Kormoran znika na naszych oczach! Właściciel uspokaja: Wszystko odbywa się zgodnie z prawem [WIDEO, ZDJĘCIA]
2018-05-24 12:18:08(ost. akt: 2018-05-24 13:48:11)
Właśnie trwa częściowa rozbiórka kultowego dla wielu iławian budynku. Mowa o znajdującym się tuż nad brzegiem Jezioraka hotelu Kormoran. — Okazuje się, że właściwie kupiliśmy tylko grunt pod hotelem, bo sam budynek jest w tak opłakanym stanie, że wiele z niego nie zostanie — mówi nowy właściciel obiektu.
W marcu tego roku poinformowaliśmy na naszych łamach oraz na portalu, że w końcu ruszyły prace przygotowawcze związane z remontem hotelu Kormoran w Iławie. Na tę inwestycję czekali nie tylko turyści, ale także sami iławianie, dla których obiekt położony nad Jeziorakiem jest ważny i ma charakter wręcz historyczny.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT W ARTYKULE: Kormoran sterowany smartfonem. Ruszył remont iławskiego hotelu [WIZUALIZACJA, AKTUALNE ZDJĘCIA]
WIĘCEJ NA TEN TEMAT W ARTYKULE: Kormoran sterowany smartfonem. Ruszył remont iławskiego hotelu [WIZUALIZACJA, AKTUALNE ZDJĘCIA]
Następnie na naszym forum trwała dyskusja, czy nowy właściciel ma zachować dawną nazwę obiektu, czy też szukać innego rozwiązania. Czytelnicy Gazety Iławskiej byli jednogłośni: ma zostać Kormoran, i wszystko wskazuje na to, że remontowany właśnie obiekt przy ulicy Chodkiewicza w Iławie zachowa starą nazwę. Właściciel przy podjęciu tej decyzji posiłkował się opinią wydaną przez naszych czytelników.
Dziś rano wybraliśmy się nad Jeziorak, aby sprawdzić, co się dzieje na placu budowy. Nie tylko ku naszemu zdziwieniu ukazał się widok koparki i pracowników rozbierających wschodnie skrzydło hotelu (dach został już zdjęty wcześniej). Poniżej film z rozbiórki.
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Większość z nich jest negatywnie zaskoczona takim obrotem spraw, co można wyczytać z komentarzy zamieszczonych na naszym facebook'u.
"Myślałem, że będzie odremontowany a nie zburzony, szkoda wielka szkoda" — piszę jeden z internautów. Nie brakuje też jednak opinii, że należy wyburzyć stary, rozlatujący się budynek, a w jego miejsce postawić nowy.
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Większość z nich jest negatywnie zaskoczona takim obrotem spraw, co można wyczytać z komentarzy zamieszczonych na naszym facebook'u.
"Myślałem, że będzie odremontowany a nie zburzony, szkoda wielka szkoda" — piszę jeden z internautów. Nie brakuje też jednak opinii, że należy wyburzyć stary, rozlatujący się budynek, a w jego miejsce postawić nowy.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z właścicielem Kormorana. Jak twierdzi, wszystko odbywa się zgodnie z planem zaakceptowanym przez konserwatora zabytków (budynek jest w gminnej ewidencji obiektów zabytkowych).
— Ekspertyzy budowlane, na które już wydaliśmy mnóstwo środków finansowych, nie pozostawiają złudzeń. Budynek jest w bardzo złym stanie technicznym, właściwie dziwię się, że przez tyle lat nic się w nim nie zawaliło — mówi przedsiębiorca, który Kormorana odkupił od PSS Społem za ok. 1 500 000 złotych.
— I jak się teraz okazuje, kupiliśmy tak naprawdę grunt pod hotelem, bo sam budynek w dużej mierze trzeba będzie zburzyć. Pozostawimy kilka ścian, które nieujęte zostały w planie budowlanym — dodaje.
Za zabytkową uchodziła przede wszystkim środkowa część hotelu, która powstała przed II wojną światową, jednak jak już podkreślaliśmy przy okazji poprzednich publikacji: zdecydowana większość obiektu powstała w latach 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku i do standardów zabytku było jej bardzo daleko.
— Co do centralnej części budynku, do której dobudowano skrzydła, to okazuje się, że właściwie prawie wisiała ona w powietrzu. Naprawdę, aż dziw bierze, że to się wszystko nie rozleciało — mówi właściciel.
— Ekspertyzy budowlane, na które już wydaliśmy mnóstwo środków finansowych, nie pozostawiają złudzeń. Budynek jest w bardzo złym stanie technicznym, właściwie dziwię się, że przez tyle lat nic się w nim nie zawaliło — mówi przedsiębiorca, który Kormorana odkupił od PSS Społem za ok. 1 500 000 złotych.
— I jak się teraz okazuje, kupiliśmy tak naprawdę grunt pod hotelem, bo sam budynek w dużej mierze trzeba będzie zburzyć. Pozostawimy kilka ścian, które nieujęte zostały w planie budowlanym — dodaje.
Za zabytkową uchodziła przede wszystkim środkowa część hotelu, która powstała przed II wojną światową, jednak jak już podkreślaliśmy przy okazji poprzednich publikacji: zdecydowana większość obiektu powstała w latach 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku i do standardów zabytku było jej bardzo daleko.
— Co do centralnej części budynku, do której dobudowano skrzydła, to okazuje się, że właściwie prawie wisiała ona w powietrzu. Naprawdę, aż dziw bierze, że to się wszystko nie rozleciało — mówi właściciel.
Konserwator zabytków nie zezwolił na jakiekolwiek zmiany gabarytów hotelu, nie zwiększą się one ani o centymetr — jak twierdzi przedsiębiorca. Jednak trzeba będzie postawić wiele nowych ścian. O starym Kormoranie możemy więc zapomnieć.
— Z podawaniem dokładnego terminu oddania inwestycji trzeba się na razie wstrzymać. Moim zdaniem, realny jest rok 2019, być może jego początek — ocenia właściciel, który na razie nie jest w stanie stwierdzić ile gwiazdek będzie miał hotel.
— Warunki przyznawania kategorii dość często się zmieniają i ciężko na tym etapie przewidzieć, ile gwiazdek otrzyma nasz hotel — wyjaśnia biznesmen.
— Warunki przyznawania kategorii dość często się zmieniają i ciężko na tym etapie przewidzieć, ile gwiazdek otrzyma nasz hotel — wyjaśnia biznesmen.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Stefan #2507441 | 31.1.*.* 25 maj 2018 02:36
Taki słabiutki, walący się budyneczek a koparkę na sobie wytrzymał
odpowiedz na ten komentarz
dfg #2507234 | 176.221.*.* 24 maj 2018 17:05
W UK czy Francji kazde obiekty się modernizuje zachowując bryłę dosadzając zieleń komponując z otoczeniem .U nas jeden beton zastępuje sie drugim betonem -tak najlatwiej !!!
odpowiedz na ten komentarz