Szable w dłoń: Bolszewika goń, goń, goń
2018-08-15 07:00:00(ost. akt: 2018-08-15 09:26:02)
Bierz d..ę w troki i sp….aj do swojego gównianego kraju — tyle w sierpniu 1920 roku miał do powiedzenia Marszałek Piłsudski Tuchaczewskiemu, który dowodził prącymi na Warszawę siłami bolszewicko-rosyjskimi. Tak od paru już lat przed rocznicą "Cudu nad Wisłą" zaczynałem swój zatytułowany "Bezdomny bohater dwóch narodów".
Jego bohaterem był generał Marko Bezruczko (1883-1944), który urodził się w Tokmaku na wschodzie Ukrainy, a zmarł w Warszawie. Bezruczko po podpisaniu w 1920 sojuszu polsko-ukraińskiego został dowódcą ukraińskiej 6 Dywizji Strzeleckiej. Kiedy Budionny skierował swoją armię konną na Zamość, Bezruczce powierzono obronę miasta. Bolszewicy szli tamtędy na Warszawę.
Zamość ufortyfikowano pod nadzorem ukraińskich saperów. Większość ukraińskich żołnierzy walczyła w tym czasie z bolszewikami w okolicach Zamościa. — Ukraińscy żołnierze bili się obok nas jakby to był jakiś konkurs popisu. Nie drgnęli ani razu, a artylerzyści ich okazali się pracownikami pierwszej klasy — tak wspominał ich jeden z polskich oficerów.
Do obrony miasta pozostało około tysiąca ludzi, z czego około 450 stanowili Ukraińcy. Z czasem siły te zostały wzmocnione przez około 2 tysiące polskich żołnierzy. Miasto udało się obronić. Dzięki temu Piłsudskiemu było łatwiej przetrzepać skórę Tuchaczewskiemu.
Po zakończeniu wojny Bezruczko ze swoimi żołnierzami przebywał w obozie internowania w Aleksandrowie Kujawskim. Potem mieszkał w Warszawie. Pracował w Polskim Wojskowym Instytucie Kartograficznym. Zmarł w lutym 1944 roku.
Dlaczego Bezruczko był bezdomny? Bo ani w Polsce, ani na Ukrainie przez lata nie było ani jednej jego ulicy. Teraz to się zmieniło. Niedawno we Wrocławiu jego imieniem nazwano rondo, ma też ulicę w Kijowie. Już nie jest tak bardzo bezdomny. Ale nadal nie ma swojej ulicy ani w Zamościu, ani w zrusyfikowanym Tokmaku.
I jeszcze jedno. Pierwszym ( i chyba jedynym) polskim ministrem, który złożył kwiaty na grobie generała był Antoni Macierewiczem. Zrobił to w 2016 roku, kiedy był szefem, MON.
Gen. Bezruczko spoczywa na prawosławnym cmentarzu na warszawskiej Woli. Znajdują się tam groby blisko stu ukraińskich oficerów armii Ukraińskiej Republiki Ludowej, sojuszników Polski w wojnie 1920 roku.
Igor Hrywna
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Z #2570001 | 178.235.*.* 2 wrz 2018 11:20
A może w Olsztynie jedną z ulic nazwać im Bohdana Staszynskiego -zasłużonego bohatera ,walczącego z banderowcami.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
Jakub #2557331 | 176.221.*.* 17 sie 2018 18:25
Piłsudski chciał z Ukrainy utworzyć zaporę przeciw bolszewikom ale nie wziął pod uwagę, że Ukraińcy oddadzą zdobyte ziemie bez walki. Mój dziadek doszedł aż do Kijowa i do końca życia zastanawiał się po co? Żeromski też zarzucał Piłsudskiemu, że zaniedbał przez tę wojnę plebiscyt na Warmii i miał rację. Potem każdy wie jak było. Nawet hasła Hitler oswobodziciel mieli. Dopiero Goering uzmysłowił im jakie Niemcy mają wobec nich plany.
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
man #2556370 | 83.15.*.* 16 sie 2018 11:07
i co się stało z sojusznika?
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
bodzio #2555970 | 83.9.*.* 15 sie 2018 13:32
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Jak widać po komentarzach i po historii kozaków walczących z bolszewikami po stronie Polski, nie warto polakom pomagać bo odpłacą wam więzieniem albo internowaniem.
Piłsudski #2555955 | 37.249.*.* 15 sie 2018 12:57
To byłgość w tańcusię nie pitolił . Taki ktoś by Nam się przydał....
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz