Mieszkańcy ul. Zielonej zabierają głos w sprawie platformy dla niepełnosprawnej. Podają swoje argumenty i propozycje
2018-04-18 13:24:16(ost. akt: 2018-04-18 18:24:31)
Redakcję odwiedzili dwaj mieszkańcy ulicy Zielonej Michał Grelewicz i Dariusz Rozborski, członkowie zarządu wspólnoty, która miała odmówić niepełnosprawnej Zofii Guli montażu platformy na klatce schodowej. Przedstawili swoje argumenty.
Sprawa spornej platformy była przez nas poruszana w wydaniu Gazety i w serwisie jeszcze przed świętami [ARTYKUŁ TUTAJ], ale finału się nie doczekała, choć światełko w tunelu jest. Doczekała się natomiast wizyty telewizji TVN, która rozmawiała ze stronami sporu.
Przypomnijmy, Wspólnota Mieszkaniowa z ulicy Zielonej podjęła uchwałę, w której nie wyraziła zgody na montaż platformy i niepełnosprawna kobieta (od listopada 2017 jest bez nogi), chorująca na nowotwór, nie może samodzielnie opuszczać mieszkania.
Mieszkańcy dwóch bloków (98 lokali) należących do tej wspólnoty w oczach opinii publicznej wyszli na ludzi bezdusznych. Wokół sprawy zrobił się medialny szum, który nie służy niestety zażegnaniu konfliktu.
— Jest nam naprawdę bardzo przykro, że przedstawiono nas w mediach w tak złym świetle – mówi Michał Grelewicz. — Pani Zofia Gula i jej mąż, bo wszelkie rozmowy odbywają się z panem Gulą, nie powiedzieli mediom o ważnych aspektach sprawy. Otóż, wspólnota wielokrotnie proponowała rozwiązanie, które byłoby bardzo korzystne dla pani Zofii. Chodzi o budowę podjazdu przy balkonie (mieszkanie jest na parterze). W każdej chwili kobieta mogłaby wyjechać z domu i samodzielnie do niego wrócić, nie tylko po to, by jechać do szpitala, ale w ogóle być na świeżym powietrzu. Były to propozycje ustne. Państwo Gula nie chcieli o tym słyszeć i odmawiali – mówi Michał Grelewicz.
— Jest nam naprawdę bardzo przykro, że przedstawiono nas w mediach w tak złym świetle – mówi Michał Grelewicz. — Pani Zofia Gula i jej mąż, bo wszelkie rozmowy odbywają się z panem Gulą, nie powiedzieli mediom o ważnych aspektach sprawy. Otóż, wspólnota wielokrotnie proponowała rozwiązanie, które byłoby bardzo korzystne dla pani Zofii. Chodzi o budowę podjazdu przy balkonie (mieszkanie jest na parterze). W każdej chwili kobieta mogłaby wyjechać z domu i samodzielnie do niego wrócić, nie tylko po to, by jechać do szpitala, ale w ogóle być na świeżym powietrzu. Były to propozycje ustne. Państwo Gula nie chcieli o tym słyszeć i odmawiali – mówi Michał Grelewicz.
— Nie potwierdzamy absolutnie, że podejmując uchwałę kierowaliśmy się jakąś plotką o tym, że do platformy każdy z mieszkańców miałby dokładać do czynszu po 50 zł więcej. To nie jest prawda — dodają.
— Jeśli chodzi o samą platformę, która miałaby być zamontowana na klatce schodowej, to jest kilka spraw, które nie ukrywamy, budzą nasz niepokój.
Po pierwsze, czy ściana na której byłaby platforma zamontowana wytrzyma jej ciężar i czy jest dostosowana do tego typu urządzeń? Według naszej wiedzy, nie. Kto ma to sprawdzić i za to odpowiadać w razie, jakby się coś stało? Platforma to duże urządzenie (bardzo podobna jest zamontowana na Poczcie Głównej przy ul. Kościuszki w Iławie). W tak wąskim przejściu może spowodować, że w razie na przykład pożaru na wyższych piętrach albo koniecznej pomocy medycznej będą trudności w dostaniu się tam. Przepisy mówią precyzyjnie, że udostępnione musi być 1 m 20 cm. W tym momencie nie będzie to spełnione – mówi Dariusz Rozborski.
