ŻEGLARSTWO: Załoga z Olsztyna klubowym mistrzem Polski, Jeziorak Yacht Club ze srebrem! [ZDJĘCIA, WIDEO]

2018-09-11 12:22:48(ost. akt: 2018-09-11 13:45:04)
Szymon Jabłkowski (z lewej), sternik OKŻ Olsztyn i Karol Górski z Jeziorak Yacht Club Iława — dwaj najlepsi sternicy Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej 2018

Szymon Jabłkowski (z lewej), sternik OKŻ Olsztyn i Karol Górski z Jeziorak Yacht Club Iława — dwaj najlepsi sternicy Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej 2018

Autor zdjęcia: Gwidon Libera

Kluby reprezentujące woj. warmińsko-mazurskiego zdominowały tegoroczny sezon Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej. Tytuł klubowego mistrza kraju, dosłownie w ostatnim wyścigu, wywalczył Olsztyński Klub Żeglarski z Szymonem Jabłkowskim za sterem. Iławski Jeziorak Yacht Club (sternik Karol Górski) był drugi w klasyfikacji.
Walka o klubowe mistrzostwo Polski 2018 była zacięta do ostatniej eliminacji, która w weekend odbyła się w Sopocie.
— Trzynaście klubów z całej Polski, cztery imprezy w Szczecinie, Gdyni, Świnoujściu i Sopocie, ponad sześćdziesięciu zawodników, 92 rozegrane wyścigi, 8 dni regat, zmienna pogoda i różne akweny, minimalne różnice punktowe, kolizje i protesty, dziesiątki uszkodzeń i podziurawionych spinakerów, a wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim wyścigu — tak w skrócie organizatorzy PEŻ (ligazeglarska.pl) podsumowują tegoroczny sezon Klubowych Mistrzostw Polski.

Spośród tych trzynastu klubów dwa reprezentowały województwo warmińsko-mazurskie. Choć trzeba tu też od razu wyjaśnić, że na przykład w załodze Olsztyńskiego Klubu Żeglarskiego żeglarza z Olsztyna brak. Sternik Szymon Jabłkowski pochodzi z Łodzi, poza nim w finałowej, najważniejszej rozgrywce uczestniczyła jeszcze olimpijka z Londynu w klasie Laser Radial Anna Weinzieher (trymer grota i taktyk), która jest z Warszawy, Filip Bińkowski (dziobowy) także z Łodzi pochodzi, a jedynym załogantem z "przeszłością" w naszym województwie (Giżycko) jest Piotr Małecki (trymer żagli przednich), którego domem jest jednak stolica Polski.
— Otrzymaliśmy wielką pomoc od naszego trenera Karola Jabłońskiego i całego klubu z Olsztyna, dlatego też postanowiliśmy reprezentować OKŻ — tłumaczy Jabłkowski.

A jak to wygląda w Jeziorak Yacht Club? Sternik Karol Górski oraz trymer grota Marcin Tkaczyk to iławianie, wychowankowie utytułowanego Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego. Ale już Mikołaj Gielniak (dziobowy) i Kuba Gotowicki (trymer żagli przednich) to gdynianie.

••• Jak już wspominaliśmy, walka o mistrza była niezwykle zacięta do ostatniego wyścigu. Przed finałową rozgrywką OKŻ oraz JYC zajmowały dwa pierwsze miejsca, a w klasyfikacji generalnej miały identyczną ilość punktów. Teoretycznie szansę na mistrzostwo posiadało jeszcze kilka innych załóg (zwłaszcza Pogoń Szczecin), jednak w Sopocie szybko okazało się, że to między ekipami z Olsztyna i Iławy rozstrzygnie się walka o złoto.

— W sopockiej eliminacji uczestniczyło dwanaście załóg, które łącznie walczyły w 26 wyścigach — mówi Szymon Jabłkowski. — W każdym wyścigu bierze udział sześć klubów, a system tak rozlosowuje każdy bieg, aby załogi rywalizowały za każdym razem w innym składzie. Podczas całych zawodów kilkukrotnie można walczyć z tą samą załogą, tak właśnie było na przykład w naszej rywalizacji z zespołem Karola Górskiego — tłumaczy świeżo upieczony klubowy mistrz Polski.

— W trakcie każdego takiego wyścigu cały czas pilnowaliśmy załogę z Iławy, podczas wspólnych biegów staraliśmy się jej jak najbardziej przeszkadzać. Natomiast w wyścigach, w których nie pływaliśmy z Jeziorak Yacht Clubem, nastawialiśmy się na jak najlepszy wynik i maksymalnie wysoką lokatę — zdradza strategię Jabłkowski.

— Od początku tego sezonu walczyliśmy z załogą Szymona Jabłkowskiego o jak najwyższe lokaty w każdych eliminacjach, a przed Sopotem wyszło na to, że mamy identyczną ilość punktów — mówi Karol Górski, który relacjonuje start. — Po pierwszym dniu regat w Sopocie zajmowaliśmy odległe piąte miejsce ze stratą trzech punktów do naszych rywali. Za dużo było nerwów, za duże ciśnienie w naszych głowach. Ale już pierwsza połowa niedzielnych wyścigów była w naszym wykonaniu kapitalna, wygrywaliśmy swoje biegi. Niestety, w przedostatnim wyścigu nie popisaliśmy się, o wszystkim miał więc zadecydować bieg ostatni — wspomina Górski.
A w nim Jabłkowski popłynął bezbłędnie, wykorzystał dobre warunki i wygrał zarówno ten bieg, całe eliminacje w Sopocie (Jeziorak YC był trzeci), a przede wszystkim — klubowe mistrzostwo Polski. Załoga z Iławy była druga w "generalce", a trzecie miejsce zajęła Pogoń Szczecin. Czołowa czwórka PEŻ wywalczyła prawo startu w eliminacjach żeglarskiej Ligi Mistrzów 2019.

Jedną z nagród za wygranie regat, była oczywiście kąpiel w morzu...

— Gratuluję Szymonowi zasłużonego zwycięstwa, jednocześnie zapowiadam odbicie tytułu za rok — mówi Górski. Szykuje się więc kolejny ciekawy sezon Polskiej Ekstraklasy Żeglarskiej.

KLASYFIKACJA KOŃCOWA POLSKIEJ EKSTRAKLASY ŻEGLARSKIEJ
1. Olsztyński Klub Żeglarski
2. Jeziorak Yacht Club

3. Pogoń Szczecin

4. Legia Warszawa
5. Yacht Club Sopot
6. Jacht Klub Gryf Gdynia
7. Odyssey Sailing Club
8. PZKS Dzygit Białystok
9. Warszawskie Towarzystwo Żeglarskie
10. Jacht Klub Gryf Gdynia 2
11. Yacht Club Sopot 2
12. Sailing Team Bolesławiec
13. RKS Lasery Zegrze

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Więcej o PEŻ — w środowym wydaniu gazety.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. JONKOWO- BEZKARNI URZĘDNICY #2577911 | 188.146.*.* 11 wrz 2018 14:07

    https://gazetaolsztynska.pl/530618,Batali a-mieszkancow-Jonkowa-Gdy-leje-woda-wply wa-im-do-domu-VIDEO.html

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)