Paliwo na Warmii i Mazurach jest jednym z najdroższych w Polsce. Dlaczego?

2018-04-05 18:00:01(ost. akt: 2018-04-05 15:06:38)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Kierowcy są narażeni na różne koszty związane z jazdą samochodem. Chodzi między innymi o paliwo, za które zapłacimy jeszcze więcej. Na dodatek paliwo w naszym regionie jest jednym z najdroższych w kraju. Dlaczego?
O tym, że ceny paliw na Warmii i Mazurach są wysokie, wiadomo nie od dziś. Pisaliśmy o tym w styczniu. Niedawno pisaliśmy też o nowym podatku emisyjnym, który podniesie ceny o kolejne 10 groszy na litrze. Nad tym, dlaczego jest u nas tak drogo, zastanawiają się nasi czytelnicy.

— Nasz region został ostatnio sklasyfikowany w „dwudziestce” najbiedniejszych regionów Europy, jest najbiedniejszym regionem Polski, a ceny paliw są najwyższe w kraju! — czytamy w liście wzburzonego pana Marcina. — W Łodzi litr ON na stacji kosztuje od 4,53 zł, Pb 95 — 4,62 zł, a w Olsztynie w ten sam dzień od 4,80 zł do 4,89 zł, Pb 95 to 4,95 zł. Ceny paliwa rzutują przecież na ceny podstawowych produktów w tym i tak biednym regionie — przypomina pan Marcin. — Pytam jako mieszkaniec tego miasta: co jest nie tak? Czy to zmowa regionalna?

Nad tym zastanawiają się nawet eksperci...


Czyli lepiej, gdy tankujemy na stacji przy markecie? — Z racji swojej specyficznej polityki zakupowej i funkcji, powiedzmy nietypowo stacyjnej, takie punkty mają niższe ceny — wyjaśnia dr Bogucki. — Ale to nie jedyna zaleta, bo walką konkurencyjną wymuszają przynajmniej częściowe obniżenie cen na pobliskich stacjach.

Wpływ na cenę paliwa mogłyby też mieć np. stacje bezobsługowe, ale w Polsce się nie przyjęły. Jest ich dosyć mało. Okazuje się, że Polak nie tylko lubi tankować tanio, ale lubi też być odpowiednio obsłużony. — Mnie to zaskakuje, bo byłem przekonany, że decydujący jest jednak czynnik cenowy — przyznaje dr Bogucki.

A skoro o czynnikach mowa, to na cenę paliwa wpływa ich szereg. — Czynnik międzynarodowy faktycznie wpływa na ceny. Ropa ostatnio podrożała do 70 dolarów. A to odbija się zazwyczaj na kieszeni tankujących. To nie jest tak, że przed świętami stacje chciały zarobić — przekonuje dr Bogucki.

Jak zatem na cenę paliwa wpływa polityka stacji?


Trzeba też zaznaczyć, że nie możemy się spodziewać obniżki podatków, które są wliczone w cenę paliwa. Ale nie tylko dlatego, że rząd nie chce tego zrobić. Minimalne wysokości podatków, jakimi obłożone są paliwa, ustala Unia Europejska. Tylko w przypadku Pb 95 wszystkie podatki wynoszą aż 59 proc. jej ceny.

— Ceny paliw zawsze były u nas wysokie — mówi Magdalena Góralkiewicz z Olsztyna.— Na stacji jestem często, bo codziennie dojeżdżam do pracy. Niestety, na Mazowszu jest dużo taniej. Jak długo jeszcze będziemy znosić podwyżki?

PJ

Komentarze (56) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Himer #2479392 | 94.254.*.* 6 kwi 2018 17:23

    Baza w Gutkowie jest najdroższa w Polsce, proszę zapytać PKN Orlen dlaczego tak jest. Cena na stacjach jest tego pochodną.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. gazeta #2479365 | 89.229.*.* 6 kwi 2018 16:13

    odkryła Amerykę !!!! hehehehe Ot, ambitny artykuł !! Pytają jakiegoś tam... analityka. Trzeba zapytać szefów Orlenu, Lotosu itp.... Chyba, że chcecie wywołać kolejny hejt po wolnych niedzielach dla pracownic marketów. To napiszcie już na samym początku, że to wina PIS-u. Ale tu akurat byłby strzał w płot, bo za PO paliwo już po 6 zł. było. A mogło być i po 7, jak to mówił Tusiunio '... teraz to już paliwo może kosztować nawet i 7 złotych..."

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Don #2479206 | 94.254.*.* 6 kwi 2018 12:51

    Na mazurach jestes albo biedny albo bogaty...

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. Jak to nie wiadomo #2479200 | 195.117.*.* 6 kwi 2018 12:47

    chciwość i pazerność. Przecież w tym regionie sa najniższe płace w Polsce i najwyższe koszty wszystkiego. W porównaniu do możliwości płacowych w regionie ceny mieszkań kolosalne, gdyby nie hipery to osiedlowe sklepy miały by ceny na poziomie 200% marzy. Przecież tu wszyscy płaczą jakie sa straszne koszty wszystkiego a zatrudnienie na czarno i najniższa krajową, a ceny ... sami widzicie

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  5. Jakub #2479194 | 6 kwi 2018 12:37

    W dodatku w wyniku chaosu wprowadzonego na olsztyńskich ulicach mamy jedne z najwyższych w Polsce stawek za ubezpieczenie OC. Doskonale się to razem wpisuje w politykę rausza i FRO by mieszkańców przesadzić na rowery. Dziurawe i celowo zablokowane ulice widocznienie wystarczyły do całkowitego pognębienia kierowców

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (56)