Po pierwsze, czy ściana na której byłaby platforma zamontowana wytrzyma jej ciężar i czy jest dostosowana do tego typu urządzeń? Według naszej wiedzy, nie. Kto ma to sprawdzić i za to odpowiadać w razie, jakby się coś stało? Platforma to duże urządzenie (bardzo podobna jest zamontowana na Poczcie Głównej przy ul. Kościuszki w Iławie). W tak wąskim przejściu może spowodować, że w razie na przykład pożaru na wyższych piętrach albo koniecznej pomocy medycznej będą trudności w dostaniu się tam. Przepisy mówią precyzyjnie, że udostępnione musi być 1 m 20 cm. W tym momencie nie będzie to spełnione – mówi Dariusz Rozborski.
W ostatnich dniach państwo Gula przemyśleli kwestię podjazdu przy balkonie, czego wcześniej nie brali pod uwagę. Wygląda na to, ze są na tak. Członkowie zarządu wspólnoty spotkali się już z przedstawicielami Iławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, aby dopytać, czy firma podjęłaby się budowy takiego podjazdu. Zarząd wspólnoty poinformował nas, że jest na to zgoda IPB.
— Wygląda więc na to, że sprawa będzie miała pozytywny finał – mówi Dariusz Rozborski. — Problem tylko w tym, że mieszkanie, o którym mowa jest wystawione na sprzedaż. Jest tam zawarta informacja o tym, że 1 września 2018 roku będzie do dyspozycji. Po co całe to zamieszanie, skoro państwo Gula chcą się wyprowadzić?
— Tak, wystawiliśmy mieszkanie na sprzedaż, nie robimy z tego żadnej tajemnicy. Jeśli nie znajdziemy tu rozwiązania to musimy szukać innego miejsca — mówi pani Zofia.
— Od pół roku jestem uwięziona w mieszkaniu i musimy szukać alternatywy. Ja chcę tylko móc wyjeżdżać z mieszkania... Jeśli tylko będziemy mogli zorganizować dla mnie wyjazd i wjazd do domu to mieszkania po prostu nie sprzedamy — wyjaśnia.
— Od pół roku jestem uwięziona w mieszkaniu i musimy szukać alternatywy. Ja chcę tylko móc wyjeżdżać z mieszkania... Jeśli tylko będziemy mogli zorganizować dla mnie wyjazd i wjazd do domu to mieszkania po prostu nie sprzedamy — wyjaśnia.
— Żadnej informacji dotyczącej gotowości do budowy podjazdu od balkonu z IPB nie otrzymałem — mówi mąż pani Zofii. — O sprawie dowiaduję się od pani. Jeśli to prawda, to mogą ruszać z budową nawet dziś.
m.rogatty@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
K... #2495348 | 83.24.*.* 2 maj 2018 20:38
czyli przez to że lokatorzy i wspólnota nie mogli się dogadać to zyskał najbardziej TVN bo oglądalność im wzrosła a problemy i tak zostały do rozwiązania, tylko głupi myśli ze telewizja im pomoże, jeśli sami nie są wstanie się dogadać z sąsiadami (bo przecież ktoś głosował przeciw i to w dodatku większa część sąsiadów)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
xxx #2494536 | 176.221.*.* 1 maj 2018 00:23
Problem w tym, że na podjazd przy balkonie też potrzebna jest uchwała wspólnoty.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Babcia #2487117 | 178.36.*.* 19 kwi 2018 09:50
Niektorzy ludzie, szczegolnie jezeli maja jakies defekty, sa bardzo roszczeniowi. Nie chca nawet rozmawiac, od razu krzycza i lataja do mediow. A to budzi sprzeciw i wrogosc.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Mieszkanka 76A #2486772 | 188.146.*.* 18 kwi 2018 19:58
Jak dla mnie mogą się wyprowadzać już a nie czekają do września Co mają teraz powiedzieć że wiedzieli ale chcieli postawić na swoim ?!Przez takich ludzi mieszkańcy byli oczerniani i wyzywani choć nikt nie znał drugiej strony
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
polacy katolicy kochajacy bliżniego..... #2486610 | 193.46.*.* 18 kwi 2018 15:33
polacy katolicy kochajacy bliżniego.....
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)