Przemysł 4.0 to więcej niż postęp

2018-06-28 18:57:43(ost. akt: 2018-06-28 19:01:51)
II Warmińsko-Mazurski Kongres Przyszłości - Panel gospodarczy Przemysł 4.0

II Warmińsko-Mazurski Kongres Przyszłości - Panel gospodarczy Przemysł 4.0

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

W holu Centrum Konferencyjnego Uniwersytetu Warminsko-Mazurskiego podczas II Warmińsko-Mazurskiego Kongresu Przyszłości stał robot przemysłowy. Pracował i wyglądał, jakby chciał powiedzieć ludziom: „Od przyszłości nie ma ucieczki”.
Świat się zmienia i jeśli mamy za nim nadążyć, to musimy mieć przemysł 4.0. Potrzebujemy silnej gospodarki opartej o specjalizacje oraz wykorzystanie innowacyjnych technologii. Co to jest przemysł 4.0? Najkrócej mówiąc: postęp — można było usłyszeć podczas panelu gospodarczego na II Warmińsko-Mazurskim Kongresie Przyszłości w Olsztynie, który odbył się 7-8 czerwca.

Tak jak maszyna parowa dała początek rewolucji przemysłowej, tak Przemysł 4.0 ma zrewolucjonizować naszą gospodarkę. Co kryje się za tym określeniem?
— Przemysł 4.0 jest pojęciem określającym automatyzację i robotyzację procesu wytwórczego wraz z integracją inteligentnych maszyn, systemów oraz wprowadzanie zmian w procesach produkcyjnych — tłumaczy Maciej Bułkowski, dyrektor Departamentu Społeczeństwa Informacyjnego Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie.

Dziś lodówka, która sama będzie robiła zakupy, wydaje się fantazją, ale jeszcze trochę, a samochód sam nas zawiezie po pracy do domu. Już niedługo w fabrykach nie będzie ludzi przy taśmach. Będą nadzorować pracę robotów i automatów.

— Roboty zastąpią ludzi, ale nie odbiorą im pracy — uspokaja dyrektor Bułkowski. — Pojawią się nowe zawody, inne odejdą do lamusa.
Gdzie w tym świecie maszyn, automatów jest miejsce dla człowieka. Czy w ogóle jest tam jeszcze miejsce dla niego?

— Jest, bo te procesy trzeba kontrolować, maszyny trzeba uczyć. Żeby robot wykonał jakieś czynności, ktoś musi go tego nauczyć, zaprogramować — mówi Adam Augustynowicz, wiceprezes firmy geoinformatycznej OPEGIEKA. — Nie ma na co czekać, trzeba zakasać rękawy i próbować się z tym mierzyć.

— Ale nie będzie to łatwe — dodaje wiceprezes Augustynowicz. — Będą to kosztowane procesy związane głównie z przekwalifikowaniem kadry, która będzie się zajmowała modelowaniem procesów, automatyzacją. Trzeba szkolić pracowników. Trzeba wdrażać te procesy, bo jutro jest dzisiaj.

Przemysł 4.0 eliminuje tradycyjnych pracowników, bo mówimy o robotyzacji i automatyzacji. Pytanie tylko, co kryje się za internetem rzeczy, który wyznacza poziom rozwoju przemysłu 4.0.

— Choćby telemetria, czyli zdalne odczyty — wyjaśnia dyrektor Bułkowski. — Internet rzeczy to jest to, co może być automatycznie zarządzane, nawet bez naszej ingerencji. Zarządzanie ruchem, zarządzanie oświetleniem. To jak z tą lodówką, która sama zamówi produkty. Tak więc jest to po części pewien rodzaj sztucznej inteligencji z urządzeniem i podłączeniem do sieci.

Czy nasza gospodarka w regionie, nasz przemysł jest już 4.0? Czy dużo nam brakuje do tego poziomu, skoro mówi się, że polski przemysł nie jest 3.0, ale 2.5. Są oczywiście pionierzy, firmy, które prężnie się rozwijają, ale to wciąż mało?

Czego trzeba, żeby to zmienić?

— Przede wszystkim otwartego podejścia przedsiębiorców do automatyzacji, robotyzacji — zauważa Krzysztof Kamiński, prezes spółki Alnea, która zajmuje się automatyzacją i robotyzacją procesów produkcyjnych. — Choć to dopiero jest przemysł 3.0, bo przecież 4.0 to jest już cyfryzacja automatyzacji, czyli idziemy w kierunki interakcji między człowiekiem a maszyną na zasadzie internetu rzeczy, przepływu danych, modelowania, wizualizacji, ale żeby do tego przejść, to musimy się najpierw właśnie zautomatyzować, a tu jest posucha. Większość firm na Warmii i Mazurach bazuje na pracy ręcznej.

