Pani Irena lubi brylanty?
2018-06-15 13:59:20(ost. akt: 2018-06-15 14:31:29)
Irena Telesz, olsztyńska aktorka, ubiera się w sposób wyszukany i zwraca uwagę oryginalnością. Czy jest kobietą modną?
— Dopiero niedawno, jakieś 20 lat temu zrozumiałam, co to znaczy pokaz mody.
Przedtem takie pokazy wydawały mi się czystym wariactwem. Ale dowiedziałam się, że to, co widzimy na wybiegu, ma być tylko inspiracją, a nie surowym zaleceniem. Kiedy patrzę w lustro, bardzo nie chciałabym być produktem odwykowym dla mężczyzn. Nie chciałabym, żeby przeze mnie zniechęcali się do kobiet. I dlatego, kiedy pojawia mi się oponka na brzuchu, zarzucam na ramiona duży szal albo zakładam luźniejszą bluzkę. Nigdy nie włożyłabym w takiej sytuacji obcisłych leginsów. Nie wiem jednak, czy kobiety, które nie zwracają uwagi na swoje kształty i noszą to, co chcą, nie są po prostu wolne. Może to ja jestem niewolnicą pewnej poprawności?
Przedtem takie pokazy wydawały mi się czystym wariactwem. Ale dowiedziałam się, że to, co widzimy na wybiegu, ma być tylko inspiracją, a nie surowym zaleceniem. Kiedy patrzę w lustro, bardzo nie chciałabym być produktem odwykowym dla mężczyzn. Nie chciałabym, żeby przeze mnie zniechęcali się do kobiet. I dlatego, kiedy pojawia mi się oponka na brzuchu, zarzucam na ramiona duży szal albo zakładam luźniejszą bluzkę. Nigdy nie włożyłabym w takiej sytuacji obcisłych leginsów. Nie wiem jednak, czy kobiety, które nie zwracają uwagi na swoje kształty i noszą to, co chcą, nie są po prostu wolne. Może to ja jestem niewolnicą pewnej poprawności?
Tak czy inaczej, nie potrafię z tej poprawności zrezygnować. A co jest modne? Nie mam pojęcia! W wyborze ubrań kieruję się zasadą, żeby wyglądać jak człowiek.
Zaczęłam nosić dłuższe spódnice, że nie wyglądać jak dziecko pryk. Ale to wcale nie znaczy, że nie zakładam bluzek odsłaniających dekolt, że nie noszę na głowie czegoś śmiesznego albo unikam torebek ze śmiesznym rysunkiem.
To, jak się ubieram, bardzo często zależy od mojego nastroju. Naprawdę nie wiem, co jest modne, ale wiem, co lubię. Lubię długie lekkie płaszcze, w ogóle lubię powłóczyste szaty, lubię otulać się szalami.
Podobają mi się żywe kolory. Po śmierci męża Stefana ponad rok chodziłam w czerni i wtedy bardzo zatęskniłam do kolorów.
Podobają mi się żywe kolory. Po śmierci męża Stefana ponad rok chodziłam w czerni i wtedy bardzo zatęskniłam do kolorów.
A poza tym nasza polska ulica jest taka szara i jakby umundurowana. Prawie wszyscy noszą dżinsy i bluzy. I kiedy w tym tłumie znajdzie się dziewczyna w koronkach, zachwyca i olśniewa. Ja na przykład teraz noszę złote buty. Nie wiem, czy są modne, ale mi pasują. W ogóle to jestem „sroka”. Lubię perfumy w dużych ilościach i na każdym palcu chciałabym nosić pierścień z brylantem.
MZG
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Qzawadzki #2527257 | 5.172.*.* 28 cze 2018 08:58
Już nie macie ambicji i tematów! Od tygodnia te same bzdety!Tylko wypadki drogowe inne, reszta bez zmian! Wstyd!
odpowiedz na ten komentarz
Sword #2525490 | 213.73.*.* 25 cze 2018 16:31
Jesionkę se zamów:)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
mi wygląda jak małpa #2524075 | 64.71.*.* 23 cze 2018 05:59
obrzydliwa z mordy
odpowiedz na ten komentarz
olsztynianin #2523363 | 88.156.*.* 21 cze 2018 19:21
MOJA SASIADKA BARDZO UWIELBIA DWA MOJE BRYLANTY
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Mama #2520930 | 178.36.*.* 18 cze 2018 08:46
Akcja promowania p. Telesz trwa. Czyzby chciala wystartowac na prezydenta Olsztyna? Tylko z jakiej opcji bo wszedzie juz byla?
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz