obraz akwarium. Widać i rośliny akwaryczne, i małe rybki z nasion trawy. Nawet “karma, którą ktoś przed chwilą wrzucił” jest na tym obrazie widoczna. Koleżanka Mateusza, Oliwi, wykleja z kolei dziewczynkę z balonami.
Nie wszyscy chętni, którzy zapisali się w internetowym formularzu przygotowanym przez Uniwersytet, stawili się na zajęcia. Zostało tam jeszcze trochę miejsc i warto z nich skorzystać.
Łukasz Czarnecki-Pacyński
Więcej informacji o naszym uniwersytecie: >>> kliknij tutaj.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
oko #2590289 | 195.136.*.* 28 wrz 2018 08:54
Ci, co zapisywali grupy i nie przyszli (blokując dostęp innym!) powinni mieć zablokowane konto w następnym roku!
odpowiedz na ten komentarz