Oczywiście są branże, gdzie ten poziom innowacyjności jest dużo, dużo wyższy i tu nie ustępujemy światu, jak choćby w branży meblowej, która jest wizytówką gospodarki regionu. Ale można zadać sobie pytanie, czy musimy być 4.0? Czy musimy automatyzować, robotyzować, cyfryzować nasze firmy?

— Jest to kierunek, który trzeba obrać i iść tą drogą — podkreśla Jan Szynaka, prezes spółki Szynaka Meble. — Bo dziś naszej gospodarce sporo jeszcze brakuje, choć są dziedziny, gdzie czołowe firmy wprowadzają innowacyjne technologie, nowoczesne metody zarządzania. I w niektórych przypadkach są już w światowej czołówce. Jednak to liderzy, a co z innymi firmami?

— Zmiany, które następują w przemyśle, to już nie tylko wymiana maszyn na nowsze. Dziś do przemysłu wkracza mechatronika, cyfryzacja — dodaje prezes Szynaka. — Nie chodzi już tylko o to, żeby produkować, żeby produkt był jakościowo dobry, ale żeby wydajność była na tyle duża, by można było promować produkt w dobrej cenie na całym świecie. Słowem, żeby być konkurencyjnym.
Obecnie w Polsce dużo mówi się o innowacyjności. A dzisiaj główny nurt innowacyjności stanowi szeroka pojęta cyfryzacja. Przemysł 4.0 dotyczy więc nie tylko technologii, ale też nowych sposobów pracy i roli ludzi w przemyśle.

— To konieczność, choćby z punktu widzenia obniżenia kosztów produkcji, w tym zużytej energii, jakości, możliwości recyklingu użytych materiałów — wylicza dyrektor Maciej Bułkowski. — Dzięki temu stajemy się bardziej konkurencyjni na rynku. I ta innowacyjność — prędzej czy później — musi być wdrożona w przedsiębiorstwach. Właśnie po to, żeby firmy były bardziej konkurencyjne.
Jeśli myślimy o przyszłości, chcemy rozwijać firmę, przekazać ją naszym dzieciom, to nie ma innej drogi. Już dziś brakuje rąk do pracy. Jeśli tego nie zrobimy, przegramy z konkurencją.

— Nawet Chiny na potęgę się robotyzują — zauważa prezes Kamiński. — W ubiegłym roku zintegrowali 138 tys. robotów, a w Polsce, jeśli wprowadzono do produkcji około 2 tys. robotów, to wszystko. A mówi się, że Chiny to kraj ręcznych robótek.
am

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Paplanina #2528196 | 88.156.*.* 29 cze 2018 21:14

    Gładkie wyświechtane słówka: innowacyjność, robotyzacja, automatyzacja. Pogadali se Panowie a co konkretnie z tego jest robione dla regionu i w regionie? Jakie wspólne działania prowadzicie?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. reza #2527825 | 188.146.*.* 29 cze 2018 08:54

    Nie podoba mi się to co widzę. I nie myślę o twarzy w lustrze, ta wygląda póki co nieżle. Coś z tym światem jest nie tak.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Rozbawiony #2527777 | 31.1.*.* 29 cze 2018 07:32

    Radzą panowie: - z trzeciorzędnej uczelni, która zaraz zostanie pozbawiona statusu uniwersytetu i będzie zwykłą szkoła zawodową - z ultranowoczesnych firm przemysłowych produkujących tak wymyślne i wymagające kosmicznych technologii produkty jak meble i kiełbasy - specjaliści od wszystkiego a najbardziej od wyciągania publicznych pieniędzy na nikomu niepotrzebne granty i ekspertyzy Byłoby to nawet zabawne, gdyby nie było tak idiotyczne

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. DARIUSZ #2527764 | 83.9.*.* 29 cze 2018 06:30

      Świat się zmienia NIE ŚWIAT PIERDOLCA DOSTAŁ dzieki pojebom ,wszedzie szybko JUŻ JESTEŚMY SPOŻNIENI NA WCZORAJ MIAŁO BYĆ ,SZYBCIEJ I SZYBCIEJ A O EKOLOGIE NIKT NIE DBA TYLKO KASA KASA KASA DLATEGOO ZA KOMUNY BYLO LEPIEJ SPOKOJNIEJ W POWIETRZU CZUC BYLO ZE TO WOLNA SOBOTA ,RODZINA PRZYJACIELE A TERAZ WSZEDZIE FAŁSZYWI PRZYJACIELE !

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. www.skupaut-olsztyn.pl #2527761 | 94.254.*.* 29 cze 2018 06:04

      strach sie bac co to bedzie za pare lat

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (9)